Edison. Mój pierwszy labik, do końca półdziki, nigdy nie zaufał człowiekowi, nie udało mi się go oswoić. Indywidualista, robił zawsze to na co miał ochotę, Newton go denerwował swoją obecnością, czasem się do niego przytulił ale tylko jak on miał na to ochotę. Ja mam na rękach kilka blizn po jego wściekłych ząbkach. Domator, nie przepadał za wychodzeniem z klatki, był jej królem, Newton nie miał zbyt wiele do gadania w tym temacie, jego była tylko marna półeczka w rogu klatki, resztę zaanektował Edison.
Kochał sypiać w swojej rurze, z której zawsze wystawał jego ogonek, i błyszczały czerwone oczy.
Był chodzącym argumentem przeciwko testom na zwierzętach. Mimo że przez większość życia cieszył się dobrym zdrowiem, jego psychika była poważnie pokaleczona.
Cieszyłam się, że 28 maja będziemy świętować podwójne urodziny razem z Newtonem, ale dwa dni temu zobaczyłam że Edison nie rusza tylnymi łapkami, miał trudności z poruszaniem się, ale wciąż pełny energii, kiedy chciałam go bliżej oglądnąć ugryzł mnie w palec tak, że krew tryskała w każdą stronę i uciekł do swojej ukochanej rury.
Wczoraj już nie chciał nic jeść ani pić, coraz ciężej oddychał. Dzisiaj rano podjęłam decyzje, że jak wrócę ze szkoły zabiorę go do weterynarza, skrócę to wszystko. Kupiłam mu nawet jego ulubionego gerberka z nadzieją że się skusi ten ostatni raz. Ale jak wróciłam nie było już Edisona, tylko jego zimne ciałko leżące przy wyjściu z jego rury...
Jeszcze to do mnie nie doszło. Okropnie boli to, że odszedł nigdy nie przekonawszy się do człowieka... Patrzę na wciąż bolący ślad po ugryzieniu i nie mogę uwierzyć że jego sprawca jest już w szczurzym niebie. Powinien mieć tam dobrze, należy mu się. Mam teraz wielką nadzieję, że naprawdę jest jakaś druga strona, i teraz Edison biega z innymi szczurami nie pamiętając w ogóle o czymś takim jak laboratorium, bo jeśli istnieje jakakolwiek sprawiedliwość to musi tak być.
Edison
Moderator: Junior Moderator
Re: Edison
[*]
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust nasz temacik
[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust nasz temacik
[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Re: Edison
To bardzo smutne, trzymaj się
Niech Edison już na wieczność biega gdzie go łapki poniosą, za Tęczowym Mostem po Zielonych Polach i śpi w swojej ulubionej Rurce [*]
Niech Edison już na wieczność biega gdzie go łapki poniosą, za Tęczowym Mostem po Zielonych Polach i śpi w swojej ulubionej Rurce [*]
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Re: Edison
[*] Dla Edisonka
Przykro mi
Przykro mi