szczury.org

Od dawna u mojego szczurka na skórze pojawiają się strupki. Myślałam, że przejdzie ale ciągle jest i może nawet więcej. Niektóre są takie duże, a niektóre małe. Co robić? Iść do weterynarza? Co to może być? (szczurek niestety jest sam ponieważ gdy go kupowałam była prawdopodobnie ze swoim bratem. Później zaczęła atakować inne szczury więc o dokupieniu nie było mowy bo źle by to się skończyło.

wpisz w wyszukiwarkę
pasożyty

Wątpie, że to pasożyty u niej te strupki są niewidoczne gdy nie będziesz podnosił sierści (nie dosłownie chyba wiesz o co chodzi).

Oczywiście, że iść do weterynarza. Dziwię się, że jeszcze tego nie zrobiłaś, skoro jak piszesz strupki ma od dawna...

Myślałam, że to może przejdzie bo raz było lepiej a raz nie. Zresztą przemywałam rany rumiankiem i to też pomagało.

Może to też być przebiałczenie, albo alergia na ściółkę. Wyeliminuj z diety wszelkie produkty białkowe, a z klatki usuń trociny i siano, jeśli je masz. I przede wszystkim idź do weterzynarza, który wykluczy, lub potwierdzi obecność pasożytów.

Zdarzały się też podobno przypadki, że szczur, który przebywa sam (a jak wiemy ma to ogromny wpływ na zdrowie psychiczne zwierzęcia) okalecza się. Odpowiednie połączenie go z nowym towarzyszem może mu tylko wyjść na dobre.

Nadal obstawiam pasożyty

inne wersje to przebiałczenie, uczulenie, nerwowe drapianie z samotnosci,

ale wg mnie to są pasożyty

Mój pierwszy szczuras miał takie objawy. Strupki, szczególnie w okolicach karku. Wetka kazała odstawić białko i porządnie go wykąpać. Pomogło.