szczury.org

Cześć, mam problem ze swoim ogonem Otóż jakoś parę dni temu zauważyłam, że znacznie schudł. Nie przejęłam się tym za bardzo, bo ostatnio wet powiedział, że jest go nawet trochę za dużo... potem jednak zauważyłam, że stan jego sierści widocznie się pogorszył ( jest nastroszona, miejscami wyblakła) a wokół noska jest tak jak w temacie, czerwona wydzielina. Oprócz tego szczur wydaje się być nieco ospały, potem znowu lata po pokoju jak zwykle...apetyt ma normalny, chociaż wody jakby mniej ubywa z poidełka. Co mu może dolegać? Brakuje mu witamin, czy może jakaś choroba się rozwija? na dniach wybiorę się z nim do znajomego weta, jest tam studentka, która "specjalizuje" się w szczurach...

Ta wydzielina to porfiryna. Pojawia się przy stresie albo chorobie, czasem bez większego powodu. Ale jesli szczurek jest ospały to warto wybrac się do weta.
Jesli szczurek przedtem był biały z szarym paskiem to jest to husky, i one zawsze blekną.
No i poproś weta o sprawdzenie płci, i jesli szczurek jest sam to zaadoptuj mu kumpla z forum, bo to bardzo wazne dla szczurów. Te zwierzaki nie umieją żyć same.

Za mało opisałam swojego ogonka mam go już rok, to czarno-biały samiec o imieniu Karol bardzo długo zastanawiałam się nad towarzystwem dla niego, ale wiele osób mi to odradzało... trafiając na to forum już wiem, że źle radzili...nie jestem pewna, czy roczny szczur jest w stanie zaakceptować innego szczura?...
Wracając jednak do objawów Karola, jestem coraz bardziej zmartwiona jak pisałam wcześniej, znacznie schudł, jest przygarbiony, ma zapadnięte boki...raz biega jak szalony po pokoju, zaraz potem przyleci do mnie i jest nagle strasznie ospały/osłabiony, zasypia przy mnie, co zdarzało mu się kiedyś bardzo sporadycznie.Oprócz tego niepokoi mnie też to,że robi teraz wyłącznie białe kupki wygląda to poważnie...dzisiaj podałam mu trochę vibovita rozpuszczonego w wodzie, wypił całkiem sporo.

mozliwe ze jest apatyczny bo poprostu mu się nudzi , leci do ciebie aby ci coś powiedzieć , ty nic nie rozumiesz i szczurek nie ma wyjscia idzie spać bo co ma inego do roboty
nie ganiasz zanim po podłodze nie kłucisz się z nim nie tulisz w nocy on tego potrzebuje bez tego coraz bedzie z nim gorzej
co do białej kupy faktycznie coś nie jest dobrze
poszukaj jakiegoś weta od nas z forum
tu w tym temacie
http://szczury.org/viewforum.php?f=13
i idź tam z karolkiem, nie ma na co czekac skoro tak szybko chudnie coś jest na rzeczy

Zapadnięte boki, męczliwość i porfiryna wskazują na chorobę, ale bez weta dużo tutaj nie wymyślimy. Znajdź polecanego weta od szczurzych spraw w swojej okolicy, pilnie, bo szczurze choroby rozwijają się błyskawicznie. Lista sprawdzonych wetów jest na forum.

Słuchajcie mam taki kłopocik:

Przed chwilą zauważyłam że nosek Twitcha zrobił się czerwony. Jakąś godzinę temu spacerowaliśmy po mieszkaniu, wtedy jeszcze nos był normalny. Nie wykazuje żadnych innych objawów choroby, jest ruchliwy, ciekawski, ma błyszczącą sierść, nie kicha, oddycha leciutko. Do tej pory porfirynę na nosku widziałam u niego tylko w dniu, w którym do nas przybył, ale uznałam to za objaw stresu "przeprowadzkowego" .
No i teraz się zastanawiam. Nie wygląda na wystraszonego, wsuwa avokado aż się uszy trzęsą, daje się głaskać, liże mi palce. Co mogło być przyczyną wycieku?
Pomyślałam o tym, że skończył się mecz a mieszkamy przy Piotrkowskiej więc hałas dookoła nas jest teraz dość spory, ale nie jestem pewna czy to wystarczający powód. Poza tym, jak wspomniałam, wygląda raczej na zrelaksowanego.
Co myślicie?