Nerwowość, łysienie, chwianie.
: czw lip 25, 2013 9:49 pm
Cześć. Znowu mam problem z jednym ze swoich szczurek, Leą.
Jest to 16 miesięczna samica. Generalnie prawie od początku jak ją wziąłem ma skręt łebka na lewą stronę. Przeszła zapalenie ucha w wieku 2 miesięcy (najprawdopodobniej, bo wet wtedy nie rozpoznał a taki objaw wyczytałem, że zostaje po przebytej chorobie) i od tego właśnie ten skręt. Przez rok nic się z nią nie działo. Dopiero w kwietniu miała wycinany węzeł chłonny z prawej strony szyi. Wszystko przeszło bez najmniejszych problemów (niestety jednak nie oddałem wyciętego węzła na badania histopatologiczne).
Teraz, od mniej więcej tygodnia, zaczęła mieć problemy z koordynacją, chudnie (ok. 30 gram z 28x do 25x w ciągu tyg.), wyłysiała na bokach. Z początku jednak objawy były słabe (np. spadła jej łapka jak chodziła po ścianie klatki) później się nasiliły do tego stopnia, iż pomyślałem, że to przysadka (jej siostra Padme, w kwietniu właśnie zmarła na guza przysadki) ale po podaniu leków zmiany nie było. Zresztą z czasem przestały się zgadzać objawy (łysienie, chudnięcie). Była u weterynarza, który najpierw podał jej leki przeciwzapalne i antybiotyk jednak to nie pomogło. Za drugim razem wet zajrzał jej do uszu i w prawym wypatrzył ropę. Przemył jej to ucho solą fizjologiczną i zmienił antybiotyk na Enfcoxan 1%. Po tym jak by lekka poprawa była. Dostaje go od jakichś 3 dni, 2 razy dziennie rano i wieczorem, jednak dzisiaj objawy się nasiliły. Jest strasznie nerwowa, dosyć często robi kółka w miejscu, wyłysiała już na bokach tak, że ma już lekki meszek z sierści. Wet mówi, że to generalnie jest nacisk na ucho wew. i stąd te problemy z ruchami oraz z ropą, jednak mnie trochę straszy to chudnięcie w zastraszającym tempie i łysienie. Apetyt jednak ma dalej je tak jak jadła.
Jak myślicie, co to może być? Any ideas?
Jest to 16 miesięczna samica. Generalnie prawie od początku jak ją wziąłem ma skręt łebka na lewą stronę. Przeszła zapalenie ucha w wieku 2 miesięcy (najprawdopodobniej, bo wet wtedy nie rozpoznał a taki objaw wyczytałem, że zostaje po przebytej chorobie) i od tego właśnie ten skręt. Przez rok nic się z nią nie działo. Dopiero w kwietniu miała wycinany węzeł chłonny z prawej strony szyi. Wszystko przeszło bez najmniejszych problemów (niestety jednak nie oddałem wyciętego węzła na badania histopatologiczne).
Teraz, od mniej więcej tygodnia, zaczęła mieć problemy z koordynacją, chudnie (ok. 30 gram z 28x do 25x w ciągu tyg.), wyłysiała na bokach. Z początku jednak objawy były słabe (np. spadła jej łapka jak chodziła po ścianie klatki) później się nasiliły do tego stopnia, iż pomyślałem, że to przysadka (jej siostra Padme, w kwietniu właśnie zmarła na guza przysadki) ale po podaniu leków zmiany nie było. Zresztą z czasem przestały się zgadzać objawy (łysienie, chudnięcie). Była u weterynarza, który najpierw podał jej leki przeciwzapalne i antybiotyk jednak to nie pomogło. Za drugim razem wet zajrzał jej do uszu i w prawym wypatrzył ropę. Przemył jej to ucho solą fizjologiczną i zmienił antybiotyk na Enfcoxan 1%. Po tym jak by lekka poprawa była. Dostaje go od jakichś 3 dni, 2 razy dziennie rano i wieczorem, jednak dzisiaj objawy się nasiliły. Jest strasznie nerwowa, dosyć często robi kółka w miejscu, wyłysiała już na bokach tak, że ma już lekki meszek z sierści. Wet mówi, że to generalnie jest nacisk na ucho wew. i stąd te problemy z ruchami oraz z ropą, jednak mnie trochę straszy to chudnięcie w zastraszającym tempie i łysienie. Apetyt jednak ma dalej je tak jak jadła.
Jak myślicie, co to może być? Any ideas?