szczury.org

Co to może być?
Pierwsza krostka pojawiła się jak zaczęłam podawać szczurkowi witaminy od pani weterynarz. Przez jakiś czas była tylko jedna krostka na obydwóch uszkach. Zostawiłam szczurki w domu pod opieką rodziców bo musiałam wyjechać na jakiś czas, wczoraj przyjechałam i zauważyłam, że Gryzek ma więcej tych krostek. Czy to może być od jedzenia?
Normalnie podaję mu karmę dla gryzoni na wagę + świeże banany, jabłka, pomidory itp.

Tu jest zdjęcie trochę niewyraźne ale coś widać: http://imageshack.us/photo/my-images/81 ... 30644.jpg/

to świerzb.
szczurka musi zobaczyć weterynarz (polecany na forum, poszukaj weterynarza ze swojego miasta w dziale 'weterynarze') i musi przejść kurację iwermektyną.
3 dawki, w odstępie 7-10 dni.

moze tez być nie polecany, idx do nawet osiedlowego i poproś o zastrzyk z ivermektyny lub biomektinu,
weź całe stado, umyj dokładnie całą klatkę najlepiej wyparz, wypierz hamaki nie wiem co tam masz i po 1 zastrzyku włóż szczura do wypucowanej klatencji.
pamietaj, jeżeli masz więcej niż 1 całe stado musi przejść taką kuracje jak piszę klimejszyn.


jeżeli ogon jest sam koniecznie zaadoptuj mu towarzysza tej samej płci, szczury nie mogą mieszkać żyć w pojedynkę to bardzo spacza i szkodzi na ich psychikę.

Nawet nie musi być koniecznie zastrzyk, Ivermektynę można zastosować na karczek z tyłu głowy szczurka, 1-2 kropelki w odstępach co tydzień, w sumie też 3 dawki. Też zadziała a bezpieczniejsze niż iniekcja, tyle że przy zakrapianiu trzeba uważać, by na szczurka nie poleciała cała zawartość strzykaweczki

Ok.
Ja to się zastanawiam od czego ten świerzb się jemu zrobił... ;x

ze żwirku, z karmy , z kąd kolwiek
najlepiej jak kupujesz żwirek to wsadzaj na noc do zamrazalki, wtedy całe paskudztwo się wybije

W sumie ja moim szczurkom ściele kuwetę i pięterka ręcznikami papierowymi, itp... bo jeden ze szczurków jest uczulony na trociny. Sprzątam codziennie, nawet 2 razy jak trzeba ;p No ale cóż chyba sam porządek w klatce nie wystarcza, smutne :C Może zacznę używać też żwirku.

Nie ma potrzeby przechodzenia na żwirek, jeśli ręczniczki się sprawdzają; wszystkie nasze szczurki nauczyły się korzystać z pustych kuwet
Podejmując temat: czasem do ziarna przechowywanego w magazynie moga dostać się dzikie szczury albo myszy, one mogą przenosić świerzbowca. Często przynosi się go razem z siankiem czy trocinami.
Odradzałabym jeszcze podczas wizyt w lecznicy wyciągania szczurka z transportera, żeby chodził po ławce czy po siedzeniach; lepiej także nie umożliwiać głaskania naszego szczurka i samemu nie głaskać innych będących tam zwierząt . Warto też zwracać uwagę, czy stół u weta jest przemywany po poprzednim pacjencie, zanim trafia nań nasz pupil, czy lekarz myje ręce
Życzę szybkiego zlikwidowania paskudztwa!

Moje maja zwirek w osobnej mniejszej kuwetce-kibelku. Osobiście wolę żwirek, bo fajnie oblepia kupki, a jak nie mam czasu rano sprzątnąć, to wystarczy pogrzebać w żwirku.
A na terenie kuwety mają drewniane kołeczki ( ale też nie zawsze), reczniczki, szmatki, pudełeczka.

I pomimo tego skądś nam sie przyplątały wszoły. Podejrzewam, ze mogły być w suszonych ziołach.

Szczurki wracają do zdrowia i mają się dobrze Gryzkowi znikają powoli krostki więc jest ok