Piski i wrzaski małego histeryka

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
katkanna
Posty: 554
Rejestracja: pt lis 23, 2012 12:51 am
Lokalizacja: Łódź

Piski i wrzaski małego histeryka

Post autor: katkanna »

Zakładam nowy temat na cześć Pandziocha, dla opisania swoich wrażeń, co może być pomocne dla innych łączących stadko przy akompaniamencie płaczów i wrzasków.

Pandzioch, 3 miesięczne cudo husky, jest z nami pierwszy dzień, wcześniej był trzymany w stadzie z dziewczynami, potem oddzielony z uwagi na profilaktykę zapłodnienia, więc odzwyczaił się od stadka. Jest u nas na DT, ma się resocjalizować z samcami - a mam trzech ślicznych, przyjaznych chłopaczków w wieku 2,5-3,5 miesiąca.

Mamy cyrk na kółkach. Pandzioch generalnie dobrze się adaptuje do nowego miejsca, ludzi, wybiegu, klatki. Jest ciekawski, zaczął już zwiedzać okolice, samodzielnie wchodzi i wychodzi, podjada skarby kolegów i wyżera im z miski, wspina się na dach klatki. Jednak gdy zbliża się do niego większy szczurek, drze się, jakby go zarzynano. Nie musi dojść do kontaktu, nie było nawet żadnej bójki (no chyba że on im da po ryjach i je odgoni)! Wprawia to biednych kolegów w kompletne osłupienie - dzisiaj Pandzioszek zajął półkę w klatce, Kaukazik gramolił się do niego tunelem, ale ledwie wystawił łeb z tunelu, zaczął się koncert - iiii iiii iiii! Nawet nie zdążył DOTKNĄĆ małego panikarza! Za to wycofał się jak niepyszny i zrezygnował z zaprzyjaźniania. Pozwalam nowemu uciekać do swojego pudła, ale generalnie nie ma problemu z miejscem - do klatki też się chowa, podbiega też do nas. Panika jest tylko przy kolegach. Nie przymuszam do kontaktów, żeby dodatkowo nie stresować, ale szczurki w naturalny sposób interesują się sobą, a poza tym moich trzech panów połączyło się tak podręcznikowo, że tylko się cieszyć.

Zaczęłam małego dziada filmować, żebyście mogli zobaczyć tę histerię, bo to doprawdy unikatowe :)

Nie mam na razie lepszego pomysłu niż dać im czas, żeby się oswoiły ze sobą i żeby Pandzioszek przestał panikować - może jak się przekona, że moje bąble go nie zjedzą, to nabierze zaufania. Kaukaz nie ustaje w próbach oswojenia małego histeryka, nadstawia się z anielską cierpliwością, ale na razie największy sukces to obwąchanie, bo zaraz potem następują wrzaski i walenie łapkami po pysku, co skutecznie odstrasza potencjalnych kolegów. Co zabawne, wydaje się nimi jednocześnie zaintrygowany - kiedy się wycofują, Pandzik wyraźnie rozgląda się i szuka: co to, już koniec? ;D Najfajniejsze są zakłopotane miny moich baboli :)))

Filmografia małego panikarza:

http://www.youtube.com/watch?v=v4SYNP1O ... e=youtu.be
(wydziera się głównie spod szmatek, przychodzą w odwiedziny Łatek, Kaukaz i na chwilę Ogon)

http://youtu.be/BbhFT1nPeik
(Kaukaz grzeczny jak baranek dostaje po twarzy)

http://youtu.be/QZX-aJ7zl78
(nawet zmasowane siły nie pomogły)

*dla wyjaśnienia dodam, że mimo rozmiarów szare szczurki - Ogon i Kaukaz - są od Pandzika MŁODSI - mają ok. 2,5 miesiąca :D
Awatar użytkownika
Wilczek777
Posty: 533
Rejestracja: ndz sty 07, 2007 2:08 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Piski i wrzaski małego histeryka

Post autor: Wilczek777 »

Mój Mitril podobnie reagował na Bibsa kiedy ten dołączył do stada (maleńki pypeć był z niego wtedy bo 5 tyg. miał). Mimo tego starszy ogon na widok młodego darł się ile wlezie. Po prostu głośno protestował gdy tek chociaż troszkę się zbliżył. W ten sposób Mitril wyznaczał swój obszar i Bibs musiał to uszanować. Raz tego nie zrobił i teraz ma dziurę w uchu. Trochę to trwało ale po jakimś czasie się wszystko uspokoiło i gamonie śpią razem. Po prostu czasem tak jest że niektóre ogony protestują głośno. Lepiej tak niż żeby zębami ich przywitał.
Na spółę z TŻ:
Desant, Anubis(Ibasan)Beris, Kaszmir Beris, Miętus EmeraldMoon, Bjorn, Belfast
Za TM:Silver&Sharingan, Destruktorzy, Śpioch&Grubas, Czarnuszek&Bibs, Miki

Pieseła - Nessie
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Piski i wrzaski małego histeryka

Post autor: saszenka »

No Pandzioch bronił swojego legowiska przed intruzami ;D U mnie piski przy łączeniu (i już po) były celem odstraszenia młodej podczas pożerania smakołyka oraz właśnie od kryjówki, w której zbunkrował się szczur. I to właśnie starsze, a głównie alfa, krzyczały na młodszą. To takie szczurze wychowanie, musi dzieciak poznać, czego mu nie wolno. Przynajmniej tak to sobie interpretuję ;) Walki o dowodzenie zaczęły się już po połączeniu ::)
A Pandzioch piękny jest ;D Buziaki dla stada :-*
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
katkanna
Posty: 554
Rejestracja: pt lis 23, 2012 12:51 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Piski i wrzaski małego histeryka

Post autor: katkanna »

Oj bronił bronił :) Postanowiłam spełnić jego życzenie i na noc zostawić go samego w ukochanym pudle. Co zrobił mały panikarz rano po przebudzeniu? Pognał rączo do klatki ze straszliwymi wielkoludami :D i dał się obwąchać, tym razem bez pisków i wrzasków! Jednak czas i spokój działa cuda. Teraz siedzą w jednej klatce i jest znaczna poprawa.
Awatar użytkownika
kaka958
Posty: 360
Rejestracja: pt sty 04, 2013 6:23 pm
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: Piski i wrzaski małego histeryka

Post autor: kaka958 »

Szczur (Tomoe) od mojej siostry tak robił :D Ale on stawał na tylne łapki i raczej otwierał pyszczek w przygotowaniu na pisk. Jak mi siostra demonstrowała na sobie (tzn. ona udawała przestraszonego) to się popłakałam ze śmiechu :D. Teraz jest ok tylko ten drugi (Toshirou) jak Tomoe do niego podejdzie gdy je to pisknie i się odwróci :D
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
katkanna
Posty: 554
Rejestracja: pt lis 23, 2012 12:51 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Piski i wrzaski małego histeryka

Post autor: katkanna »

Mały już się zaprzyjaźnił, zajęło mu to ok. tygodnia. Jest bardzo ciekawski, chociaż nadal trochę lękliwy i podskakuje na każdy większy hałas.
Awatar użytkownika
katkanna
Posty: 554
Rejestracja: pt lis 23, 2012 12:51 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Piski i wrzaski małego histeryka

Post autor: katkanna »

Uwierzycie? Ten w środku, brzuchem do góry, to Pandzik :)
http://zapodaj.net/c7f09ec03bdd8.jpg.html
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”