szczury.org

Nie wiem co sie dzieje.. Jakies P*********** Fatum. Już mam dość... w ciągu tygodnia niecałego straciłam 3 szczury.. Wszystkie były na to samo chore, ale i wszystkie 3 umarły w tym samym czasie..
Nie moge sie pozbierać, co podchodze do klatki to ze strachem, że kolejna nie zyje..
Rano poszłam zakopać Nirvankę i ogony biegały przez cały dzień.. a ja nie widziałam nigdzie Hanami...
I teraz szukam po pokoju cmokam.. no nigdzie, zaczelam przeszukiwać trociny i się na nią natknęłam...
Nie wiem co mam zrobić jest mi tak cholernie źle .. Miałam 9 moich ogonków najkochańszych i nagle jest ich 6... Walczyłysmy z chorobą, ciagle nowe leki.. Prześwietlenia, ekg, wszystko.. nic nie skutkowało..
Nie wiem co to byla za choroba.. zawalone płuca, serce. wszystkie leki miały..
Dlaczego to pieprzone życie jest takie niesprawiedliwe.





Moje skarbeńki.. Hanami przyjechała do mnie z rok temu, została wyciągnięta z Laba z Wawy..
Była moją delikatną chmureczką, bardzo kontaktowa i przyjacielska. uwielbiala dawać mi buziaczki i była przekochana.. Nie wiem dlaczego wszystkie odchodzą, ale już mam dość.. niech ten tydzień się już skonczy..

Przepraszam, za ten mój wywód ale nikt mnie nie zrozumie tak jak Wy-szczuromaniacy...

Hanami [*]

Boże tak mi przykro dwie dziewczynki w jeden dzien [*] trzymaj sie sasza&masza

Tragedia, sasza... Trzymaj się tam, na pewno jest Ci bardzo ciężko, ale dasz radę.
Leć Hanami, kwiatuszku.

[*] nie wiem, co bym zrobiła na Twoim miejscu.

lec aniołku
a ty trzymaj się mocno

[*]

Ogromnie Ci współczuję, trzymaj się jakoś...
dla Hanami [*]

[*]

[*]

Bardzo Ci współczuję, trzymaj się jakoś...

[*] a Ty Aniołku leć...

[*]

[*] Dal białej chmureczki, której za bardzo się spieszyło...

A Ciebie, kochana, przytulam, chociaż minęło już tyle czasu.