Strona 1 z 2

Pomocy Nezumi spadła z szafki (łapka)

: śr sty 09, 2013 10:02 pm
autor: kaka958
Przed chwilą Nezumi spadła z szafeczki którą mam przy łóżku. Położyłam ją na chwilkę na łóżku wdrapała się na szafkę a ja nie zauważyłam że kartki wystają poza krawędź. A ona akurat musiała na nie wejść. Od razu zauważyłam że nie staję na tą łapkę (przednia), czy możliwe że ona nie jest złamana tylko obolała? Czy lepiej iść od razu do weta.

Re: Pomocy Nezumi spadła z szafki (łapka)

: czw sty 10, 2013 12:40 am
autor: Eve
Tak, powinnaś iść do weta. Przy drobnych urazach można smarować Altacetem ale jeśli nie staje na tej łapce to znaczy że jest coś poważniejszego.

Re: Pomocy Nezumi spadła z szafki (łapka)

: czw sty 10, 2013 8:40 am
autor: noovaa
Szczury świetnie sobie radzą ze złamaniami. Złamania najczęściej objawiają się opuchlizną, więc jeśli jej nie ma, możliwe że jest tylko zbita. Przy złamaniu / podejrzeniu złamania dobrze jest podać 2-3 dawki przeciwbólowego / przeciwzapalnego ( np. metacam ) i oczywiście ograniczyć na jakiś czas ruch szczurkowi umieszczając go w niskiej chorobówce ( ja przenosiłam szczurka z koleżanką, żeby nie musiał mieszkać sam ).

Re: Pomocy Nezumi spadła z szafki (łapka)

: czw sty 10, 2013 11:58 am
autor: akzi
jezeli to tylko zwichnięcie , nie ma opuchlizny i nie boli przy dotykaniu polecam z własnego doświadczenia bo moja Kleo co rusz ma zwichnieta łapę, nadźgać do klatki wszytskiego ile sie da by nie miała możliwości skakania nigdzie tylko delikatnego wspinania się, i nie wypuszczać na wybieg 1-2 dni :)
potem jest już wyleczone, jezeli jednak nie ustapi proponuje do weta.
przy zwichnieciu nie polecam przeciwbólowych, szczurek nie bedzie czuł ze łapka nie boli i moze ją dodatkowo nadwyrężyć.

Re: Pomocy Nezumi spadła z szafki (łapka)

: czw sty 10, 2013 1:27 pm
autor: kaka958
Opuchlizny nie ma ale za to zauważyłam że krwawi z nosa. Kicha, więc nie wiem czy od tego czy dlatego że mogła spaść na główkę, ale wczoraj tego nie było. I tak pójdę do tego weta :(

Re: Pomocy Nezumi spadła z szafki (łapka)

: czw sty 10, 2013 1:31 pm
autor: akzi
moze sie zestresowała, moze ją boli dlatego ma PORFINĘ nie krew.

szkoda ze Nezumi jest sama u ciebie, nie myślałaś o adopcji dla niej koleżanki ? było by jej łatwiej przyjemniej w zyciu, wgl to sa stadne zwierzeta i musza miec towarzysza.

znajdx dobrego weta tutaj => http://szczury.org/viewforum.php?f=13
często osiedlowi weci nie znaja sie na gryzoniach i pakuja niepotrzebnie niepotrzebne leki, co czasami bardziej szkodzą niż pomagają.

Re: Pomocy Nezumi spadła z szafki (łapka)

: czw sty 10, 2013 5:44 pm
autor: kaka958
Tak, zamierzam zaadoptować drugą szczurzycę (z forum). Znalazłam u nas niby dobrego weta, zobaczymy ;)

Re: Pomocy Nezumi spadła z szafki (łapka)

: czw sty 10, 2013 5:50 pm
autor: akzi
Więc powodzenia w szukaniu
Pamietaj że jak szczurki młode to łatwiej je połączyc ze sobą,więc działaj szybko a nie bedziesz miała stresów.

Re: Pomocy Nezumi spadła z szafki (łapka)

: czw sty 10, 2013 6:10 pm
autor: kaka958
Tak wiem ;) Moja siostra ma dwa samce to jak Nezumi była u mnie na szyi i siostra jednego tam dała to była nim zainteresowana a na wybiegu już nie, samiec zawsze był bardziej (choć w sumie to chyba ja byłam zainteresowana nimi najbardziej żeby nie sprawili mi kluseczek) :D

Mykoplazmoza nie objawia się tą wydzieliną z nosa nie? Bo wiem że kichanie tak i sumie się boję bo ona kicha i cały czas śpi :/

Re: Pomocy Nezumi spadła z szafki (łapka)

: czw sty 10, 2013 8:56 pm
autor: kaka958
A w razie gdyby miała mieć opatrunek i weterynarz miałby zrobić coś z tym kichaniem. To ile musiałabym zapłacić (orientacyjnie)? Ten weterynarz podobno nie bierze za wizytę tylko za ewentualne leczenie :)

Re: Pomocy Nezumi spadła z szafki (łapka)

: pt sty 11, 2013 8:15 am
autor: akzi
ja nie wiem sa rózne lecznice u których róznie się płaci

NIE DAWAJ SAMICY DO SAMCA ! przeciez to wystarczy sekunda twojej nieuwagi a samiec zapłodni samice !
możesz u weta poprosic o beta glukan, scamonue i dawac szczurkowi na wzmocnienie, a ciagle spi zapewne z tego powodu ze jest sama i popada w tzw depresje i juz nic jej się nie chce.
zastanów sie powaznie nad adopcją.
a czy kichaniu towarzyszy drapanie się ?

Re: Pomocy Nezumi spadła z szafki (łapka)

: pt sty 11, 2013 3:32 pm
autor: kaka958
Po pierwsze pisałam już że biorę tak? :)
Po drugie nie ma czegoś takiego jak sekunda nieuwagi bo jej spotkanie z samcem trwało sekundę a ja jestem panikarą i aż trzymałam nad nią ręce :D

Jeśli chodzi o pocieranie noska to dość często tak :/

Re: Pomocy Nezumi spadła z szafki (łapka)

: pt sty 11, 2013 3:33 pm
autor: akzi
ale nie nosa chodzi mi o drapanie ciała

Re: Pomocy Nezumi spadła z szafki (łapka)

: pt sty 11, 2013 5:46 pm
autor: kaka958
Nie no ciała nie drapie jakoś na umór (tylko raz na jakiś czas jak to szczurek)
Byłam u weterynarza powiedział że za 2 tyg się samo zagoi. Wydał mi się jakiś dziwny nawet jej tej łapki nie obejrzał tylko zobaczył jak chodzi. Wydał mi się dziwny więc nawet o te kichanie nie pytałam. Na szczęście nic nie musiałam płacić :)

Akzi jeśli chodzi Ci po głowie uczulenie, to tak jest uczulona na trociny których już nie ma :D W sumie już jej się poprawia ale kichała nadal więc się trochę bałam :D Jeszcze trochę ją poobserwuję :)

Re: Pomocy Nezumi spadła z szafki (łapka)

: pt sty 11, 2013 9:12 pm
autor: akzi
chodziło mi bardziej o świerzba niż uczulenie