Strona 3 z 5

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

: sob maja 12, 2012 8:10 pm
autor: adek
Transportera nie posiadam a małą klatkę sprzedałam koleżance. I muszę dopiero od niej pożyczyć.
Nestunia wygląda na taką słaba.. I martwi mnie, czemu miała wtedy rozchylony pyszczek?

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

: sob maja 12, 2012 8:25 pm
autor: Maszka
Jak będzie zaspana, sprawdź dokładnie pyszczek, czy siekacze nie rosną krzywo, czy nie są krzywo spiłowane, pod kątem, czy nie ranią podniebienia, czy nie są za długie (porównaj ich wygląd może z drugą szczurą?), czy w pyszczku nie widać żadnych ropni, ani innych zmian. W razie czego trzeba będzie przyciąć zęby. Jeśli z nimi jest coś nie tak, to pewnie dlatego małej jest trudno jeść. Jakby miała problemy z pobieraniem pokarmu z miski, dokarmiaj strzykawką, gdzieś na forum znajdziesz porady jak to dokładnie robić, jeśli sama nie masz w tym doświadczenia.

Druga możliwość to problemy z oddychaniem. Zobacz jak oddycha, czy oddech jest przyśpieszony, czy nie ma duszności.

A nie masz jakiś znajomych z prawkiem? Nie wiem ile masz lat, ale może jak powiesz rodzicom jakie to ważne dla
Ciebie, jak Ci przykro, to jeśli nie dla szczura, zrobią to dla Ciebie? Może w zamian za dobre oceny, zamiast kieszonkowego, czy prezentu na dzień dziecka? Postaraj się coś wymyślić, bo jej stan jest poważny. Trzeba działać.

A! Sprawdź jeszcze czy nie jest odwodniona. Złap skórę na karku, jeśli wróci szybko na swoje miejsce, to jest ok.

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

: sob maja 12, 2012 8:26 pm
autor: Maszka
a dokarmiać na osobności możesz chociażby na kolanach (polecam wziąć ręcznik na nogi, aby się nie ubabrać ;) ), jeśli nie masz gdzie jej włożyć.

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

: sob maja 12, 2012 8:28 pm
autor: adek
Byłam u wetki i nic nie mówiła, a myślę, że odwodnienie by zauważyła...?
Mam 14 lat. : (
Z prawkiem mam brata ciotecznego, ale on studiuje i nie ma go całe tygodnie. A tak to nie wiem, kogo mogłabym poprosić. I jeszcze tych godzinach, kiedy się umówię z weterynarzami. Uh, moje maleństwo. ; <

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

: sob maja 12, 2012 9:03 pm
autor: adek
Włożyłam sinlac z kawałkami banana(rozdrobnione) do miski i Veni od razu tam poleciała, a Nestunia spała w domu, obudziłam ją i karmiłam. Tzn. nabierałam na łyżeczkę i ona to zlizywała. W sumie takich łyżeczek może z 10 zlizała? Więc uważam, że jest w miarę ok, tylko te kawałki banana starała się wywalać, omijać.
I 3 razy dziwnie prychnęła, położyła się spać, ale znowu ją ruszyłam i dalej jadła.

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

: ndz maja 13, 2012 12:59 pm
autor: adek
Przed chwilą zaniosłam im banana. Po kawałeczku. Nesta ochoczo go capnęła, ale położyła przed sobą i nie jadła. Więc wzięłam ten kawałek w dłoń i trzymałam jej i tak zjadła cały i nawet kawałek Veni.
Ale przednie łapki opierała na mojej ręce.
Czyli tak jakby opierać je może i niby poruszać się też, ale z zaciskaniem gorzej? Wiotkie takie jakby miała..?

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

: ndz maja 13, 2012 2:31 pm
autor: Maszka
Dobrze, że je. Jeśli tak jej łatwiej, to pomagaj - kilka razy dziennie. Dawaj różnorodne jedzonko, nie tylko banana ;) Możesz dać jej jakieś tłuste pestki, np. dyni, słonecznika, ugotuj warzywa, możesz dać żółtko jajka (ono zwykle cieszy się większym powodzeniem niż białko), trochę jogurtu naturalnego (nie za dużo), makaron, kasze... Jak sama nie chwyci pestek w łapki, to możesz podawać pokruszone, po małym kawałeczku, powinna sobie radzić.

Pewnie by zauważyła odwodnienie, ale nie zaszkodzi jak sprawdzisz. Kontroluj czy pije z poidełka, może być jej trudno stanąć na tylnych łapkach, może lepiej zawiesić niżej - obserwuj. Jeśli nie będzie piła, dawaj jej powolutku ze strzykawki.

Nie wiem w jakim ona jest teraz stanie, ale jeśli miałaby problem z ustaniem przy misce, pochyleniem się do niej i jedzeniem, możesz (najlepiej z polaru) zrobić taki wałek (o średnicy równej mniej więcej wysokości miski) i otoczyć nim miskę, jakoś zawiązać, aby było stabilnie - powinno być jej łatwiej.

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

: ndz maja 13, 2012 7:49 pm
autor: adek
Wcześniej widziałam, że coś skubała z miski.
Jest nawet ok, bo trzymałam jej ziemniaka to i ziemniaka jadła. Ogólnie apetyt ma, tylko jakby jej ciężko było jeść, takie mam wrażenie. Nie wiem, czy piła, ale dzisiaj dostała też gerbera owocowego i próbowałam jej nadstawić poidełko do pyszczka, ale nie piła, więc uznałam, że po prostu nie jest spragniona.
Przed chwilą zrobiłam jej tym razem kaszki, sinlac, znowu z bananem(gotowanych warzyw nie lubią, pestki bierze w pyszczek, nawet małe kawałeczki i jej wypadają bądź wypuszcza sama, tego nie wiem).
Jutro ugotuję żółtko jajka, bo muszę być przy tym i potem dać jej pić.
Mała w żadnym wypadku nie wygląda na chorą. Otworzyłam klatkę i montowałam akurat z tatą półkę(cud, że mi pomógł zrobić coś przy szczurach! O.O) i Nestunia wyszła po mojej ręce(co prawda ciężko jej było utrzymać na niej równowagę, podtrzymywałam ją) z klatki i biegała po pokoju ok. 20-25 minut.
Czy są jakieś przeciwwskazania? Powinnam jej raczej nie wypuszczać, żeby nie nadwyrężała łapek, czy to właśnie dobrze, że biega?

Niestety, żaden z wetów na e-maila nie napisał. W takim razie jutro zadzwonię. Jednak wizyta byłaby najlepsza. Kurcze no, dlaczego tak ciężko mi się dostać do tamtej kliniki... : (

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

: pn maja 14, 2012 1:56 pm
autor: Maszka
Jeśli ma siłę, niech biega. Od koleżanki też jej czasem nie rozdzielaj, bo jeśli miało by to być coś zakaźnego to już by się zaraziła, a chorej łatwiej będzie przejść przez to z drugim szczurem, bez stresu :)

Zadzowoń, najlepiej do kilku i napisz co ustaliliście. Jak poweidzą coś konkretnego to od razu działaj ze swoim weterynarzem!

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

: pn maja 14, 2012 4:28 pm
autor: adek
Kilka z tych klinik jest otwarta do 21-22, więc zadzwonię później.
Na razie wieści co u nas :
zobaczyłam jakiś dziwny ślad na tylnej łapce Nesty. W pierwszej chwili myślałam, że to złamanie otwarte, w drugiej, że przesunięta kość a w trzeciej, że to chyba jednak sobie czymś ubrudziła. : /
Jestem krótkowidzem, a nie mogłam ułożyć jej łapki tak, żeby dobrze obejrzeć.
Hm.. jednak wydaje mi się, że jakby to była złamana łapka, to szczurek w ogóle by nie biegał, może nawet nie chodził, że byłoby to widać wcześniej i mogłaby normalnie jeść.. ; /
Tak więc w dalszym ciągu nie mam pojęcia, co to jest.

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

: wt maja 15, 2012 5:22 pm
autor: adek
Dzisiaj jakby z Nestunią gorzej. Niby apetyt ma, ale już nie biegała tak dużo.
I dalej jest 'ten ślad' na łapce i nie wiem, czy nie ma podkurczonego jednego paluszka, poobserwuję ją później, bo na razie położyła się spać.
Jest szansa na wyjazd do Stalowej Woli(klinika Argos, państwo Oręziakowie). Któregoś dnia będzie jechała moja ciocia.
TRZYMAJCIE WSZYSCY KCIUKI, żeby zechciała mnie i szczurzycę wziąć!

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

: wt maja 15, 2012 6:51 pm
autor: Maszka
A dzwoniłaś do innych klinik? Co powiedzieli?

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

: wt maja 15, 2012 8:22 pm
autor: adek
O kurde. Byłam pochłonięta proszeniem ciotki, że kompletnie mi to wyleciało z głowy! ; /
Jutro rano dzwonię do kliniki w Stalowej, bo tam właśnie pojedzie ze mną ciocia w czwartek, w godzinach popołudniowych, jak szczura wytrzyma...
Może na telefon powiedzą mi, że trzeba np. steryd podać, to polecę do mojej wetki i ona go da, a w czwartek ją dokładnie obejrzą.

Teraz trzymajcie kciuki, żeby Nestunia wytrzymała(dzisiaj jest taka słabiutka... ciągle chce wychodzić z klatki, ale robi parę kroków, zatrzymuje się.. dzisiaj niewiele biegała, raczej spacerowała. a po klatce mimo hamaków i półek i tak ciężko jej się poruszać, bo te najmniejsze odległości ciężko jej też pokonać, zsuwa się, albo po prostu spada.)
I trzymajcie też za to, zeby mieli wolny termin akurat jak my możemy pojechać... Musi być dobrze.. Nestunia musi wytrzymać.. niecałe 2dni..

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

: pn maja 21, 2012 6:34 pm
autor: adek
Ok, dzisiaj byłam z Małą jeszcze w klinice.
Dostała ostatni zastrzyk, na 2 dni jeszcze mam dla niej enroxil i potem VITAMINUM B Compositum(tylko muszę zapytać, przez jak długo).
Pan powiedział, że teraz już jest znaczna poprawa i sama po szczurze to widzę.
Dzisiaj zaczęła wskakiwać już na górę klatki i zaczęła w końcu jeść, nie spada z kolan, zaczęła nawet biegać i pić już dzisiaj.
4dni kuracji i wraca do mnie mój szczuras :D
Jak najbardziej klinikę Argos polecam! : )

Re: Przekrzywiona główka+niedowład łapek?

: sob maja 26, 2012 4:26 pm
autor: Maszka
I jak się mała teraz trzyma? Już wszystko dobrze?
Pan dr postawił jakąś konkretną diagnozę?