[Lublin] Szczurki urodzone 29.12

[norbert19929]

Witam wszystkich piszę żeby pomóc człowiekowi który z własnej głupoty i dla własnej przyjemności rozmnożył swoje szczurki. Wystawił na tablice szczurki w cenie 50 zł zadzwoniłem do niego dlaczego chce je sprzedać i to za takie pieniądze powiedział że chce w ten sposób odstraszyć właścicieli węży a szczurki odda za darmo tylko jeśli będzie miał pewność że pójdą w dobre ręce. Zaoferowałem mu że dla dobra ogonków pomogę mu jak tylko będę mógł choć powinien sam sobie radzic skoro zrobił to specjalnie ale jedynie szczury mogą na tym ucierpieć . Z tego co wiem jest ich jakieś 13-17 on sam nawet nie wie Wiec jeśli ktos byłby zainteresowany to bardzo proszę o to wiadomość do mnie. Ja będę się widział z tym człowiekiem za jakieś 2 tygodnie żeby obejrzeć ogonki porobić im ewentualnie zdjęcia jeśli ktoś byłby zainteresowany. Ja sam zaoferowałem że wezmę minimum 2 dziewczynki.Zamieszczam link do jego ogłoszenia z tablica.pl


http://tablica.pl/oferta/lublin-sprzeda ... ;r:8;s:125

[norbert19929]

Zapomniałem napisać miasta Lublin

[nausicaa]

czy któryś z modów mógłby dopisać miasto w tytule, będzie bardziej przejrzyście:)

bardzo dobrze, że udało Ci się przekonać właściciela:) z tego, co piszesz wnioskuję, że on nie ma za dużo doświadczenia w rozmnażaniu szczurków, więc dobrze by było, żebyś mu podrzucił linki do tematów z forum, jak zajmować się maluszkami i karmiącą mamą albo sam doczytał i mu powiedział, co i jak.
ważne, żeby oddzielił samce i samice w 4 tygodniu, bo będą kolejne ciąże.

na pewno o wiele chętniej ludzie adoptują szczurki, jeśli porobi im zdjęcia z osobna, każdemu nada numerek i napisze czy to chłopiec czy dziewczynka. zawsze indywidualne stworzonka szybciej łapią za serce:)

[Judka]

ale w watku na tablicy.pl jest ze szczur pochodza z "mojej prywatnej hodowli" wiec facet specjalnie je rozmnaza Oddaje tez mamusie i tatusia? czy zostawia sobie na kolejny rozrod?

[asia6677]

z tego co ja zrozumiałam to mamusia jest jego a ojciec jest kogoś innego ale nie jestem pewna.

[nausicaa]

ja zrozumiałam, że facet je rozmnożył celowo, ale teraz chce oddać za darmo, co sugerowałoby, że nie będzie więcej rozmnażał. poczekajmy aż wypowie się norbert19929, bo on zna sytuację.

[norbert19929]

Wygląda to taK samica jest jego a samiec też jest jego tylko wziął go od kogoś komu się urodziły małe w tym też on. On nie chce oddać rodziców i w tym problem rozmawiałem z nim dzisiaj i okazało się że samiec nie został oddzielony od matki i młodych więc możliwe że samica znów jest w ciąży . z tego co wywnioskowałem po rozmowie z tym kolesiem jemu kompletnie nie zależy na losie tych szczurów. zaproponowałem mu że wezmę od niego samice wraz z młodymi a nawet razem z samcem lecz on się w tym momencie rozłączył i nie odbierał potem ode mnie telefonów. Kontaktowałem się telefonicznie z krwiopij aby poradzić się w jaki sposób mogę pomóc tym szczurom lecz z tego co się dowiedziałem mam związane ręce i mogę jedynie próbować w jakiś sposób się z tym człowiekiem dogadać i próbować namówić go na to żeby on te szczurki oddał mi, ale nie wiem jak to będzie. Powiem szczerze że ciężka sprawa z tym. A może ktoś z was ma jakiś pomysł co jeszcze mogę zrobić. Dodam jeszcze że on nie widział jeszcze nawet tych ogonków ponieważ jest gdzieś na wyjeździe i nimi zajmuje się jakiś jego kolega. Jeśli ma ktoś jakieś pomysły to bardzo proszę żeby napisał. Trzeba coś z tym zrobic ponieważ on będzie je rozmnażał i rozmnażał a wiemy doskonale że to nie jest dobre dla nikogo.

[asia6677]

Czyli mamusia na pewno jest już znowu w ciąży... Brak słów na takich ludzi, niestety nie mam pomysłu co możesz jeszcze zrobić mam nadzieje że wszytko skończy się dobrze.

[sasza&masza]

Jak zdołasz wyciągnąć ogonki służę DT moge wziąć mame potem nawet na DS.

[nausicaa]

jeśli szczury byłyby trzymane w złych warunkach, to można be z tego wyciągnąć prawne konsekwencje - wtedy musisz mieć potwierdzene, że szczury są akurat od tego gościa i diagnozę weta. teraz można jedynie namawiać właściciela, żeby oddał małe i ich nie rozmnażał. jest szansa, że jeśli szczury maj standardowe ubarwienie, nie będą dumbo itp, to może po prostu nikt ich nie kupi w takiej cenie (w zoologu są połowę albo i więcej tańsze) i przestanie je mnożyć, chyba, że wpadnie na rozmanażanie karmówkowe:(

[norbert19929]

no właśnie wiem ale teraz mam związane ręce, kolo nie odbiera telefonów ani nie odpowiada na sms-y. Będę jeszcze próbował na różne sposoby ale nie wiem co uda mi się wskórać Spróbuje dzwonić z innych numerów i poproszę znajomych żeby dzwonili i jakoś podstępem muszę się z nim spotkać a wtedy muszę go przekonać żeby je oddał.

[asia6677]

Mam nadzieje że uda ci się spotkać z tym facetem i zrozumie on że źle robi i odda ci mamusie z maluszkami trzymam kciuki

[nausicaa]

teraz to on pewnie o czym innymi niż o szczurach myśli, w końcu sylwester dziś. daj mu chwilę spokoju może, bo jak będziesz nachalny za bardzo, to się w ogóle nie odezwie i specjlnie szczurów nie odda, na razie spróbuj na spokojnie. później można podwoić wysiłki:)

[FundacjaOgony]

Najprostszym i jedynym rozwiązaniem jest pokazanie facetowi że to co robi jest nie legalne i utrudnić mu te działania.

Umów się z nim na spotkanie lub chociaż zdobądź jego adres.
Powiadom Inspekcje Weterynaryjną i poproś o kontrolę dobrostanu zwierząt.
Do tego też możesz złożyć zawiadomienie na najbliższym posterunku że ten człowiek sprzedaje zwierzęta a nie ma zarejestrowanej hodowli (dla tego też nie może używać określenia hodowla). Do tego ustawa o ochronie zwierząt zabrania handlu psami i kotami z hodowli nie zarejestrowanych ale większość instytucji interpretuje ten przepis jako zakaz handlu wszystkimi zwierzętami towarzyszącymi.
Do tego też możesz donieść na niego do urzędu skarbowego. Uwierz mi większość takich cwaniaczków unika "kłopotów" po kilku takich kontrolach.

[norbert19929]

Koleżanka dodzwoniła się do tego człowieka i powiedziała ze jest zainteresowana kupnem szczurka, kazał jej zadzwonić do siebie jutro o 20 i wtedy umówią się na oglądanie. Wiec jeśli dobrze pójdzie to zdobędę jego adres może już jutro . A wtedy pójdę tam i zrobię wszystko aby nie wyjść z pustymi rękami. Postaram się namówić znajoma żeby ze mną poszła jako wsparcie a jeśli nie będzie chciał oddać to będę zmuszony poprosić policję lub inspekcje weterynaryjną tak jak poradzili mi w poprzednim poście za co bardzo dziękuję. Tak, ze trzymajcie kciuki aby wszystko poszło po mojej myśli to będzie dobrze