Łączenie bardzo młodego szczurka z półrocznymi

[yuliett]

Witam,
Jestem na forum nowa, dlatego jeśli napisałam w nieodpowiednim miejscu - proszę o przeniesienie i przepraszam. Jednocześnie witam Wszystkich serdecznie!

Piszę z takim pytaniem:
Dziś wzięłam od znajomej 3 tygodniową szczurzycę. Mam już dwie, półroczne które są ze sobą od ponad 4 miesięcy i świetnie się dogadują. Tutaj pytanie, kiedy łączyć - tj jaki wiek musi osiągnąć nowa żeby można było zacząć próbować je zaznajamiać? zasady łączenia znam, przerabiałam już na poprzednich szczurzycach i poszło niemal idealnie, ale w tym wypadku różnica w wielkości powoduje iż przeraża mnie myśl, o jakichkolwiek ich zbliżeniach. Czy jest jakakolwiek szansa, że tak młodą "szczurkę" potraktowałyby jak swoje potomstwo? może to głupie, ale słyszałam, że to możliwe... Mała teraz śpi u mnie na na szyi i myślę, że jest trochę samotna, w razie potrzeby dobiorę jutro siostrzyczkę z jej stadka, żeby w razie wykluczenia łączenia ze starszymi mogły podrosnąć razem. Mam sporą własnoręcznie zbudowaną klatkę, więc to akurat nie stanowi problemu.
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

[xkuubi]

Jest między nimi spora różnica i dzięki temu nie powinno być problemu. Mała od razu podporządkuje się starszym. Najlepiej przed spotkaniem wysmaruj wszystkie szczurki aromatem do ciasta, żeby ich zapach za bardzo się nie różnił. Moja starsza szczurka od razu zaakceptowała dwie młodsze Powodzenia życzę

[yuliett]

wielkie dzięki za odpowiedź. Moje wątpliwości spowodowane są jednak tym, że starsze są we dwie, na dodatek od dłuższego już czasu. Boję się że mogą "rywalizować" o młodszą, jak im się odezwie instynkt macierzyński, przez co mała ucierpi... proszę o rozwianie ew. wątpliwości, może ktoś już ma doświadczenie w podobnym łączeniu?

[Wilczek777]

3 tygodniowe maleństwo powinno być jeszcze przy matce! Samiczki powinny być odłączone od matki w 5 tygodniu życia. Tak mały szczurek powinien być karmiony jeszcze mlekiem i powoli przechodzić na pokarm stały a nie lądować w nowym domu...

[yuliett]

w takim razie chyba coś źle zrozumiałam i ma więcej. Zatem wrzucam zdjęcie. jest w pełni samodzielny więc wątpię, żeby musiał być jeszcze z mamą. Miałam już podobnej wielkości szczurka i osiągnął wiek 5 tygodni. Wątpie by właścicielka chciała zrobić mu krzywdę, więc to pewnie mój błąd. Proszę o odpowiedź na pytanie ;]

[akzi]

dobrze wyglada ten szczur ma 5- max 6 tygodni

[yuliett]

Zapewniam, że krzywda mu się nie dzieje. Ponawiam pytanie, bo nie wiem co robic, widać z małej strony wielkie zainteresowanie starszymi jak tylko zbliżam się z nią do ich klatki - staje na koniuszkach moich palców by tylko być bliżej nich. Ale różnica w ich wielkości jest gromna...

[akzi]

co się stresujesz !
poczytaj dział o oswajaniu i bierz sie do roboty
przecież większa nic mniejszej nie zrobi, szczury spią na sobie pod sobą na głowie i nic im się nie dzieje

[yuliett]

chyba zawału dostanę... przecież jedno kłapnięcie starszej i po małej... A to najbardziej oswojony maluch jakiego widziałam i nigdy bym sobie nie wybaczyła gdyby coś jej się stało. Zastanawiam się nad tym żeby z miesiąc, zanim trochę podrośnie trzymać ją osobno i dopiero łączyć, co o tym myślisz?

[Malachit]

Bez sensu - ona jest mała i potrzebuje mieć się z kim bawić, potrzebuje mieć z kim spożytkować masę energii - miałam już takie małe szczurzyce, które musiały być same przez miesiąc bo miały wszoły i mi szkoda było tego, że biedne męczą się same i nie mają co robić, a nie tego, że starsze szczurzyce "kłapną zębami"
Musisz mieć więcej samozaparcia - starsze nie będą rywalizować o małą, potraktują ją prawdopodobnie jak dzieciaka, ale niekoniecznie swojego nie ma się czym martwić, wiele osób na forum dołączało takie maluchy i nic im się nie działo (starsze szczury ich nie zjadły )
Aha - przenoszę do odpowiedniejszego działu.

[akzi]

połącz je jak najszybciej.

[yuliett]

ok, to niedługo się za to zabiorę, mała już czuje się bardzo pewnie. Myślicie, że to dobry pomysł, aby po łączeniu na neutralnym gruncie, całą klatkę (nieczyszczoną) młodszej szczurci otwartą wsadzić do wyczyszczonej, przemeblowanej itd. klatki starszych ? żeby w razie jak będzie się czuć niepewnie mogła sobie w niej siedzieć ?

[akzi]

nie myślę że to zły pomysł
poczytaj o łączeniu

[yuliett]

ehh... a już myślałam że bedzie tak pięknie... ze spokojniejszą samiczką o uszkach Dumbo nie było najmniejszych problemów. Wsadziłam malucha do wanny na trochę, później spokojniejszą starszą samiczkę, powąchały się, mała wchodziła pod nią, obeszła ją z każdej strony. Później cały czas obok siebie się ignorowały. Wymieniłam na drugą starszą samiczkę, z którą czułam że będzie problem, bo ogółem jest bardziej zadziorna i agresywna. Na początku zdziwiona zmianą miejsca tylko powąchała małą, ale później zaczął się cyrk, ganiają się na krągło mała ucieka ta za nią fikołki jakieś pisk przeokropny, aż na chwile małą wyciągnęłam, bo myślałam, że już po niej, tak na nią skoczyła... jednak ani draśnięcia.
Co jednak teraz zauważyłam, duża na małą fuka, dmucha, łapami do niej skacze, ale mała na jakąkolwiek reakcje dużej staje na dwóch łapach i piszczy, w ogóle nie chce się poddać. Poczekać? czy odpuścić już na dziś ? co radzicie?

[xkuubi]

Może lepiej odpuść. Albo włóż je do wanny w trójkę. Skoro tamta ją polubiła to powinna stanąć w jej obronie przed drugą szczurką I posmarowałaś je olejkiem do ciasta? To na prawdę bardzo pomaga, gdy ich zapachy nie różnią się za bardzo.