Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Wszystko, co dotyczy problemów z nią związanych. Kwestie ogólne i szczegółowe (uszy, oczy, pyszczek - w tym i zęby).

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Iwo
Posty: 194
Rejestracja: pt kwie 29, 2011 11:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Post autor: Iwo »

Jak zapalenie, to sa duzo duzo wieksze, niz przy guzie mózgu. Moj samiec miał niedotlenienie mózgu po operacji, jak leczylismy go dawno temu w beznadziejnej klinice. Wyszedł z tego. Jednak guz to co innego. Ale nie ma rzeczy niemozliwych. Trzeba wierzyc. Wszystko zalezy, jak bardzo guz jest zaawansowany. Ale na razie nie wiemy nawet, czy to guz.
Kaszka ryżowa i wafelki ryżowe - rządzą nami ;D
Rajuna
Posty: 1368
Rejestracja: sob lip 23, 2011 9:50 pm

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Post autor: Rajuna »

Wiesz co, to kręcenie główką i jednoczesny niedowład nóżek wskazuje na coś neurologicznego. To może być spowodowane guzem lub krwiakiem w mózgu, który coś uciska, ale z drugiej strony to mogą być dwie niezwiązane sprawy - np. łepkiem kręci, bo coś jej się stało z ząbkiem i gryzie bardziej jedną stroną, bo druga boli, a nóżki są spowodowane czymś innym. Nie wiadomo - do określenia tego przydałoby się rtg głowy, ale nadal nie wiem, czy mają je u Ciebie w klinice.

Zapalenie być może jakoś da się wyleczyć (albo zaleczyć) antybotykiem, ale guza już nie - możesz jej podawać napar ze skrzypu, który u szczurów powoduje zatrzymanie wzrostu a czasem nawet obkurczanie guzów, ale to nie jest pewna metoda - chociaż kilku szczurom pomogło (w przypadku głowy musisz jej po prostu codziennie robić napar i wlewać wystudzony do poidła), natomiast guzy mózgu u szczurów są nieoperowalne.

Wylew powoduje np. paraliż jednej strony ciała (jedna łapka, pół pyszczka, etc) albo utratę słuchu/wzroku, etc - w czasie wylewu zniszczona zostaje część mózgu, więc to, za co odpowiadała, przestaje funkcjonować.
Problemy z błędnikiem powodowałyby utraty równowagi, stojąc prosto nagle by się przewracała, łapki by jej się plątały - ale wszystkie, nie tylko tylne
Hertz, Kokos, Tina, Wydra, Merrill, Resa, Sówka, Rina, Iwan Groźny, Guarana, Pchła, Szachrajka, Rudzik
adek
Posty: 88
Rejestracja: wt kwie 17, 2012 4:43 pm

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Post autor: adek »

Pasuje mi to trochę do wylewu, bo przekrzywia pyszczek w lewą stronę i lewą łapką się nie podpierała wtedy przy misce i tak ta łapka tylko zwisała.
Kurcze.. gdyby moja wet była specjalistką.. :(
adek
Posty: 88
Rejestracja: wt kwie 17, 2012 4:43 pm

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Post autor: adek »

Wróciłam przed chwilą od weterynarki. Powiedziała, że jak mówiłam jej co ze szczurzycą przez telefon to gorzej to sobie wyobrażała i stwierdziła, że nie jest z Małą jeszcze źle.
Dała małej wit. B do poidła i z racji tego, że mam 2 szczurzyce w jednej klatce - druga też będzie pić. To jej nie powinno zaszkodzić, prawda?
Wetka zasugerowała też odrobaczanie, bo mówi, że to może coś na tle pasożytniczym(?) ale jeśli już to mamy się zgłosić za tydzień, na razie mam obserwować, czy będzie poprawa po witaminie. Co myślicie?
Maszka
Posty: 1605
Rejestracja: sob paź 17, 2009 2:04 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Post autor: Maszka »

Sama witamina B jest ważna, ale nie wyleczy choroby! Drugiej szczurce nie zaszkodzi, ponieważ są to witaminy rozpuszczalne w wodzie, nadmiar zostanie wydalony. Jednak z witaminami z poidła bym zrezygnowała. Witamina B jest niedobra, śmierdzi, nie wypiją odpowiedniej dawki. Lepiej dodać odpowiednią dawkę do małej ilości pysznego jedzonka i od razu podać.
Czekanie tydzień na rozwinięcie objawów, nie wydaje mi się odpowiednie.

U mnie szczurzyca miała prawdopodobnie zwyrodnienie rdzenia przedłużonego. Zaczęło się od rozjeżdżających tylnych łapek, bardzo osłabły, potem przekrzywiona główka (nie poruszała się po okręgu, ładnie próbowała maszerować), potem doszły przednie łapki, miała zeza pionowego (popatrz w różnym świetle jak ustawione są źrenice, jakikolwiek zez jest podobno charakterystyczny dla tego zwyrodnienia).
Napisz jak występowały objawy, po kolei, co było najpierw, po jakim czasie mniej więcej dochodził nowy objaw.
tu możesz zobaczyć jak to u nas wyglądało, jak było już troszkę bardziej zaawansowane, ale jeszcze jadła i tuptała.
http://www.youtube.com/watch?v=_MrKuSw_tX0, http://www.youtube.com/watch?v=jiw0OoAf ... ure=relmfu tak radziła sobie z jedzeniem, jedną łapką się podpierała.
Z innych rzeczy - jadła strasznie dużo wapna z kostki - tyle co całemu stadu wystarczyłoby na kilka miesięcy. Przez przekrzywioną główkę, ząbki spiłowały się pod skosem, kontroluj to.
Dostała enrofloksacynę (antybiotyk) oraz steryd (1/4 tabletki encortolon, nie encorton), complex wit B (1/4 tabletki), zwiększoną ilość B1 i dodatkowo B12 (żaden comlex jej nie posiada).

Kontroluj też wagę szczurzycy. Może się okazać, że jedzenie zacznie być dla niej trudne, będzie trzeba dokarmiać. Ja na samym końcu podawałam jedzenie z insulinówki, bo do talerzyka nie trafiała, topiła nosek w mokrym jedzonku.
adek
Posty: 88
Rejestracja: wt kwie 17, 2012 4:43 pm

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Post autor: adek »

U mojej szczurzycy jest trochę inaczej. Po pokoju normalnie biega, zachowuje się, jakby była w pełni sił, tylko że nie wskakuje na półki, na górę klatki z trudem się mozoli.
I głowka jest przekrzywiona tylko podczas jedzenia. Duża ilość wapnia Hm, muszę to skontrolować.
Mam szczurce podać na 100ml wody jedną kreskę ze strzykawce. Czyli gdybym tą jedną kreskę dolała do gerbera, byłoby dobrze?
Kurcze, nie mam możliwości udać się do specjalisty, może za tydzień, jak wybłagam ciotkę, ale póki co nie ma takiej opcji.

W środę po ich przywiezieniu od koleżanki wypuszczałam je tylko chwilę. Szczurzyca, o której wyżej mowa, była takim plackiem, normalnie się roztapiała pod dotykiem, a nigdy tak nie było, ale to może na skutek ogromnej liczby miziań, którą jej koleżanka dostarczyła. W czwartek po południu wypuściłam je tak jak zwykle, wzięłam orzeszka i mówię do niej 'obrót" a ona przekręciła się tylko o jakieś 40,50 stopnii. No ok, zawsze robiła od razu cały, ale jeszcze raz.. i jeszcze.. nie wychodziło jej, przewracała się na któryś bok...
Potem zauważyłam, że ciężko jej wskakiwać na fotel, kanapę, a zawsze przychodziło jej to z łatwością!
I nie wiem, czy zauważyłam to przedwczoraj, ale wydaje mi się, że WCZORAJ, zaczęła przekrzywiać główkę podczas jedzenia.
adek
Posty: 88
Rejestracja: wt kwie 17, 2012 4:43 pm

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Post autor: adek »

A i przedwczoraj kilka razy z przednich łapek wypuszczała jedzenie.
Nie potrafiła się utrzymać wczoraj na misce, jak siadła, to trzymała się jedną łapą, a druga wisiała w powietrzu.
I tak samo jak posadziłam ją na górze klatki całym ciałkiem zwisała poza klatkę, a tylko tylnie łapy były na klatce.
Maszka
Posty: 1605
Rejestracja: sob paź 17, 2009 2:04 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Post autor: Maszka »

100 ml wody szczur nie wypije jednego dnia, biorąc pod uwagę, że miała to też "przez przypadek" wypijać jej koleżanka, można dać 0,5 kreski, jeśli jesteś w stanie. Ale jak już wspomniałam, nadmiar zostanie i tak wydalony, więc nawet jak podasz kreskę nic nie powinno się raczej stać. Tylko pamiętaj, od razu po zmieszaniu pokarmu z wit jej to podać, aby całe jedzonko nie przesiąkło tym smakiem, bo może nie zjeść. (a znasz zawartość, ilość witamin które dostałaś? http://www.doz.pl/apteka/p4987-Vitaminu ... tki_50_szt ja tych dawałam 1/4 dziennie, możesz sobie porównać ilości danych witamin w drażetkach; dostawała też kropelkę bardzo skoncentrowanej witaminy b1; b12 o której wspominałam w moim przypadku nie dodawaj, bo jeśli to guz, to przyśpieszy jego wzrost!)

U mnie najpierw dosyć długo były problemy z tylnymi nogami, jak się pogorszyło, doszła też głowa. filmik jest z 5 kwietnia, małą uśpiłam 23 kwietnia. W naszym przypadku, było to tylko podtrzymywanie życia w miarę komfortowego, dopóki chciała żyć, bo zwyrodnienia rdzenia przedłużonego nie idzie wyleczyć. Mam nadzieję, że u Twojej szczury to co innego i że zdążysz jej pomóc.

A nie da rady podjechać gdzieś do większego miasta autobusem, pociągiem?
adek
Posty: 88
Rejestracja: wt kwie 17, 2012 4:43 pm

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Post autor: adek »

Nie mam pojęcia, co mała dostała, bo pani wzięła jakąś butelkę i nabrała tego do strzykawki.
Też mam nadzieję, że to coś innego.

Najbliższy dobry wet jest w stalowej woli, klinika Argos, państwo Oręziakowie. Chciałabym się do nich wybrać, ale ja jestem niepełnoletnia, rodzice samej mnie nie puszczą, samochodu nie mamy. Ewentualnie ciotka mogłaby mnie podwieźć, ale to dopiero za tydzień, a do tego czasu to ja nie chcę myśleć, co się może z małą stać. : (
adek
Posty: 88
Rejestracja: wt kwie 17, 2012 4:43 pm

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Post autor: adek »

A i jeszcze coś - Mała od czasu tych objawów więcej śpi. Jak się obudzi jest ciekawska, chętna do biegania po pokoju, ale np. godzinę temu prawie zasnęła(!) mi nad wieczkiem od gerbera(podałam gerbera z witaminą B, udało mi się pół kreski).
I jak tylko skończyła jeść oparła pyszczek na domku i zasnęła.

Miała także trochę bardziej otworzony pyszczek. Brała antybiotyk(jakieś 3tygodnie temu) na drogi oddechowe. Nadal trochę psika, to jej mogło utrudniać oddychanie, albo zastanawiam się - może coś nie tak z ząbkami? Niby wyglądają tak jak zawsze, ale może mogą ją boleć itd?
Maszka
Posty: 1605
Rejestracja: sob paź 17, 2009 2:04 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Post autor: Maszka »

a właśnie, dobrze, że wspomniałaś o tych sennościach, bo zupełnie zapomniałam. Mi pani dr mówiła, że przy tym zwyrodnieniu, najpierw szczur jest bardziej ospały, więcej śpi, potem jest taki nieprzytomny, mało co do szczurka dociera.
Ale taka "normalna" senność, że szczur nie ma problemu potem z ogarnięciem rzeczywistości, w chorobie jest normalna, szczurek musi odpocząć.

To, że część objawów nawet by się zgadzała z tym co piszę, nie znaczy, że to jest to. Pamiętajmy, że wszelkie neurologiczne sprawy są trudne do zbadania, całkiem do siebie podobne, a my internetowo możemy tylko zgadywać.

Może jakoś uda Ci się wywalczyć, może mama z tobą autobusem w wolnej chwili podjedzie? Tydzień to bardzo długo :( Jeśli nie, to zadzwoń/napisz maila do jakiegoś dobrego weterynarza, może coś doradzi. Spisz sobie na karteczce wszystko co się zmienia i kiedy, abyś przy rozmowie nie zapomniała, nawet o małych szczegółach.

Rozpieszczaj małą dopóki ładnie je jakimiś smakołykami, bananem, kaszą, ulubionymi warzywami itd aby miała siłę walczyć, by nie schudła.
adek
Posty: 88
Rejestracja: wt kwie 17, 2012 4:43 pm

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Post autor: adek »

Wczoraj dostała banana i gerbera i dzisiaj gerbera. Nie rusza ani ogórka, ani nic. Karmy trochę poskubała wcześniej, ale mam wrażenie, że trochę ciężko jej gryźć.. : (
Napisałam do kilku wetów(4, m.in do medicavetu(Warszawa) do p. Piaseckiego i do p. Lidii Lewandowskiej). Czekam póki co na odpowiedzi.
Moi rodzice nie cierpią szczurów... Zgodzili się na nie tylko dlatego, że za wysoką średnią pozwolili mi wybrać sobie jakiś prezent i poprosiłam właśnie o szczury.
Dodatkowo mama późno kończy pracę, tata jest w domu po 16,17 i o tej porze już ze mną nie pojedzie...
kurcze, to wszystko się tak pokomplikowało.. A przed wyjazdem Nestunia szalała i nie można jej było na rękach utrzymać. A wróciłam i teraz taki pieszczoch, jakby jej obojętne było czy ktoś ją głaszcze czy nie..
Maszka
Posty: 1605
Rejestracja: sob paź 17, 2009 2:04 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Post autor: Maszka »

Jeśli trudno jest jej jeść, zadbaj o to aby jakieś miękkie jedzonko zawsze było w klatce, kaszki, papki z warzyw, owoców, poszukaj na forum. Lepiej aby "gerberki" były własnej roboty, niż kupne, wyjdzie taniej, smaczniej i zdrowiej. Dopóki ma apetyt niech wcina jak najwięcej, poczytaj http://szczury.org/viewtopic.php?f=32&t=26749&start=75
W czasie chorób, kiedy szczurki chudną, mniej jedzą, polecane jest podkarmianie np. sinlacem (http://www.dziecko.nestle.pl/produkty/k ... id/39.aspx), jeśli będzie źle i nie będzie chciała nic jeść, możesz podawać ze strzykawki nutridrink (http://www.nutridrink.pl/ on jest bardzo słodki, chętnie jedzony, ale zmniejsza apetyt i wtedy trudno co innego szczurkowi wcisnąć; nutri może być otwarte tylko 24 h, więc w razie czego możesz wlać do woreczków na lód i zamrozić, jak nie masz to chociażby porobić porcje w nakrętkach, małych talerzykach itp; jeśli będziesz go dawać, to zmiel na mąką różne ziarenka, sezam, słonecznik, dynie, siemię lniane i zmieszaj), ol. poleciła mi niedawno także taką pastę http://www.krakvet.pl/vetoquinol-calope ... p-395.html . Ja niestety nie zdążyłam wypróbować, ale ol. mówiła, że szczury chętnie jadły.
adek
Posty: 88
Rejestracja: wt kwie 17, 2012 4:43 pm

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Post autor: adek »

Mam sinlac, dzisiaj im zrobię. :)
Tylko jak zostawię w klatce to ta zdrowa zje, a Nestunia nic z tego nie skubnie. A jak jej podam np. na łyżeczce to akurat wtedy może nie mieć ochoty.
No nie wiem.
Ja nie chcę, żeby ona odeszła, a z tego co czuję, na to się zanosi.. : (
Maszka
Posty: 1605
Rejestracja: sob paź 17, 2009 2:04 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

Post autor: Maszka »

Chorą na czas karmienia możesz przełożyć do transportera, mniejszej klatki. Albo włożyć dużą michę, aby zdrowa nie była w stanie tego przejeść ;) Sinlac możesz zmieszać np. z rozgniecionym bananem, czy innym kalorycznym jedzonkiem.
Klatkę w której są dziewczyny zabezpiecz, jeśli jest wysoka, zamontuj po drodze hamaki-łapacze, w razie upadku, nie będzie to tak dotkliwe.

Trzymam kciuki za małą!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Głowa”