Strona 1 z 1

Dwie dzierlatki i niesforna fryzura...

: ndz cze 23, 2013 10:17 pm
autor: lunaskable
Czesc. Przegladalam forum, ale nie do konca natrafilam na sytuacje podobna do mojej.
Otoz... Od tygodnia mam dwie przepieknej urody SAMICZKI dumbo. Swiezo odstawione od matczynej piersi ;)
Sa z jednego miotu i od poczatku sa razem. Wiem, ze bojki itp to normalne, bo ustalaja kto bedzie bossem, aleeee...
Samiczka, ktora wydawala sie faworytka w tym temacie teraz cierpi na brak siersci - dzielo jej siostry (zawsze chcialam miec sphinks'a, ale nie mialo to wygladac w ten sposob :'( ).
Niby nie gryza sie niewiadomo jak, troche popiskuja (szczegolnie nocami), ale to dziewuchy i czytalam ze czesto wyolbrzymiaja przezywane emocje. Moje coreczki spia czesto razem - w gniezdzie i na deskach, jedza i pija wspolnie, ale potrafia tez sie niezle kotlowac -> zaczepiaja sie nawzajem. Pokrzywdzona samiczka nie ma nigdzie ranek - jest ok. Tylko przeraza mnie ten brak futerka, a z dnia na dzien jest coraz gorzej. Tak naprawde to ma jakby 'wytarte' boki po obu stronach kregoslupa. Dumbo maja inne futerko niz zwyle szczury - jest duzo delikatniejsze - moze to dlatego tak latwo utracila swoje 'wlosy'? Nie zdarzylam nigdy przyuwazyc jak siostra wyrywa(?) jej to futerko... Druga sciura jest cala - po bitwach na ciele ani sladu. Zostawic je jeszcze troche niech sie dogaduja, czy cos robic? Futerko powinno odrosnac jak juz sprawa troche ucichnie, prawda? Dzisiaj wlozylam im do klatki kilka zabawek, moze to ich zajmie i nie beda sie tak na siebie rzucac ;)
Dzieki za porady z gory ;)

Re: Dwie dzierlatki i niesforna fryzura...

: ndz cze 23, 2013 11:11 pm
autor: klimejszyn
wstaw zdjęcia szczurków, może jedna jest po prostu łysiejącej odmiany np double rex :)

Re: Dwie dzierlatki i niesforna fryzura...

: pn cze 24, 2013 12:22 am
autor: ann.
Tak, wstaw zdjęcia. Może to double rex. :)
Btw, dumbo nie mają innej sierści od 'zwykłych szczurów'.
Zdradzę Ci tajemnicę - dumbo to zwykły szczur, ma tylko inne uszka :D

Re: Dwie dzierlatki i niesforna fryzura...

: pn cze 24, 2013 6:44 am
autor: lunaskable
Mialam juz dwa szczury albinosy i mialy calkiem inny wlos. Te, ktore mam teraz maja bardziej gesty meszek mieciutki niz wlosy widoczne. Wydaje mi sie, ze zrobi sie on szorstki pozniej. Ale co ja tam sie znam z takim doswiadczeniem ;) Postaram sie wstawic zaraz pare fotek :)

Re: Dwie dzierlatki i niesforna fryzura...

: pn cze 24, 2013 7:54 am
autor: lunaskable
To jest moja pokrzywdzona dzidzia:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Teraz mala bandytka (zdrowa):

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I oba dranie:
Obrazek
Obrazek

Re: Dwie dzierlatki i niesforna fryzura...

: pn cze 24, 2013 12:43 pm
autor: Malachit
Na pewno nie robi jej tego druga, nie byłaby w stanie wyrwać tyle sierści :P
Obie są nie tylko dumbo, ale i rexami (rex to falowana sierść i kręcone wąsy, dlatego mogłaś mieć albinosy ze standardową sierścią po prostu, to nie jest zależne od uszu).
Wydaje mi się, że ta łysiejąca to double-rex i będzie tak okresowo łysieć - ale nie jestem pewna, bo nigdy takiego nie miałam, dlatego może niech ktoś jeszcze potwierdzi.

Re: Dwie dzierlatki i niesforna fryzura...

: wt cze 25, 2013 10:02 am
autor: lunaskable
I cooo? Jest w stanie ktos powiedziec czy moja mala traci siersc ze wzgledu na rase czy cos innego? :(

Re: Dwie dzierlatki i niesforna fryzura...

: wt cze 25, 2013 10:49 am
autor: madziastan
Nie rasa - a odmiana.

Moim zdaniem prawdopodobnie miejscowo łysieje - może to double rex, ale nie jestem pewna. Trzeba też brac pod uwagę w kwestii chorób skóry. Niech ktoś znający na double rexach się wypowiada - bo sama mam double od paru tygodni i jestem świeża.

Re: Dwie dzierlatki i niesforna fryzura...

: wt cze 25, 2013 11:53 am
autor: klimejszyn
ja doubla nigdy nie miałam od malucha, ale Twoja panna jak dla mnie jest po prostu łysiejącej odmiany. double rex, albo jest rexem - sheepratem, czyli łysieje przy zmianie futra na dorosłe, ale potem będzie miała już gęste futerko.
ciężko mi powiedzieć w tym momencie, co to dokładnie jest, może wypowie się ktoś bardziej obeznany w maluchach :D
pozostaje poczekać, co z niej wyrośnie. ewentualnie możesz podejść do weta i zabrać je na przegląda, zapobiegawczo.

Re: Dwie dzierlatki i niesforna fryzura...

: wt cze 25, 2013 12:51 pm
autor: lunaskable
madziastan pisze:Trzeba też brac pod uwagę w kwestii chorób skóry.
Wydaje mi sie ze Dzidzia nie spelnia warunkow zeby miec chorobe skory. Nabylam ja w najlepszym zoologiczym w regionie - byla w bardzo dobrych warunkach chowana. W akwarium miala sciolke z granulowanego podloza bez wior, ktore czesto powoduja problemy skorne. U mnie tez ma granulat i wiory - ale w tydzien przybywania w nowym domu nie wychodowalaby na sobie takiego problemu z powodu zlej sciolki. Poza tym nie ma swiadu, nie drapie sie jakos nadwyczajnie - nie ma strupkow, zadrapan, nic. Skora na moje oko wyglada bardzo zdrowo. Tylko nie ma miejscowo siersci. U mnie w poblizu nie znam weta, ktory dobrze zajmowalby sie gryzoniami. Wole wiec chyba poczekac, co sie z tego wykluje, niz stresowac sciurke lekarzem bez potrzeby.
Osobiscie bardziej sklaniam sie ku odmianie.

Re: Dwie dzierlatki i niesforna fryzura...

: wt cze 25, 2013 12:55 pm
autor: akzi
wydaje mi się że to reksik

Re: Dwie dzierlatki i niesforna fryzura...

: wt cze 25, 2013 1:04 pm
autor: ssylvusia
Przychylę się do zdania dziewczyn, wg mnie to double rex :)

Offtopując:
lunaskable pisze: U mnie w poblizu nie znam weta, ktory dobrze zajmowalby sie gryzoniami.

Szczurki to bardzo chorowite zwierzątka, za w czasu poszukaj znającego się na ogonach weterynarza... dla ich dobra oraz swojego zdrowia psychicznego ;) (w nagłym przypadku nie będziesz panicznie szukać odpowiedniego weta i w pośpiechu nie pójdziesz do pierwszego lepszego). Wbrew pozorom jest to bardzo ważne, często można spotkać sytuację, że weterynarz nie mający o ogonach pojęcia doprowadził niechcący do tragedii.

Re: Dwie dzierlatki i niesforna fryzura...

: pt cze 28, 2013 9:38 am
autor: lunaskable
Mieliscie racje. Futerko Dzidzi wypadlo jeszcze bardziej, ale juz zaczyna rownomiernie odrastac. Dobrze, ze sie wyjasnilo co sie dzieje, bo juz przestalam sie martwic :) Dziekuje wszystkim za wsparcie;) Pozdrawiam.