Strona 1 z 1

Proszę o pomoc , czy szczurek przeżyje ?

: czw lip 25, 2013 11:01 am
autor: Toffee
Witam!
Moja Ptysia ostatnio dużo spała ale oprócz tego zachowywała się normalnie, w nocy nawet bawiła się z Bezą. Dziś rano wzięłam ją na ręce ale była jakaś osowiała. Położyłam ją na tapczanie , ledwo co chodziła, tylne nogi zostawały za nią, trochę się przewracała na bok. Na nosku i przednich łapkach ma taki czerwonawo-brązowy płyn już zaschnięty. Poszłam z nią do weterynarza, na razie pani weterynarz nie wie do końca co jej jest, mówi , że może porfiria. Ptysia dostała antybiotyk i steryd , jutro mam się znowu z nią pokazać. Po przyjściu dużo śpi, ale ma apetyt , jak dałam dziewczynom jeść to Ptysia też jadła. W tym momencie odpoczywa :( Co to może być za choroba ? Czy Ptysia ma jakieś szanse? Beza może się zarazić ?

ps. Jakiś czas temu leczyłam Ptysie i Beze ze świerzbu, Ptysia się wyleczyła ale z Bezą nadal chodzę do weta

Re: Proszę o pomoc , czy szczurek przeżyje ?

: czw lip 25, 2013 11:22 am
autor: akzi
skąd jestes ?

Re: Proszę o pomoc , czy szczurek przeżyje ?

: czw lip 25, 2013 12:24 pm
autor: smeg
W jakim jest wieku? Mi to wygląda na guza przysadki.

Re: Proszę o pomoc , czy szczurek przeżyje ?

: czw lip 25, 2013 3:11 pm
autor: Toffee
Jestem z Gdańska, szczurek ma 2 lata. Teraz jest trochę lepiej, już tak nie powłóczy łapkami.

Re: Proszę o pomoc , czy szczurek przeżyje ?

: czw lip 25, 2013 3:27 pm
autor: smeg
U jakiego weterynarza byłaś?

Jeśli po sterydzie jest lepiej, to tym bardziej sugeruje problemy neurologiczne. Steryd daje kopa, ale nie leczy, tylko maskuje objawy. Przeczytaj artykuł tutaj: http://www.vetpol.org.pl/index.php?opti ... &Itemid=86 - 07 Spontaniczne guzy przysadki u szczurów oraz informacje zamieszczone w tym temacie (w pierwszym poście jest spis treści): http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=988&start=0 . To stosunkowo od niedawna wykrywalna choroba u szczurów, w Warszawie leczy się ją z powodzeniem (tzn. utrzymuje szczura w dość dobrej kondycji za pomocą leków, bo wyleczyć do końca się nie da), ale w Gdańsku wciąż jeszcze jest mało znana. Moja szczurzyca miała guza przysadki mózgowej, ale kilku weterynarzy w Trójmieście nie chciało wierzyć w moją diagnozę i musiałam ich namawiać na leczenie na moją odpowiedzialność. Leki są drogie, ale u mojej szczurzycy leczenie dało dość dobre efekty - na początku nie mogła się ruszać, jeść, ustać na łapkach, mogła tylko leżeć na boku, a po leczeniu wróciła do głównej klatki i żyła jeszcze 7 miesięcy, umarła w wieku 2 lat i 4 miesięcy. Po jej śmierci zrobiłam jej sekcję w ZHW, żeby się upewnić, czy słusznie się upierałam na leczenie w tym kierunku - rzeczywiście wykazała guza przysadki.

Jeśli będziesz chciała, mogę dać Ci na próbę pół tabletki Dostinexu (kabergolina), średniej wielkości samiczce podaje się 1/4 tabletki co 3 dni, po dwóch dawkach powinnaś widzieć zdecydowaną poprawę, jeśli to ta choroba. Też jestem z Gdańska.

Re: Proszę o pomoc , czy szczurek przeżyje ?

: czw lip 25, 2013 4:41 pm
autor: Toffee
Lecznica Amicis na Elbląskiej. Jutro kontrola, z objawów tam opisanych Ptysia nie utrzymuje pokarmu w łapkach, ma zaburzenia równowagi ale chodzi, ma apetyt.
Powiem lekarzowi o podejrzeniu guza przysadki, zobaczymy co na to powie. Dziękuje za informacje, jutro napiszę co dalej.

Re: Proszę o pomoc , czy szczurek przeżyje ?

: czw lip 25, 2013 5:05 pm
autor: Toffee
Jeszcze jedno, Ptysia dostała kawałek ogóreczka, nie trzyma go wysoko w łapkach , nisko przy ziemi ale trzyma, potem normalnie się umyła przy głowie. Jak długo potrafią trzymać te sterydy? Jutro długo mnie nie będzie, zastrzyk dostała dziś rano koło 10, jutro bd w domu koło 17 dopiero :(

Re: Proszę o pomoc , czy szczurek przeżyje ?

: czw lip 25, 2013 5:47 pm
autor: smeg
Zależy, jaki steryd dostała. Jeśli krótkodziałający (pewnie tak), to będzie działał ok. dobę. Długodziałające - do tygodnia.

Re: Proszę o pomoc , czy szczurek przeżyje ?

: pt sie 02, 2013 8:37 am
autor: Toffee
Od ostatnich zastrzyków minął tydzień, Ptysia czuła się bardzo dobrze, normalnie jadła i funkcjonowała, powiem , że była nawet bardziej ożywiona niż zwykle , skakała, bawiła się.. Ale dziś znowu jest gorzej, mało się rusza, nie jest tak źle jak na początku ale dobrze też nie, dziś znowu z nią pójdę do weta, skoro te zastrzyki pomagają.

Re: Proszę o pomoc , czy szczurek przeżyje ?

: wt sie 06, 2013 10:12 am
autor: unipaks
Jednym z objawów przysadki może być zjadanie pokarmu z głową nisko przy podłodze; przy potwierdzonym guzie przysadki dobrze chyba byłoby wkroczyć z uderzeniową na początek dawką Galastopu (2-5 ml), potem normalną i jak będzie pomagać, przejść na Dostinex.
Przy zapaleniu mózgu/opon mózgowych też byłyby kłopoty z trzymaniem jedzenia w łapkach i gryzieniem twardego pokarmu oraz zaburzenia równowagi; jeśli zostało wywołane bakteriami, to takie bakteryjne da się z powodzeniem leczyć antybiotykami (jeśli będzie enrofloksacyna w iniekcji to trzeba ją rozcieńczyć i nie podawać zbyt płasko pod skórę, żeby nie powstawały później martwice po zastrzykach)
Trzymam kciuki za ogonka! :)