szczury.org

Witam,
Otóż tak mam takie pytanie zauważyłem u swojej (samicy) czerwone zadrapania? plamki ? strupy?
Nie wiem od czego to sama się drapie do krwi ? Czy gryzie? Czy przecina się o granulowane troty?
Bo jak ją puszczam na łóżko to raczej wątpię, że tam sobie robi krzywdę.
Ma ktoś jakieś pomysły bo szkoda mi jej trochę nie wiem czy ją to boli czy co

Edit Wróciłem od weterynarza odrobaczyli ją i dała jakiś zastrzyk
lek działa podobno 3-4 dni i potem już ma się nie pojawiać zadrapanie
Co sądzicie? Czy zdechnie bo spotkałem się z takimi opiniami?

a co stwierdzil wet?

Zdechnąć/umrzeć/zejść od tego nie powinna, ale dobrze by było wiedzieć, jakie było rozpoznanie. U szczurów odrobaczanie (zakrapianie lub zastrzyki ze środkami na pasożyty) robi się 3 razy w odstępie 7-10 dni, żeby było skuteczne. Czy weterynarz Cię o tym informował? Jakie dostała dodatkowo leki (to, co miało działać 3-4 dni)?

nie mówił wet co to jest a też nie zapytałem
oni sami tam nie wiedzieli co jej jest ;//

Samiczka może mieć pasożyty. A pozostałe, też się drapią i mają takie ranki?
Jeśli to nie alergia na trociny/siano i nie skutek przebiałczenia, mała powinna dostać 1-2 kropelki Ivermektyny na karczek z tyłu głowy, powtórka po tygodniu i następna po dwóch
Dowiedz się, co wet podał szczurce, takie informacje są potrzebne, zapisuj sobie . To mógł być lek p/świądowy

dostała właśnie coś w karczek i po 3-4 dniach ma już się nie drapać zobaczymy.

m4c10r4 pisze:nie mówił wet co to jest a też nie zapytałem
oni sami tam nie wiedzieli co jej jest ;//

powinienes z tego wyciagnac jesen wniosek: Zmień weterynarza poszukaj u nas na forum jakiegos polecanego w twojej okolicy i tam idz ze szczurkiem. bo ona zeby sie skonczyla drapac musi miec usunieta przyczyne , a twoj wet skutek usuwa.