szczury.org

Pozdrawiamy!
Wika, Dino, Latte, Lenka, Śnieżka!

Dzieciaki już połączone w świeżo umeblowanej klatce ^^

Daj zdjęcia klateczki

Prosze : http://www.photoblog.pl/paula14s/173917462/klatka.html

Dołączyła do nas w końcu Pandora z hodowli Rotta Taivas ^^ Jest cudowna , a łączenie przebiegło idealnie

Kilka fotek Pandory , Rasty , Marry Jane i Nefre w linku na końcu postu.

Marry Jane jednak okazała się syjamem i stała się małym chodzącym klonem Furii ;p

link : http://www.photoblog.pl/paula14s/173965630/maluchy.html

Miesiąc minął od wpisu a u nas dużo zmian . Na lepsze , na gorsze ...
Lepsze : Mam nowe dziecko ;p imię : Schiza
Foty : http://www.photoblog.pl/paula14s/174056 ... ienna.html

Złe :
1. Trafiła do nas cudowna szczurcia na DT , mała ma ogromne problemy skórne , zbieramy na nią obecnie pieniążki by móc ją zdiagnozować i leczyć .
2. Stado mi choruje Z Furią źle , infekcja dróg oddechowych , dwa dni temu na "sygnale" do weta jechałyśmy i jest na antybiotykach . Dziś znowu wet , może zbadam jej krew . Z Melą też nie ciekawie , prawdopodobnie to samo co z Furią choć Mela trzyma się dużo lepiej.

Link do zdjęć szczury z DT : http://www.photoblog.pl/paula14s/174089 ... -bida.html

Link do wydarzenia ze zbiórką pieniędzy na małą bidę : https://www.facebook.com/events/219300305080095/

Gratuluję szczurzycy. Oby Twoje stadko nie poddało się żadnym choróbskom ! Oby było lepiej z Furią

Furia już lepiej. Teraz Mela na zastrzykach :/ eh..

Ostatnio nam się znowu przychorowalo , dlatego też musimy zebrać ok 400 zł na leczenie . Kamisia prawdopodobnie będzie musiała przejść ciężką operację , gruczolak przy cewce moczowej A raczej dookoła + leki to jakieś 150-200 zł , Pandorka grucha strasznie , leki jak na razie wyszły 20 zł Ale będzie potrzebne podświetlenie za 50 zł .. dodatkowo mamy jeszcze wydatki na naszych kocich kumpli bo muszą przejść szczepienia za 115 zł . Obecnie mamy zabrane 140 zł A prawdopodobnie w czwartek będzie trzeba wyłożyć ok 250 zl


Bazarek jest na Facebooku dodaje link ( https://www.facebook.com/events/509528762563805/ ) ale jeśli ktoś nie ma fb A chciał by pomóc piszcie , wstawię i tutaj zdjęcia kompletów .

Na razie na bazarku dostępne są dwa komplety ale będzie więcej i dodadzą inne przedmioty

Wczoraj było źle , Kamisia jeszcze 8h po zabiegu nie dochodziła do siebie. Przewracała się , nie reagowała na bodźce .... miałam przed oczami jej śmierć ...karmiłam i poiłam ją strzykawką , kombinowałam jak się da... dziś rano poszłam sprawdzić czy udało mi się ją uratować ....a tam miska wylizana , karma podjedzona i patrzący na mnie mój mały aniołek ...udało się . Od rana skacze ze szczęścia ,tak silnego szczura jak ona nie widziałam nigdy w życiu. Operacja była ciężko , ledwo udało się odpreparować guza od cewki moczowej do której guz przyrósł ;/ dlatego też nie podjęto próby kastracji żeby nie obciążać dłużej organizmu narkozą

U nas już wszystko gra !

Kamisia miała ropnia po zabiegu ...na szczęście już wszystko gra i wróciła do stada

Nowa sesja dzieciaków tych szczurzych i teraz też kocich :

Szczurki : http://www.photoblog.pl/paula14s/174674 ... czury.html

Kotki : http://www.photoblog.pl/paula14s/174674 ... eksze.html

Znowu wracamy po długiej nieobecności ... Od czerwca trochę się zmieniło . Została nas 7 . Czajnik odszedł parę tygodni temu . Czuł się gorzej , nie zdążyłam z nim do Weterynarza , umarł w drodze ;/

Gaja miała niedawno zabieg usunięcia gruczolaka , niestety po zabiegu pojawił się brzydki ropień ... sytuacja już zażegnana , ropień prawie zniknął Teraz tylko codziennie czyścimy

A jako ,że nasze stadko tak się zmniejszyło , a wiekowo nie jesteśmy najmłodsi (1 rok - 1rok i 9 msc ) To za parę miesięcy dołączy do nas 3 dzieciaków z hodowli Jedna mała pchła od Zirrael Rattery i dwie od Rotta Taivas skąd mam też Pandorkę

Dzieciaki ostatnio pokichują , dziś zaczynam kurację tranowo - miodową + pyłek pszczeli To zawsze pomaga i oby tym razem obeszło sie bez antybiotyków

Nowe foty moich dzieciaków i inne zdjęcia mojego autorstwa znajdziecie na tym fp : https://www.facebook.com/Szczury-w-obie ... 906138627/

Odświeżam ... Jutro Gaja ma kolejny zabieg , guz który miała operowany miesiąc temu odrósł jeszcze większy ;/ Do tego zauważyłam ,że ma lekko przekrzywiony łepek Siwa i Pandora gruchają jak głupie..Siwa jest już po kuracji antybiotykami i nic ;/ zero poprawy ;/ Jutro też jedziemy do weta . Co do reszty , jakoś się trzymają tyle ,że Kamiśka trochę hm... "zdziadziała" ;p Jest bardzo powolna , leniwa ... ale wszystko z nią ok. W sumie za 3-4 msc skończy 2 lata I oby żyła jeszcze dłużej .

Z dobrych wieści : Po świętach jadę po moją małą kruszynę od Zirrael Rattery (miot I3, samiczka F2 ) i jakoś w styczniu powinny być już na świecie 2 dzieciaczki od Rotta Taivas ,które do nas dołączą

Z życia mojego DT : Na DT u nas obecnie 13 szczurków.. Jedna Dziabeczka - samiczka chora , prawdopodobnie przysadka lub zapalenie ucha..ale nic jej nie pomaga.. ;/ I Bajeczka , samiczka , która wczoraj urodziła nam 11 dzieciątek

Gaja ma się coraz lepiej i ten wredny guz nie odrasta na razie. Pandorka przestała gruchać, a Siwa ma inhalacje ;/ Wczoraj uśpiłam Dziabeczkę (nie był to mój szczur ale na dożywotnim DT ) . Żaden szczur nie ugryzł mnie tyle razy w tak krótkim czasie co ona. Kochana wredotka. Czemu właśnie kiedy zaczynała ufać musiała tak bardzo dobić ją choroba... mam nadzieję ,że doktor Judyta szybko zrobi sekcje i dowiemy się co to za cholerstwo co nie reagowało na dwa rodzaje antybiotyków , kabergolinę , sterydy i wszystko inne ;/

Być może już w wigilie przyjedzie do mnie mój nowy skarbek z miotu I3 od Zirrael ! Moja kochana mała Ignis <3 Niestety moje dwa kolejne skarby które miałam mieć od Rotta Taivas raczej się w moim domu nie pojawią. W jednym miocie urodziły się tylko 2 dzidziusie i idą do Hodowli , a w drugim są tylko 3 laski i nie wiem czy się załapie mimio ,że jestem pierwsza na liście poza hodowlami ;/

Czekałam na te maluszki bardzo długo Chciałam też doszczurzyć sie tak aby były 2-3 malce i żeby mogły się ze sobą bawić ;/ Mój najmłodszy szczur ma rok i miesiąc ;/ Rozmawiam z hodowcami ale nie ma miejsc na miot albo samice nie chcą w ciąże zajść ....jak fatum jakieś ...

Halo halo meldujemy się. Zacząć od tych złych czy tych dobrych informacji ? Może zacznę od złych a dobre zostawię na osłodę na końcu.
Więc tak :
Siwa - Dalej walczymy z jej płuckami ... na razie zero poprawy.
Gaja - Ma przysadkę , wprowadzamy kabergolinę.
Mela - Została dziś na noc w lecznicy , rano ma zabieg usunięcia 2 guzów ;/
DT - W DT mała Sisi zaklinowała sobie nóżkę i odcięła dopływ krwi do stopy ... jutro amputacja. Maluch ma dopiero 3,5 tygodnia. Zbieramy pieniążki na operację.

Reszta ekipy ma się dobrze.

Z dobrych wieści :
W Wigilię dołączyła do nas długo wyczekiwana mała Ignis ! Jej fotki możecie zobaczyć tu : http://www.photoblog.pl/paula14s/175180 ... ignis.html