Strona 1 z 1

Czy wet przyczynił sie do śmierci?

: pn mar 04, 2013 10:43 pm
autor: Alessa
Witam przed chwila wróciłam od weta.Mała miała od kilku dni problemy z oddychaniem-ruszała szybko boczkami. Dziś na wizycie doktor osłuchał szczurke i stwierdziła szmery ,jak to okresliła dyszenie. Zrobilismy rtg, wyszła nieprawidłowość w obrazie płuc. Jedno było jakby za krótkie ,sugestia płynu uciskającego płuca.Nastepnie Wet zalecił pobranie owego płynu z płuc. Bez żadnego znieczulenia,na żywca wbił sie wielka igłą ale nic nie poszło,zrobił to drugi raz ,mała ugryzła mnie w palec z bólu znowu nic, wiec dali sobie spokój. Zaraz po tym jej pociekła krew z miejsca wkłucia i mała dostała duszności rzucała sie w panice z otwartym pyszczkiem).Mimo moich sugestii o duszności i podaniu amofiliny ,wet zlekceważył to ,dopiero kiedy mała osłabła i przestała sie rzucać zaczął akcje reanimacyjna plus podanie adrenaliny kiedy szczura juz leżała bez życia... Oczywiście tłumaczenia z ich strony że i tak amofilina by nei pomogła bo w płucach niby była woda.Ja zastanawiam sie czy nie przebili jej czegos tą igłą. Najbardziej dreczy mnie fakt że gdyby podali jej cos na tą dusznośc może by zyła...Nie moge sobie darowac tej wizyty, tego że im zaufałąm że nie wiem nie zaczełam krzyczeć żeby to podali..Boże

Re: Czy wet przyczynił sie do śmierci?

: pn mar 04, 2013 11:04 pm
autor: noovaa
Nigdy nie słyszałam o takich praktykach.

Na płyn w płucach, podawany jest zwykle furosemid + leki na przyczynę ( często na serce ).
Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie też wbijania szczurkowi igły w płuca i chyba więcej bym tam nie wróciła :/ . Moje doświadczenie jest może w tym zakresie niewielkie, ale mimo wszystko jak sporo czytam, tak podobnych rzeczy nie czytałam nigdy.

Jeśli nie uszkodził nic, wystarczyło że zbyt mocno ją tym zestresował. Przy słabym sercu to też mogło być przyczyną śmierci.

Re: Czy wet przyczynił sie do śmierci?

: wt mar 05, 2013 1:31 pm
autor: susurrement
bardzo mi przykro z powodu szczurki.. ciężko tak naprawdę tę sytuację ocenić, bo nie wiemy jaki był stan zwierzęcia. wydaje mi się, że można było postąpić inaczej.. jest kilka opcji, zależnie od stanu podaje się np steryd krótkodziałający, leki ściągające płyn np. furosemid, zwierzę poddaje się tlenoterapii. nakłucie klatki piersiowej powinno być wykonane w znieczuleniu. obawiam się, że Twój szczurek po prostu nie zniósł takiego stresu.. :(
natomiast krew wypływająca po wyjęciu igły jest naturalna, w końcu przebijamy mięśnie międzyżebrowe.

Re: Czy wet przyczynił sie do śmierci?

: wt mar 05, 2013 5:59 pm
autor: Alessa
Dzis jestem pewna że wet zawinił :-[ gdyby nie podjął się barbarzyńskich metod ,jak równiez podał lek w momencie duszności mała miała by szanse zyć...Myśle że powinnam mu o tym powiedzieć ,choćby dla innych szczurów.Tylko nie wiem jak ?

Re: Czy wet przyczynił sie do śmierci?

: wt mar 05, 2013 7:56 pm
autor: noovaa
Najłatwiej napisać maila.

Ogólnie, dobrze by było ( wg mnie ) napisać w dziale weterynarze na jego temat ( lub dopisać się w istniejącym temacie jeśli jakiś o nim jest ). Nie na złość ani w zemście, a z ostrzeżeniem dla szczurzych opiekunów, bo jak wiemy ciężko o dobrego weta od szczurków i szukając kogoś, warto wiedzieć gdzie nie zaglądać. Ja bym tak zrobiła.

Re: Czy wet przyczynił sie do śmierci?

: wt mar 05, 2013 8:02 pm
autor: Paul_Julian
Jeśli to lecznica, to można też zadzwonić do dyrektora placówki. Mail chyba najlepszy, bo na żywo to się zdenerwujesz, a lekarz może nie chcieć z Tobą rozmawiać, i po prostu zrobi z Ciebie jakąś histeryczkę czy coś :(

Bardzo przykra sprawa :(