Oskar

[Morgana551]

Z ciężkim bólem muszę oddać mojego szczurka Oskarka (dumbo szaro-biały). Ma 5 miesięcy. Oddaję go ponieważ pogryzł mojego innego szczurka, który ma już za sobą parę bolesnych zastrzyków. Musiało dojść do jednorazowej bójki. Oskar nigdy nie ugryzł człowieka. Uwielbia głaskanie i mizianie (sam przychodzi i kładzie się pod ręką). Jest trochę drobny jak na swój wiek. Zaszokowało mnie gdy zobaczyłam rany na drugim szczurku, ponieważ obecnie jest znacznie większy od Oskara. Gdy już ktoś zdecydowałby się zaopiekować Oskarkiem zalecam aby trzymał go samego albo ze starszymi szczurkami. Niestety nie mam warunków aby trzymać dwie duże klatki....

Więcej info. tutaj:
http://tablica.pl/oferta/szczur-dumbo-ID3d9Sr.html

[Wilczek777]

Jak głębokie były rany drugiego szczurka? Czy od początku były razem czy zostały połączone?
Agresja może wynikać z dojrzewania lub nieprawidłowego łączenia...

[Morgana551]

Kupiłam je jak miały ok. miesiąc. Z 2 różnych miotów (jeden to rex drugi drugi dumbo). Przez 4 miesiące było ok. Później zauważyłam ranke. Wyglądała na zwykłe zadrapanie. Nie widziałam żeby po tym incydencie szczurki wciąż się biły. Mało tego zachowywały się normalnie. Uznałam to za jednorazową bójkę. Jednak po kilku dniach pojawiła się następna ranka. Poszłam do weterynarza on oczyścił ranki i okazało się, że są naprawdę poważne. Rozdzieliłam szczurki. Maks (pogryziony szczur) znacząca stracił na wadze, jest osowiały i otępiały. Przed nim jeszcze przynajmniej jedna wizyta u lekarza i otrzymywanie leków doustnie... Miałam już 7 szczurów. Łączone zazwyczaj były w bardzo młodym wieku. Nigdy nie zdarzył się aby po kilku miesiącach nagle zaczęły się atakować. Mało tego szczur, który zaatakował nie miał ani jednego małego zadrapania.

[zocha]

Nie osądzam i się nie czepiam, ale mam małe pytanie - czy widziałaś jak się tłuką i kłócą? Może on ma te rany z innego powodu. Szczególnie, że piszesz że jest osowiały, schudł A ten Twój weterynarz to jakiś sensowny, zna się na szczurach? Chociaż tak sobie myślę, że rany po ugryzieniu raczej ciężko pomylić z innymi

Szczurek piękny, zresztą obaj cudnie wyglądają.

[smeg]

Niektóre samce w wieku ok. pół roku bardzo burzliwie przechodzą okres dojrzewania, mogą wtedy stać się agresywne dla ludzi lub/i innych szczurów. Rozwiązaniem jest kastracja, po kilku tygodniach od zabiegu szczur powinien się uspokoić. Na pewno oddawanie zwierzaka z powodu jednej bójki nie jest zbyt odpowiedzialną decyzją, a już tym bardziej skazywanie obu na samotność przez resztę życia.

[Morgana551]

Nie widziałam żeby się biły na poważnie. Zwykłe szczurze zabawy. Obejrzałam dokładnie klatkę i sprawdziłam czy mógłby o coś ostrego zahaczyć ale nic takiego nie znalazłam. Rana definitywnie wygląda na pogryzienie. Obstawiałam także chorobę skóry i szczurek mógłby podrapać się za bardzo lub ugryźć jednak fizycznie to było niemożliwe. Więc jedyne wyjście to atak drugiego. Od czasu gdy je rozdzieliłam nie pojawiły się nowe ranki. W moim mieści trudno o takiego weterynarza. Chodzę do prywatnego i on chyba jest najlepszy w mojej okolicy. Szczurek dużo spał, mniej jadł, pewnie bardzo go bolało. Później doszły zastrzyki przeciwbólowe. Może przez nie jest otępiały. Zastrzyk dostał wczoraj. Nic nie jadł przez parę godzin ale później wtrąbił całą miseczkę

[Morgana551]

Tą jedną bójką prawie zabił swojego towarzysza. Maks stracił dużo na wadze. Wszystkiego się boi. Nie pozwala się dotykać. Kiedy wkładam delikatnie rękę do klatki staje na tylnych łapach i przednimi odpycha moje palce, pręży się i napina.

[Morgana551]

Muszę dodać, że Oskar nie przejawia agresji wobec mnie. Tuli się i prosi o mizianie częściej niż wcześniej. No ale to zapewne przez to, że nagle odebrano mu przyjaciela...

[ol.]

Czy rany wymagały szycia ? czy zaropiały ? widziałaś żeby szczurek stracił dużo krwi ?
Po ugryzieniach nie daje się zwykle przeciwbólowych leków (ew. osłonowo antybiotyk). Jakie leki podaje ten lekarz ?

Po prostu wszyscy myślimy, że warto wyjaśnić do końca co tak naprawdę dzieje się z chorym szczurkiem i jaki ma w tym udział jego towarzysz, zanim zdecydujesz się na tak drastyczny krok jak ich rozdzielenie...

[smeg]

http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=2119&start=0 - poczytaj tutaj. Czasem problemem jest właśnie szczur, który obrywa w bójkach. Piszesz, że stał się panikarzem (być może na skutek dojrzewania), może tym prowokować drugiego ogona do ataków. W takich sytuacjach pomaga też kastracja panikującego szczura, przynosi mu ulgę, odcinając dopływ hormonów, które nie pozwalają mu się uspokoić.

Utraty wagi nie wiązałabym bezpośrednio z bójką - chyba, że jeden szczur terroryzuje drugiego przez dłuższy czas i np. nie pozwala mu schodzić na piętro z jedzeniem. Szczur może być na coś chory i powinien być prawidłowo zdiagnozowany. Najlepszy weterynarz w mieście od psów i kotów może niestety nie mieć pojęcia o gryzoniach, dlatego ważne, żebyś poszukała takiego, który zna się na szczurach.

[ol.]

a jeszcze - czy na wybiegu nie ma czegoś o co szczurek mógłby się zachaczyć ? przemyśl wszystkie możliwości , nawet te najdziwniejsze
mi kiedyś szczur zrobił sobie szramę na plecach wymagającą szycia - od wygryzionego spod gąbki spinacza od tapicerki, dopóki go nie odkryłam za tapczanem kilka dni później, też myślałam że to wynik szczurzej sprzeczki; innym razm szukałam winnego rozpłatania ogona innemu szczurowi, tak że potrzebna była amputacja, a to... któryś zrzucił doniczkę tak nieszczęśliwie...

[smeg]

http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=22089&p=949235 - tutaj temat o wetach z Cieszyna.

[Morgana551]

Na razie szczurki są w osobnych klatkach. Ran nie trzeba było szyć. Mają dość dużą powieszchnie (jedna ok 1cmx1,5cm). Lekarz powiedział, że wstrzykuje mu lek, który przyśpieszy gojenie i nie będzie go tak boleć. Nie widziałam czy stracił dużo krwi, ponieważ wyjechałam na 3 dni. Szczury zostawiłam pod opieką mamy. Ona je tylko karmiła. Gdy przyjechałam szczur miał już ranę. Widziałam trochę krwi w domku i na trocinach. Ranę musiał umyć.
Jedna z ran wygląda tak ( zdjęcie sprzed 5 minut ):

http://i43.tinypic.com/smu7no.jpg

Zakrywa ją sierść. Nie chciałam go dotykać i niepotrzebnie stresować i sprawiać ból. Szczur nie mógł o nic zahaczyć. Sprawdzałam wiele razy.

[Morgana551]

Zaczął się bać dopiero gdy został pogryziony.

[smeg]

Napisałaś:

pogryzł mojego innego szczurka, który ma już za sobą parę bolesnych zastrzyków

A te rany wyglądają dokładnie jak martwica skóry po zastrzykach. Na pewno nie jest to pogryzienie, często takie rany powstają w miejscu zastrzyku, gdy lekarz podaje źle rozcieńczony antybiotyk albo czasem nawet bez większego powodu.