szczury.org

Jakie są wasze opinie?

Jak moje karmiłem Timą, to śmierdziało tak samo. największy smrodek jest po gerberkach/kaszkach itd.

Smrodkowi w klatce zapobiega częste jej sprzątanie,nie rodzaj karmy

Nietoperr ma rację, ale myślę , ze tu chodzi o karmę po której są mniej śmierdzące kupy. Tak jak u psów i kotów.

Niektórzy mówią, że po silnacu kupki szczurów nie śmierdzą tak mocno i są ,,lepsze". Niestety silnac nie jest do codziennego podawania:)

Ja mam duże stado,różne karmy już wypróbowywałam właśnie pod kontem smrodku po przerobieniu i najgorzej jest po Labofeed i VL Rat & Mouse Pro,Tima jest do przeżycia dla nosa Co prawda fiołki to to nie są... ale szczurze czy jakiekolwiek inne bobki i tak nigdy pachnieć nie będą.

Wiesz... kupa jak kupa zawsze będzie brzydko pachnieć. Tak jak Nietoperrr pisze, smrodkowi zapobiega częste sprzątanie a nie karma.

Ja stosuje i jest dobrze. Co prawda mam 2 szczury i po tygodniu zaczyna smierdziec, ale zle nie jest

karma też swoje robi nie mam doświadczenia z timą , ale wiem że moje ogony po marchewce robią okropnie śmierdzące kupy i dlatego jej nie dostają , bo jak im czyściłam klatkę i potem dostały marchewkę to na drugi dzień nie szło wytrzymać i trzeba było znowu sprzątać

Nie czuję różnicy przy różnych karmach. Mięso czasami powoduje, że kupki są bardziej śmierdzące. Bardziej śmierdzą kupy niekastrowanych samców.

Mi przy labofeedzie o wiele więcej piją ( co z resztą jest bardzo zdrowe dla nerek ) i więcej też siusiają, więc niesprzątnięta klatka, fakt bardziej cuchnie, ale moczem. W kupach różnicy nie widzę. Jedyne po czym widziałam zdecydowaną różnicę w zapachu kupy to był ogórek i to u jednego samca. Wydaje mi się że to kwestia osobnicza po czym jak pachnie kupa