szczury.org

jak i z czego najlepiej zrobić hamak dla ogonków?
co ile o należy wymieniać?
mam taki problem z hamakami dla szczurka...hamak wytrzymuję zwykle ok.2 dni !!!
nie wiem co mam z tym zrobić pomożecie?

Najlepsze są chyba hamaki z prawdziwego polaru, ponieważ przepuszcza wilgoć na drugą stronę. Ale, że prawdziwy polar jest dość drogi, najlepsze do hamaków są zwykłe szmatki. Można kupić też coś w lumpeksie i pociąć na hamaki. Ja nie męczę się z wykonaniem hamaków, bo tak czy siak zostają zasikane i zniszczone. Wymieniam co 3-7 dni, w zależności ile szczury tam przebywały. Ładniejsze piorę. Nic dziwnego, że czasem trzeba co 2 dni wymieniać, szczurki to brudasy i niszczyciele Co do tego, co ile należy je wymieniać, to zależy od Ciebie i szczurów, po jakim czasie będą śmierdziały.

Ja zazwyczaj kupuję polarowe hamaki na e-fretce. Jedynymi uszkodzeniami jakie odnoszą są tylko poobgryzane sznureczki, które łatwo naprawić - związać albo zszyć Żadnego jeszcze nie wyrzuciłam, mają miesiąc (wczoraj prałam je po raz pierwszy i nie dlatego, że śmierdziały). Mam jeszczę poszewkę na poduszkę, której w rogach przymocowałam sznureczki i też służy nam za łapacz- hamak.

no, po roku czasu (a to chyba wiele jak na jedne hamaki xD) moje paskudy zjadły doszczętnie polarowe, kupione u którejś użytkowniczki, a że fundusze, jak to dla studenta w październiku, dość małe, to przy sprzątaniu szafy zamiast stare ubrania wyrzucić, to zaczęłam wieszać w klatce. Ot, całą bluzeczkę za rogi i mamy hamak z 2 poziomami, a jaka frajda z wchodzeniem przez rękawy! Także jak ktoś stawia bardziej na wygodę aniżeli wygląd, to polecam ciucholandy

Najlepiej robić z polara bo ciepły i mięciutki, ale sam polar się bardzo naciąga dlatego warto go podszyć jakimś zwykłym materiałem wtedy nie naciąga się tak bardzo.
Ja ostatnio kupiłam w tesco kocyk dla psa za 6 zł polarowy i z tego wyszło mi 6 hamaczków a zwykły materiał w domu miałam i poszyłam Tak więc taniej niż jakbym miała z jakiejś strony zamawiać. Tym bardziej że moje paskudy to nie szanują swego posłania że tak powiem

Ejs pisze:Najlepiej robić z polara bo ciepły i mięciutki, ale sam polar się bardzo naciąga dlatego warto go podszyć jakimś zwykłym materiałem wtedy nie naciąga się tak bardzo.
Ja ostatnio kupiłam w tesco kocyk dla psa za 6 zł polarowy i z tego wyszło mi 6 hamaczków a zwykły materiał w domu miałam i poszyłam Tak więc taniej niż jakbym miała z jakiejś strony zamawiać. Tym bardziej że moje paskudy to nie szanują swego posłania że tak powiem

Hmm moje dziewczyny tez ciuraly i hamaczki po 2-3 dniach byly do prania, co prawda mam ich kilka na zmine tak samo jak rekawki ale.......a teraz znalazlem prosty sposob, daje im 1-2 chusteczki chigieniczne te takie cienkie wyjmowane z pudelek oczywiscie bez dodatkow i zapachow, one sobie je pogryza i umoszcza hamaczki i swiety spokoj, po tygodniu hamaczki nadal nie smierdza a chusteczki jak je zaciurkaja wyjmuje wywalam i aje swieze i po klopocie....

Najszybszy sposób na improwizowany hamak to przerobienie poszewki od poduszki - ma dziury na guziki, więc wystarczy wsadzić w nie troczki i gotowe, a z drugiej strony zrobić owe dziury. Jeśli chodzi o mocowanie, ja zbieram stare smycze od telefonów i identyfikatorów (czasem się tego dostaje darmowo), smycz rozcinam, materiałowe końce wiążę przy hamaku, a karabińczyk zahaczam o pręty klatki. Zmontowanie takiego hamaka trwa dosłownie 5 minut

Czytałam też na forum, że świetne hamaki można zrobić z beretu lub czapki, nie omieszkam wypróbować przy okazji.

katkanna pisze:Najszybszy sposób na improwizowany hamak to przerobienie poszewki od poduszki - ma dziury na guziki, więc wystarczy wsadzić w nie troczki i gotowe, a z drugiej strony zrobić owe dziury. Jeśli chodzi o mocowanie, ja zbieram stare smycze od telefonów i identyfikatorów (czasem się tego dostaje darmowo), smycz rozcinam, materiałowe końce wiążę przy hamaku, a karabińczyk zahaczam o pręty klatki. Zmontowanie takiego hamaka trwa dosłownie 5 minut

Czytałam też na forum, że świetne hamaki można zrobić z beretu lub czapki, nie omieszkam wypróbować przy okazji.

Zdecydowanie tak, robilem na poczatku z takiego polarowego"moherowego beretu" super sprawa, kupilem za 1 zl w sklepie wszystko po 1-3 zl. Niestety po jakims czasie raz ze dziewczyny go tak ciuraly ze nie szlo go doprac zeby nie smierdzial, po drugie przehryzly sie na wylot w koncu hehehhehe ale pomysl sprawdzony i dobry.

O, to jak będę na ciuchach to kupię jakąś polarową czapkę dziecięcą albo rzeczony berecik.

Ja dla swoich ogonków dopiero będę robic hamak.Ale powiem na przykładzie świnek.Zrobiłam hamak z nogawki jeansowych spodni a na wierzch położyłam kocyk z polarka. Sprawdza się świetnie. Spodni do wywalenia jest sporo po dzieciach.To materiał jest. Teraz będę testować t kombinację na szczurkach.

AśkaM pisze:Ja dla swoich ogonków dopiero będę robic hamak.Ale powiem na przykładzie świnek.Zrobiłam hamak z nogawki jeansowych spodni a na wierzch położyłam kocyk z polarka. Sprawdza się świetnie. Spodni do wywalenia jest sporo po dzieciach.To materiał jest. Teraz będę testować t kombinację na szczurkach.

Dokladnie tak, wazne zeby miec pomysl na wykonanie, ja obecnie chwilowo nie mam rekawkow bo dziewczyny nie wiem czemu ale nagle wszystkie poprzegryzaly i dziury jak ser heheheh za to porobilem duze hamaczki i wiecej koszyczkow i sa szczesliwe jak diabli. Aha rewelacyjnie na koszyczki sprawdzaja sie durszlaki na zlewozmywak z ikei. Plastik jest twardy wiec go nie gryza, sa idealnie gladkie wiec nie pokalecza sie a do tego spod koszyczka ma male dziurki wiec ewentualne smieci i siuski przelatuja do kuwety :-). Jeden koszyczek to niestety koszt 9.99 ale jak mowie sprawdza sie bo przetrwa wszystko.

Ja moje pierwsze hamaczki miałam ze starych ręczników i prześcieradeł frotte Również stara polarowa czapka miała w klatce swoje drugie życie.