szczury.org

Witam,

Mam 2 szczurki jeden się super oswoił, jak "pies" drugi wzięty 2 tygodnie później, chyba trochę też starszy- nie. Przychodzi do mnie włazi na mnie ale jak próbuje głaskać ucieka jakby go coś gryzło. Jak jest w klatce i leży to nie ucieka ale jak siedzi to już tak.

Zastanawiam się czy może go to boleć, może to jakaś choroba skórna czy po prostu może tego nie lubi. Ma tez na samej skórze takie żółte pola, ale nie drapie się jakoś przesadnie. Może można go wykąpać? Zmienić karmę?

Szema

Te żółte plamy są spowodowane dużą ilością hormonów - to u samców się zdarza i czasem łączy się z łupieżem. Niektóre szczurki po prostu za głaskaniem nie przepadają. Czasami warto szczurka pomiętolić bo może mieć jakieś niewidoczną rankę etc. Ale są szczurki które głaskane, przytrzymywane drą się jakby je ze skóry obdzierano. Tak jak ludzie są różni tak szczurki są różne. Może po prostu taki charakterek.

To raczej jest strach. Musisz dać ogonowi więcej czasu i nic na siłę.

pewnie, że może boleć, każde zwierze jest inne, a Ty możesz np, robić to w zły sposób

szczury maja dobrą pamięć, może ktoś mu przed tobą sprawił ból i dlatego tak reaguje

szynszylek, myślę że przez te dwa lata jakoś doszła do przyczyny problemu