Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: ssylvusia »

A dziękuję, dziękuję ;D

Maluszki są przekochane, dzięki ich nadpobudliwości Willuś i Henryczek trochę się rozruszali.
Co prawda czasem mają ich dość i jak tylko otworzę klatkę, to uciekają z niej w popłochu odetchnąć, jednak wydaje się, że łączy ich coraz silniejsza nić porozumienia ;).
Tylko Boguś-terrorysta trochę dokazuje, ale wszystko w granicach rozsądku ;)

Gosia, faktycznie! ;D U mnie jednak pomysł na Bogusia się zrodził przy oglądaniu Psów :P On też taki twardziel, jak Linda. Miał być Franc, ale to mi się nie podobało, więc został Boguś :D

Dla moich śmierdzielków sputnik to nieodłączny element wyposażenia klatki. Nieważne, że Willuś i Henryś już we dwójkę się do niego nie zmieszczą w całości. Kiedyś im zrobię fotkę, jak jednemu wystaje kuperek, a drugiemu zwisa głowa - zobaczycie co to znaczy, miłość do sputnika 8)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: gosja1 »

Moje darzyły domek taką miłością. Czasem domek był nieco podniesiony, ale ważne, że udało się obu schować. To nic, że potem żaden nie mógł z niego wyjść. Czasem wystawało pół dupska, ale ważne, że głowa była schowana :P
Całkiem niedawno udało mi się większy domek kupić, taki jakiego od dłuższego czasu poszukiwałam, no ale to już nie to samo było... :P Jeśli chodzi o Sputnik to dopóki moje nim nie pogardziły, nie znałam szczurów, które by nie lubiły.
U mnie Boguś się wziął z tego, że Bogusław początkowo był strasznie hmm... zamyślony. Siedział sobie w miejscu i rozmyślał. A Bogusław brzmi tak mądrze i podniośle ;D
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: ssylvusia »

gosja1 pisze:U mnie Boguś się wziął z tego, że Bogusław początkowo był strasznie hmm... zamyślony. Siedział sobie w miejscu i rozmyślał. A Bogusław brzmi tak mądrze i podniośle ;D
;D ;D

Ja wczoraj mało na zawał nie zeszłam. Musiałam po godzinach w pracy zostać, bo przyjechała wielka dostawa i nie sposób było tego ogarnąć, weszłam do domu już półprzytomna, otworzyłam od razu klatkę nawet nie zaglądając do środka i poszłam robić obiad.

Za jakiś czas wchodzę do pokoju, próbuje zlokalizować wszystkie naleśniki, a tu zonk... nie ma nigdzie Bogusia. Chodzę, wołam, cała ferajna się zbiegła, a jego nie ma. Zaglądam do klatki, a tam... ze sputnika wisi tylna połowa Bogusia bezwładnie :o :o :o

Myślę se... rany boskie, nie żyje!!! Serce mi do gardła podeszło. Tykam go palcem, a ten odwraca się po chwili z miną "kobieto, czego ty ode mnie chcesz?!" Koszmar po prostu jakiś ;D

Ta dziwna pozycja mu chyba podpasowała, bo potem znowu tak spał ::) Nawet mam fotkę, potem wrzucę
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: gosja1 »

Czekamy na fotkę!
To on bardziej z charakteru naleśnik przypomina ;D
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: ssylvusia »

Obrazek - tadaaaam ;D tylko w tej sytuacji, kiedy wpadłam w panikę, zwisała mu jeszcze większa część ciała. Tutaj był już rozbudzony i za chwilę wyszedł z klatki dalej siać zniszczenie (przy okazji, zjadł mi nowy komplet pościeli >:D )
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
BlackRat
Posty: 2542
Rejestracja: pt maja 04, 2012 12:22 pm
Numer GG: 5750987
Lokalizacja: Ska

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: BlackRat »

Haha ;D niezłe, współczuję Ci, też miewam czasem takie sytuacje - Huntera ostatnio wyjęłam i zaczęłam nią trząść, bo taki zwłok był, a ona nic, dopiero jak moja mama przyszła, bo zaczęłam już oczywiście ryczeć w niebogłosy, to się paniusia łaskawie obudziła :/
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust Obrazek nasz temacik

[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Awatar użytkownika
nancy1989
Posty: 298
Rejestracja: wt cze 12, 2012 8:21 am

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: nancy1989 »

Mam nadzieję, że moje ogony takich numerów nie będą odwalać :P masakra
Moje ogoniaste: JUVEK, JJ i RUFUS <-- nasz wątek
Szczurki na straganie - nasz bazarek --> KLIK
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: gosja1 »

Cóż, niektóre szczurki to już całkiem bez instynktów są chyba :P Gdzież to tak spać? A jakby jakiś drapieżnik chciał zaatakować? :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
BlackRat
Posty: 2542
Rejestracja: pt maja 04, 2012 12:22 pm
Numer GG: 5750987
Lokalizacja: Ska

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: BlackRat »

Drapieżnik - czytaj "mama" lub "ciocia" lub "babcia" zbliżająca się z wielkimi uściorami do całowania ;D
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust Obrazek nasz temacik

[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: gosja1 »

ODKURZACZ!
Mój Marcelek ogólnie instynktów nie posiadał, sypiał z łapkami w górze, ale jak tylko odkurzacz się materializował w pokoju, to szczur robił się szczurem bojowym. Ja w ogóle nigdy wcześniej nie przypuszczałam, że szczur może wydawać z siebie takie odgłosy pełne wściekłości... :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
BlackRat
Posty: 2542
Rejestracja: pt maja 04, 2012 12:22 pm
Numer GG: 5750987
Lokalizacja: Ska

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: BlackRat »

Haha! :D U mnie Złośniczka i Ogryzek rzucały się na odkurzacz, Wisienka, Porzeczka i Achmedzik bały się go ogromnie, a obecne małe gnojki niby się boją ale próbują włazić do środka rury, więc odkurzać przy nich nie mogę ;D
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust Obrazek nasz temacik

[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: ssylvusia »

Tak, to prawda Boguś wykazuje zerowy instynkt samozachowawczy :P Nie boi się nikogo i niczego. Przechodzi teraz etap gryzienia nas w paluchy u stóp, a wiadomo odruchem jest machanie nogami... w ogóle się nie zraża i nie przejmuje tym, że może dostać z kopa :D

A jeśli chodzi o odkurzacz, to tylko mój pies przejawia nieopanowaną agresję w stosunku do niego. Rzuca się, warczy, gryzie... głupie to to takie ::)
ObrazekObrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: saszenka »

Albo Boguś czuje się u Was na tyle bezpiecznie, po prostu wie że nic mu nie grozi, albo czuje się na tyle macho i wie, że nikt mu nie podskoczy ;)

A co do odkurzacza, to mój śp pies Edward panicznie się go bał. Ale raz wymierzył zemstę. Gdy odkurzacz był wyłączony, odłączony z kontaktu i po prostu został w przedpokoju nieschowany, Edward zakradł się i jak nigdy niczego nie niszczył, tak przegryzł kabel ;)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: akzi »

hahaha Sylvusia rozumiem cię doskonale co przezyłaś jak ja bym zobaczyła coś takiego to bym zemdlała nie patrzac na co lece :)
wczółam się w twoja historie jak bym sama była na twoim miejscu :)
dużey ten twój Boguś :) no ale fakt przy twoich królewiczach mozna powiedzieć że to dzieci :P
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: ssylvusia »

Wczorajszego dnia (a raczej nocy) zawitały u mnie dwa batmany 8)

Chłopaczki znajdują się pod opieką Vivy i do czasu znalezienia im nowych domków będą u nas rezydentami ;D
Maleńtasy są słodkie jak cukierki, pchają się na ręce i liżą palce bez opamiętania.

Chciałam ich połączyć z naleśnikami, ale... łączenia nie było... to znaczy było, ale ciężko to nazwać łączeniem. Po zapoznaniu się na kuchennym stole władowałam towarzystwo do małej chorobówki. Po pół godziny chłopaczki smacznie spali wtuleni w siebie :-*

Boguś i Duszek momentalnie się z nimi zakumplowali, Willuś i Henryś z miną "o rany, ta znowu przywiozła jakiś młodocianych terrorystów", powąchali, poiskali i poszli kimać.

Po wybiegu batmanki pięknie biegali i bawili się razem z małolatami, teraz siedzą razem w królikówce, Tadeuszek się suszy i jutro będzie przeprowadzka :)

Chłopcy są naprawdę przecudowni, mam nadzieję, że niedługo znajdą swój wymarzony domek, bo zasługują na niego jak mało kto. No i istnieje ryzyko, że się zakocham i nie oddam, a mój Misiu kategorycznie zabronił mi się doszczurzać ::) Więc... ludzie ratujcie i bierzcie te pięknoty!

Fotki będą jutro, bo dzisiejsze się nie kwalifikują do publikacji :P
ObrazekObrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”