Remont w klatce
: pt paź 26, 2012 10:08 pm
Mam pytanie do starych(nie koniecznie wiekowo 
), szczurzych wyjadaczy: czy szczurkom nie będzie przeszkadzać zrobienie im całkiem nowego wystroju w klatce za jednym zamachem? Jak pisałam w innym poście mam problem z siusianiem na półki. Drewniane więc wywalam bez żalu i kupuje plastykowe. Mam zamiar zamontować też hamakodomek, tunel i inne takie gadżety. Szczurki są u mnie, w chwili obecnej, półtora tygodnia ale do remontu doszłoby gdzieś tak za tydzień może dwa. Czy to nie będzie dla nich zbytni stres, że najpierw mają całkiem nowe mieszkanie a jak się do niego przyzwyczają to wszystko im wymienię? A może to ja już panikuję? Po prostu chcę by szczurki były szczęśliwe i wiem, że w chwili obecnej mają trochę mało do roboty w klatce(półtorej półki, kładka pomiędzy nimi i czapka przerobiona na norkę)...
), szczurzych wyjadaczy: czy szczurkom nie będzie przeszkadzać zrobienie im całkiem nowego wystroju w klatce za jednym zamachem? Jak pisałam w innym poście mam problem z siusianiem na półki. Drewniane więc wywalam bez żalu i kupuje plastykowe. Mam zamiar zamontować też hamakodomek, tunel i inne takie gadżety. Szczurki są u mnie, w chwili obecnej, półtora tygodnia ale do remontu doszłoby gdzieś tak za tydzień może dwa. Czy to nie będzie dla nich zbytni stres, że najpierw mają całkiem nowe mieszkanie a jak się do niego przyzwyczają to wszystko im wymienię? A może to ja już panikuję? Po prostu chcę by szczurki były szczęśliwe i wiem, że w chwili obecnej mają trochę mało do roboty w klatce(półtorej półki, kładka pomiędzy nimi i czapka przerobiona na norkę)...
Zaciekawią się czymś nowym. Moje zawsze po sprzataniu latają jak głupie i wszystko wąchają. Wystarczy czasem przemyc biurko wilgotną szmatką, i już będą sie tam czuć niepewnie.