Ech...Frugo-Frugo-tak,suczka ciachnięta.Ma 2 lata-zabieg miała przed Świętami Wielkanocy
.Co nie zmienia faktu-że miała wcześniej cieczki siedziała z chłopakami-a ciąży nie było
Aferson-dziewczyna miała mamusię bulwę-tatusia"zza płota"-dla mnie to ona z bulwy ma niewiele-chyba tylko uszy jak radary no i piękne okrągłe oczeta
To pannica:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
Ten mały kleszcz gryzący Bube to mój łysol rok temu :)Teraz wygląda tak:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
To mój grzywacz powder-przed pozbawieniem go włosów:
A to moje najmłodsze dziecię :
Charaktery?Dziewczyna spokojna,dość uległa,wstępnie nieufna-strachliwa-do obcych,po poznaniu sie-przylepa
.
Łysol-mały Napoleon.w stosunku do "swoich"psów,nietykalski,rozstawiający po kątach
.Każdego człowieka kocha od pierwszego wejrzenia..tak jak każdego obcego psa.Biały-robi więcej zamieszania i wymaga więcej uwagi niż pozostała trójka razem wzięta
.No i ast-miooodzio...dzieciak bardzo posłuszny,jak na asta bardzo spokojny,wpatrzony w człowieka niemiłosiernie...Cudo.Charakterologicznie to łysy i ast-dwa ideały.sunia i biały-dwa trzpioty
:)
Ogólnie prawie żadnych kłopotów czy większych zniszczeń nie było i nie ma.Awantur między nimi też nie ma
.Czaseeeem chętnie bym je zabiła wszystkie-jak zgodnie pierdzą w jednym czasie
.Komora gazowa to przy nich pikuś
.
Dziewcze-z racji pochodzenia-kundel.Chłopcy-kunde z metrykami:)Z metrykami sa naprawdę-a kundle,bo metryki gdzieś zgubiłam,a na wystawę to możemy jako goście jechać:)Tatusiami też nie będą-aczkolwiek tylko biały jest wycięty-bo by obustronnym wnętrem.Łysy i ast jajka zachowają.