samiec+samiec raz jeszcze

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

samiec+samiec raz jeszcze

Post autor: Masterton »

Spotkałam maluszka z Pyszczkiem na neutralnym terenie. Maluszek nie reaguje w ogóle na obecność drygiego szczurasa, ale jak ten do niego podchodzi to strasznie piszczy. Pyszczek wąchała małego i wąchał, aż w końcu rzucił się na niego i miałam wrażenie, że pomylił jego płeć :wink:
ale nie, zaczął skrobać małego po grzbiecie, ten rozpłaszczył się na podłożu i czekał co będzie dalej, mocno przy tym pszcząc. Takie ataki powtarzały się kilka razy.
Nie bardzo znam się na szczurzych zachowaniach, szczególnie samców (zawsze miałam samiczki), więc proszę o radę: co takie zachowanie może oznaczać? Czy powinnam dalej spotykać chłopaków?
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

samiec+samiec raz jeszcze

Post autor: Dona »

ech... zaczynają się walki o dominację :wink: a mały piszczy bo maluchy z reguły histeryzują :wink:
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

samiec+samiec raz jeszcze

Post autor: Masterton »

Ale co mam zrobić, duży nie zrobi małemu krzywdy?
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

samiec+samiec raz jeszcze

Post autor: Dona »

nie zrobi :) jakby się krew lała to wtedy je rozdziel (ale szanse na rozlew krwi masz znikome :P ) i nie rozdzielaj ich jak mały będzie dostawał bęcki, tak zawsze jest :) a im starszy szzczur tym trudniej go połączyć z innym...
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

samiec+samiec raz jeszcze

Post autor: Masterton »

duży ma jakieś 9 m-cy
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

samiec+samiec raz jeszcze

Post autor: Dona »

a mały?
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

samiec+samiec raz jeszcze

Post autor: pomarańczowy jelcz »

Ja to sie dopiero boje,co bedzie jak wezme to biedactwo z wawy :twisted: ...on ma juz z 1,5 roku, Groszek ma 0,5... no i nie wiem,czy nie dokupic drugiej klatki :? .
UWAGA! NIE NA TEMAT! ps.ile u was kosztuja transporterki?
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

samiec+samiec raz jeszcze

Post autor: Dona »

ja kupiłam za 23 zł :)
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

samiec+samiec raz jeszcze

Post autor: pomarańczowy jelcz »

Heh,mi chciano dzisiaj wcisnac taki maly za 40zl;/
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

samiec+samiec raz jeszcze

Post autor: Masterton »

Prostuję temat : mały jest malutki, 6-7 tygodni.
Ale już widzę postępy, sposób dość nietypowy - natarłam futerko maluszka moczem dużego i już są bracia. Chwilowo nie mieszkają razem, ale w pniedziałek idę po nową duużą klatę. Oczywiście jak się spotykają cały czas obserwuję.
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

samiec+samiec raz jeszcze

Post autor: Dona »

a czemu nie mieszkaja razem? :(

Pomarańczowa, jak chcesz to możemy się dogadać i ja Ci kupię taki jaki ja mam :wink: odezwij się do mnie na gg: 3868882
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

samiec+samiec raz jeszcze

Post autor: Masterton »

Bo dopiero jutro kupię im nową duża klatkę, ta obecna jest przeznaczona tylko dla 1 szczura.
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
cycha
Posty: 7
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 11:23 am

samiec+samiec raz jeszcze

Post autor: cycha »

Ja jak próbowałam połączyć moje szczurki, to mi to za bardzo nie wyszło... różnica między nimi była, ok 7 miesięcy. Puszczałam oba na neutralnym terenie, ale zawsze dochodziło do starć i to takich, że gryzły się do krwi. Raz były w razem w klatce i już myślałam, że będzie dobrze, ale wyszłam na minutke i już zaczęły się walki... teraz szczurki są już dużo starsze (Igor ma 2,5, a Bonio ponad 3 lata) i się zastanawiałam czy nie spróbować jeszcze raz je połączyć, ale nie wiem czy to ma jakiś sens... Głównie chciałabym żeby były razem, ponieważ ostatnio mam bardzo mało czasu i nie mogę obu poświęcać tyle uwagi ile dotychczasz. Może razem by się nie nudziły?
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

samiec+samiec raz jeszcze

Post autor: pomarańczowy jelcz »

No to mnie przestraszylas... za tydzien do mojej happy company (narazie skladajacej sie z jednego szczura ^^) ma dolaczyc poltoraroczny facet...
oj,czuje ze sie bedzie dzialo... ale jak sie nie polubia, to ja nie wiem,co ja zrobie...
ps.Masterton...a skad wzielas mocz tego starszego? :oops:
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Anita
Posty: 937
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 2:43 pm
Lokalizacja: Warszawa Radość

samiec+samiec raz jeszcze

Post autor: Anita »

Zapewne z zasikanej ściółki...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”