Strona 1 z 1

Szczury, a muzyka (hałas)

: śr sty 30, 2013 6:25 pm
autor: czorek
Hej ho, witam wszystkich.

Mam zamiar w niedalekiej przyszłości adoptować parę szczurów, to znaczy dwie samice. Gdzieś wyczytałem, że szczury nie lubią nadmiernego hałasu, stąd mam jedno pytanie, być może głupie: gram na gitarze i często słucham muzyki - nie na tyle głośno, żeby sąsiedzi mieli mnie nienawidzić (a mieszkam w bloku), ale jednak. Czy to potencjalnym współlokatorom nie będzie zanadto przeszkadzać?

Z góry dzięki wszystkim za odpowiedź ;]

Re: Szczury, a muzyka (hałas)

: czw sty 31, 2013 11:15 am
autor: Imbira
Nie sądzę. U mnie w mieszkaniu zawsze leci dosyć głośno muzyka i szczurki po jakimś czasie w ogóle przestały na nią reagować.

Szczurzy hałas

: czw sty 31, 2013 5:58 pm
autor: BlackPoz
Mam pytanie dotyczące szczurzego hałasu w nocy.Jest to jedyny powód dla którego moja mama nie pozwala mi na stałe wziąć szczura.Czy jeśli wyciąga się szczura w dzień to on i tak będzie bardzo aktywny w nocy? Miałam pomysł żeby w przypadku hałasu przenosić szczury do pomieszczenia obok tuż za ścianą bo mam małe mieszkanie,czy wtedy będzie je nadal słychać?
I jeszcze ostatnie pytanie ,moja mama uznała że nie chce przenosić klatki do innego pokoju,bo szczur nabrudzi w około swoimi odchodami,czy to jest możliwe,żeby wyrzucał jedzenie lub odchody z klatki?

Re: Szczurzy hałas

: czw sty 31, 2013 6:25 pm
autor: Svefn
Moje szczury (sztuk 3) jeżeli wybiegają się chwilę przed pójściem spać (idę spać w okolicach 24 lub 1), to nie hałasują za bardzo. Zazwyczaj słychać chrupanie jedzenia, poidełko i żwirek w kuwecie. Jeżeli nie dam im pobiegać przed spaniem, to one nie dadzą mi spać. Taki prosty układ mamy.

Zdarza się, że szczurki wysypią trochę jedzenia przez kratki (jeżeli miska jest przy kratkach), wysypią żwirek podczas zabawy w pościg, strzelą kupką za kratki (zanim zdążą się załatwić to szybko wskakują na samą górę klatki i raz na jakiś czas coś im tam wypadnie), albo sikną poza klatkę (lubią sikać z hamaka na ścianę klatki... która jest z szczebelków).
Nie jest to notoryczne zachowanie, ale raz na jakiś czas się przydarza. Okolica klatki i tak jest regularnie sprzątana, więc nie ma większych problemów z tego powodu.

Re: Szczurzy hałas

: czw sty 31, 2013 7:31 pm
autor: BlackPoz
Czyli jeśli wypuszczę je ok.22 i pójdę spać ok 23 to nie powinno być problemów a nawet to nie są tak głośne by było je słychać przez ściany?

Re: Szczurzy hałas

: czw sty 31, 2013 8:18 pm
autor: Imbira
To są zwierzęta, które są bardziej aktywne w nocy. Nasze dosłownie przemeblowują sobie całą klatkę, towarzyszą temu odgłosy zaciekłej kłótni co ma gdzie stać :D Dużo pomaga wybieganie szczurków zaraz przed położeniem się spać, ale nie eliminuje zupełnie tych zachowań. Często też właściciele ogonów wspominają o hałasującym poidełku, które mi osobiście w ogólnie nie przeszkadza, ale nie posiadacze ogonów zgłaszają ten hałas za problemowy.


A poza tym to szczurki to urocze stworzonka :D :D :D

Re: Szczurzy hałas

: czw sty 31, 2013 9:01 pm
autor: ssylvusia
W naszym przypadku chłopaki biegają od mojego powrotu do domu z pracy, czyli od ok. 17-tej, do 22-23. W weekendy od rana do wieczora. Po zamknięciu w klatce, jest cisza jak makiem zasiał. Wg mnie godzina to zdecydowanie za mało, żeby ogony mogły się wyszaleć.

Re: Szczurzy hałas

: czw sty 31, 2013 10:19 pm
autor: BlackPoz
A czy po oswojeniu szczura można go puścić żeby sobie tak pobiegał po mieszkaniu czy trzeba go cały czas mieć na oku?

Re: Szczurzy hałas

: czw sty 31, 2013 10:31 pm
autor: noovaa
U mnie szczury bywa że nie dają mi spać całą noc, mimo wybiegów... piłują pręty, klatka wtedy hałasuje, skaczą, walą, bawią się ... Codziennie odkurzam kupy z okolicy klatki bo lubią sobie nimi sypać na prawo i lewo.

Nie ma tutaj zasady, każdy szczur jest inny.

Po za tym szczury muszą być MINIMUM DWA, są silnie stadne.

Re: Szczurzy hałas

: czw sty 31, 2013 10:33 pm
autor: IHime
Moje stadko siedzi cicho, jeśli się porządnie wybiega wieczorem, z wyjątkiem dni, kiedy którąś pannę ściśnie rujka - wtedy bal do samego rana i przemeblowanie w klatce urządzają. ::)

Re: Szczurzy hałas

: ndz lut 03, 2013 2:19 pm
autor: Megi_82
Dużo pewnie zależy od samych szczurów, od wyszalenia się pewnie też. Moje w nocy śpią. Poza stresującymi momentami przy łączeniu, normalnie idą razem z nami w kimono. Ale też biegają dużo, są zamknięte tylko w nocy i jak nikogo nie ma w domu.

Re: Szczurzy hałas

: pt lut 08, 2013 4:50 pm
autor: BlackPoz
Ok dzięki za odpowiedzi. Prawie udało mi się przekonać rodziców. :)

Re: Szczury, a muzyka (hałas)

: pt lut 08, 2013 8:21 pm
autor: nawalonych7krasnali
Imbira pisze:Nie sądzę. U mnie w mieszkaniu zawsze leci dosyć głośno muzyka i szczurki po jakimś czasie w ogóle przestały na nią reagować.
A może już ogłuchły? :)

Moja żonka karze mi ściszać filmy ze względu na szczurki >:( wytłumaczcie Jej, że przesadza, co???

Re: Szczurzy hałas

: wt lut 12, 2013 10:45 pm
autor: Anex
Moje też jak się wybiegają to w nocy są cichutko:) Ale brudasy z nich straszne.

Re: Szczurzy hałas

: czw lut 14, 2013 8:52 pm
autor: Magdonald
Moje dziewczyny podobnie jak u reszty, jeśli wybiegają się przed pójściem spać, w nocy śpią jak susły i odpoczywają. Co do tego, czy godzina wystarczy, zależy jak jest "intensywna". Czasem, gdy nie mam czasu lub wracam późno, staram się je wypuścić właśnie przynajmniej na tą godzinkę i trochę poganiać. Gdy puszczam je na tak krótko, to dodatkowo sama się z nimi "bawię", mam wtedy pewność, że nie śpią po kontach, a biegają po pokoju i będą w nocy choć trochę zmęczone ;)
Wyjątkiem są niestety rujki. Gdy którąś dopada, biegają i tłuką się jak szalone :P

Co do brudzenia... Jeśli będziesz miała klatkę z głęboką kuwetą i ciężki żwirek (np. Pinio), nie powinny tak mocno rozwalać. Do tego polecam narożne kuwetki, jeśli tylko szczurki nauczą się z nich korzystać, wtedy żwirek nie wala się i nie tłucze po całej dolnej kuwecie. Przynajmniej u mnie się sprawdza (teraz mam drobny żwirek Cat's Best, który lata po całym pokoju, gdy się skończy wrócę do Pinio).

Ale my tu możemy sobie pisać, a to wszystko tak naprawdę zależy od charakterów szczurków :) Miałam przez jedną noc na tymczasie dwóch samców. W nocy nie dali mi spać, tak się tłukli... Do tego żwirek porozwalany po calutkim pokoju... Aż doceniłam moje łobuzy i "hałas", który robią ::)