Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Post autor: StasiMalgosia »

Zdecydowanie lepiej jak młode pozatym, sterylka w starszym wieku nie znaczy że nie będzie gruczolaków. To niestety działa tylko jeśli się wysterylizuje jako młode, tosamo z guzem przysadki.
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Post autor: saszenka »

Mam jeszcze pytanie odnośnie wymogów technicznych. Czy waga musi być dokładnie te 300g? Moje mają 4 miesiące i ważą ok 290 (żadna nie przekracza 300). Czy kilka gramów mniej robi różnicę (w sumie to małe zwierzę, więc 10g w lewo czy prawo to całkiem sporo)? Odczekać jeszcze chwilę aby jeszcze przytyły? A co, jeśli zostaną takimi chudzielcami (mimo, że jedzą na potęgę i dietę mają urozmaiconą), stosuje się coś w rodzaju podtuczenia przedoperacyjnego (choć wydaje mi się to niezbyt zdrowe, ale chcę wiedzieć wszystko i lubię zadawać głupie pytania ;) )
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Rajuna
Posty: 1368
Rejestracja: sob lip 23, 2011 9:50 pm

Re: Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Post autor: Rajuna »

Jak gadałam ze swoim wetem, to byłam pewna, że młoda waży jakieś 200g, bo jest malutka i wtedy mówił, żeby ją ze 3 tyg jeszcze przetrzymać, jak nie urośnie - trudno. Jak zważyłam, wyszło 315g ::) ale to nie jest zasada, musisz gadać z wetem, który będzie operować. U mnie Wydra ma już ponad rok i zawsze będzie ważyć 260-280g, bo była niedożywiona jako maluch. Przede wszystkim gadaj z chirurgiem, on Ci powie dokładnie jakie i dlaczego są wymagania :) No i zadzwoń do kilku lecznic, dowiedz się co i jak, przejrzyj opinie na forach (nie tylko szczurzych). Przede wszystkim znajdź dobrego chirurga z doświadczeniem i wziewką ;)
Hertz, Kokos, Tina, Wydra, Merrill, Resa, Sówka, Rina, Iwan Groźny, Guarana, Pchła, Szachrajka, Rudzik
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Post autor: StasiMalgosia »

Szaszenka ale też nie popadajmy w przesadę sterylkę nalezy zrobić wcześnie ale nie zawcześnie, spokojnie to nie jest tak że jak nie zrobisz tego do pewnego dnia to masz 100% gruczolaki, poprostu należy to zrobić ale z głową.
Ja na twoim miejscu poczekał bym jak przekroczą te 300g albo jak wet powie bez namysłu "tak można spokojnie je ciachać"
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Post autor: saszenka »

Dzięki :)
Jeszcze ich nie ciacham, póki co zbieram zewsząd informacje no i wpadają mi do głowy różne pytania i wątpliwości. Chcę, żeby całość była dokładnie przemyślana i zorganizowana, zwłaszcza że prawdopodobnie będziemy to robić w innym mieście...
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Rajuna
Posty: 1368
Rejestracja: sob lip 23, 2011 9:50 pm

Re: Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Post autor: Rajuna »

Saszenka, no jak jesteś z Łodzi to warto pojechać do Wawy, bo połączenie jest dobre, a w Wawie wet dużo lepszy z tego co wiem..

Małej pod skórą, jakby na mięśniach zrobił się jakiś.. zrost? Podłużna, twarda gulka, nie rośnie, po prostu jest. Może przepuklina, nie wiem.. Skóra się po tym przesuwa, czasem w ogóle nie widać. Mała nie wygląda jakby ją coś bolało. W poniedziałek jadę po dwóch panów albinosów z laba, więc zabiorę całą trójkę do weta na przegląd.
Hertz, Kokos, Tina, Wydra, Merrill, Resa, Sówka, Rina, Iwan Groźny, Guarana, Pchła, Szachrajka, Rudzik
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Post autor: klimejszyn »

wetka przy Ewosiu, jak zrobiła sie gula, powiedziała, że gdyby to była przepuklina, to wracałaby delikatnie ku górze, kiedy ją przesuwała.
po otwarciu Ewoka okazało się, że to płyn zapalny się zebrał - alergia na szwy.
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Post autor: Nietoperrr... »

Mojemu Indiańcowi też zrobiła się po kastracji gulka.Uczulenie na szwy okazało się w końcu moją największą tragedią...
Oby u Ciebie to był tylko straszak.
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Post autor: klimejszyn »

Nietoperr, u mnie było dokładnie to samo.. 'tylko' kastracja, a Ewok przez alergię miał takie komplikacje... i zmarł..
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Post autor: Paul_Julian »

Klimka, ale jesli Ewoś miał problemy z nerkami, to bez kastracji też byłby kłopot. Wiadomo, ze kazdy zabieg u zdrowego szczura bedzie przebiegac o wiele lepiej niż u chorego czy starszego.

Zrost w miejscu cięcia to rzecz normalna. To taka blizna przecież, u czlowieka jest identycznie.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Post autor: klimejszyn »

Paul, tak, tylko, że u niego nie było żadnych objawów chorych nerek, na początku właśnie ta gula z płynem zapalnym, potem w tym miejscu zrobił się ropień, więc był znowu otwierany, czyszczony, dopiero potem doszły objawy ostrej niewydolności nerek.
ja tylko piszę, jak było u nas (i u Nietoperra alergia też skończyła się tragedią), żeby dmuchać na zimne.

oczywiście mam nadzieję, że u Pchełki to najzwyklejszy w świecie zrost.
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Post autor: saszenka »

W jakim czasie może się ujawnić alergia na szwy? I co się robi w takiej sytuacji?
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Post autor: Paul_Julian »

U Kropka alergia się pokazała jakies 2 tygodnie po zabiegu . Miał juz zdjęte zewnetrzne szwy.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=174& ... hilit=nici

Zwykle pojawia się od razu.
W temacie opisałem co robiłem, wyciągałem i podcinałem nitki, ale lepiej jeżeli takie rzeczy robi sie pod kontrolą weta, bo to bardzo delikatna sprawa ( te nici w środku w końcu zszywają tkanki) i musi być czysto.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Post autor: klimejszyn »

u nas alergia ujawniła się 2 dni po zabiegu.
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Sterylka u zdrowej samiczki - dylemat

Post autor: saszenka »

Dzięki bardzo :)
Ja raczej takich rzeczy osobiście bym nie zrobiła, bo mdleję na sam widok strzykawki... no i bałabym się, że krzywdę zrobię. Ale chyba nie trzeba z tym jechać do weta, u którego był zabieg (w sensie z Łodzi do Wawy)?
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”