Strona 1 z 1

[GUZ] nowotwory powlok ciala - Wasze doswiadczenia

: czw gru 16, 2004 5:34 pm
autor: Wadera
Uzyłam określenia ankieta, gdyż chciałam zwrócić się z prośba o zebranie tutaj doświadczenia forumowiczow w tej dziedzinie.

Poprzez okreslenie "guzy powlok ciala" rozumiem guzy w obszarach latwo dostepnych palpacyjnie, pod skora. Chcialam wylaczyc nowotowry narzadow wewnetrznych.

Interesujace mnie kwestie to:

1. w jakim wieku najczesciej takie nowotwory sie pojawiaja,
2. jesli byla robiona hist-pat to jaki byl jej wynik,
3. czy byly przyczyna śmierci zwierzecia, czy stabilizowaly sie i trwaly nie utrudniajac zycia,
4. jesli nie, to jak szybko postepowala choroba,
5. jakie stosowano leczenie i z jaka skutecznoscia.

Oczywiscie interesuja mnie informacje z pierwszej reki, a nie gdzies tam uslyszane opinie i wnioski z badan. Chcialabym wiedziec co dzialo sie z WASZYMI szczurkami.

Temat stal sie dla mnie szczegolnie istotny, poniewaz wczoraj odkrylam u jednej z moich szczurzyc, Susi (rocznej) niewielkiego guzka pod pacha. Czytalam, ze w tej lokacji chetnie pojawiaja sie nowotwory wywodzace sie z gruczolu sutkowego, czesto niezlosliwe. Teoria, teoria, a mnie intersuje jak to wyglada w praktyce. Czy mam juz postawic Susi krzyzyk, czy moze jednak miec nadzieje, ze po operacji bedzie cieszyla sie jeszcze dlugim zyciem?

Szczurcia jest wesola, zdrowa i grubiutka, a guzek ma ok 0,5 cm srednicy, wydaje mi sie, ze lezy w obrebie tkanki podskornej i z niepokojem obserwuje go. Mam wielka nadzieje, ze tempo nie bedzie zabojcze dla ogonka, a to ze ma juz ten rozmiar i go nie zauwazylam wczesniej wynika tylko z niedokladnego macania siersciucha...

Pozdrawiam!

Mam nadzieje, ze ifnormacje ktore zbierzemy w tym temacie pozwola wyciagnac optymistyczne wnioski :)

[GUZ] nowotwory powlok ciala - Wasze doswiadczenia

: czw gru 16, 2004 6:52 pm
autor: Czarna20
1. w jakim wieku najczesciej takie nowotwory sie pojawiaja,
moja Gałka nie miała roku
2. jesli byla robiona hist-pat to jaki byl jej wynik,
nie było
3. czy byly przyczyna śmierci zwierzecia, czy stabilizowaly sie i trwaly nie utrudniajac zycia,
nie był - został wycięty (nawet z nim rodziła)
4. jesli nie, to jak szybko postepowala choroba,
stosunkowo szybko - ale dopiero przy ciąży - przed zajsciem byl to malutki guzek i takiej wielkosci utrzymywal sie przez dluzszy czas
5. jakie stosowano leczenie i z jaka skutecznoscia.
przeprowadzono operacje - guzem okazał sie byc gruczolak jakiś....trwała pół godzinki, szczurzyczka wybudziła się ładnie , bez powikłań, nie ma już śladu po guzie (dodam ze ma już ponad 2 lata i jest zdrowiutka). guz byl wyraznie mozliwy do zlapania - nie przyrosniety do narzadow.

[GUZ] nowotwory powlok ciala - Wasze doswiadczenia

: czw gru 16, 2004 8:49 pm
autor: Beeata
Nie pamietam ile moj mial gdy wyczulam malutki guzek(wielkosci pieprzu) pod pacha ,ale nie mial jeszcze roku .Guzek nie powiekszyl sie przez jakis rok ,czyli tyle ile zyl szczurek.

[GUZ] nowotwory powlok ciala - Wasze doswiadczenia

: pt gru 17, 2004 12:50 pm
autor: Mycha
1. w jakim wieku najczesciej takie nowotwory sie pojawiaja.
Moje nowotówr spotykał w wieku ok. 3 lat, Max był młodszy, a Rugger 4 lata.
2. jesli byla robiona hist-pat to jaki byl jej wynik.
Nie była robiona.
3. czy byly przyczyna śmierci zwierzecia, czy stabilizowaly sie i trwaly nie utrudniajac zycia.
Rugger- wyleczony, Jogurt- żył z nowotworem ok. miesiąc, Max- dwa dni- przyczyną był wielki nowotwór...
4. jesli nie, to jak szybko postepowala choroba.
Rugger- dość wolno- ok. dwa miesiące, Jogurt- miesiąc, Max- dwa dni...
5. jakie stosowano leczenie i z jaka skutecznoscia.
Rugger- fitoterapia- wyleczony w 100%
Jogurt- fitoterapia- drobna poprawa, ale później bez efektów, weterynarz tylko go uśpił...
Max- pierwszy szczur z nowotworem, ja bez znajomości dobrego weta ani dostępu do forum [to było dawno]- poprostu dwa dni życia z guzem, witaminki, te sprawy...

[GUZ] nowotwory powlok ciala - Wasze doswiadczenia

: pt gru 17, 2004 2:29 pm
autor: martwa
1. w jakim wieku najczesciej takie nowotwory sie pojawiaja
..ok. 3 lata
2. jesli byla robiona hist-pat to jaki byl jej wynik
..nie była
3. czy byly przyczyna śmierci zwierzecia, czy stabilizowaly sie i trwaly nie utrudniajac zycia
..guz był na łopatce, przy czym cała łapka tej strony była bez czucia (szczurka przestała jej używać), od razu potem był wet i decyzja o operacji
4. jesli nie, to jak szybko postepowala choroba
guz pojawił się w ciągu 4 dni mojej nieobecności, przed wyjazdem - nic, po powrocie - guz wielkości szczurzej głowy
5. jakie stosowano leczenie i z jaka skutecznoscia
..w sumie tylko nakłuto guza, raz drugi, któryś, paru wetów, do rtg szczurka się nie dała, więc była decyzja o operacji, ale Akira nie wybudziła się z narkozy

[GUZ] nowotwory powlok ciala - Wasze doswiadczenia

: pt sty 21, 2005 11:25 am
autor: Wadera
16 stycznia Su miala operacje i po wstepnych ogledzinach okazalo sie, ze guzek pochodzi z sutka, tak jak sie spodziewalam. Byl zalezny od hormonow, gdyz w czasie rui znacznie sie powiekszal.

Minelo juz troche czasu od operacji, rana goi sie ladnie i futerko powolutku odrasta. Na razie nie obserwuje nic nowego, ale lekarz przestrzega, ze moga sie pojawic kolejne guzki o podobnej genezie :/ Zobaczymy. Czekam na wyniki badania histopatologicznego.

Pozdrawiam goraco i dziekuje za informacje!

[GUZ] nowotwory powlok ciala - Wasze doswiadczenia

: śr sty 26, 2005 12:15 am
autor: IVA
Odpowiadam na Twój post tutaj, gdyż nie chce rozwijać go w temacie dotyczącym Rati.
Biorac pod uwage wiedzę medyczną napewno masz rację.
Ja w swoim poście opierałam się na moich doświadczeniach. Przez okres jaki mam ogonki 7 moich samiczek mialo guzy gruczołów mlecznych. Po zoperowaniu 2 odeszły w przeciągu niespełna miesiąca od operacji, przerzutów było tak duzo i rozwijały się w tak szybkim tempie, że kolejna operacja byłaby tylko niepotrzebnym cierpieniem dla nich. 1 samiczka przeżyła około 3 miesiące od operacji, później także pojawiło się na raz wiele guzków. Pozostałe 4 nie zostały zoperowane. Każda z nich przeżyła co najmniej 6 miesięcy od pojawienia się pierwszych guzków. @ odeszły juz dawno temu, kolejne dwie zyją do tej pory. Żadna z nich nie ma podawanych ani sterydów ani sztucznych witamin. Są to Fruzia - u której guz rozwija się juz ponad pół roku i przybral ogromne rozmiary, oraz Lady, która ma guza prawie pół roku, jest on wielkości śliwki i jak na razie nie rośnie a mała czuje się bardzo dobrze. Co do Ladyostatno nawet zastanawiałam się czy jednak nie podjąć decyzji o operacji, jednak moje smutne doświadczenia związane z usuwaniem tego typu guzków u szczurek powstrzymują mnie. Poza tym ma ona około 2-ch lat więc nie jest to młoda szczurka i mogą być problemy z narkozą.
Bardzo się ciesze, że operacja Su udała się i mam nadzieję, że dalej tez wszystko będzie rozwijac sie pomyślnie dla niej i dla Ciebie.
Da mi to wiarę, że po prostu moje dziewczynki nie miały tyle szczęścia i być może pomoże w podjęciu kolejnej decyzji.
Dodam tylko, że usunięcie guza powłok skórnych u samca którego miałam wiele lat temu pozwoliło mu przezyć jeszcze prawie dwa i pół roku od operacji a łącznie przeżył prawie 4,5 roku.

[GUZ] nowotwory powlok ciala - Wasze doswiadczenia

: śr sty 26, 2005 1:43 am
autor: ESTI
Mam pytanko do Wadery?
Kiedy będziesz miała wyniki badania, bo jestem ciekawa. Moja Kiki właśnie jest po operacji i prawdopodobnie, to też guz przysutkowy.
Jeśli możesz, to czekam na gg.

Re: Guzy pow?ok cia?a u szczurów - ankieta :)

: pt sty 28, 2005 12:22 am
autor: Ewik
1. w jakim wieku najczesciej takie nowotwory sie pojawiaja,
Pyska 1,5 lata, bryska 2
2. jesli byla robiona hist-pat to jaki byl jej wynik,
Pyska-mięsak, Bryska- nie wiadomo
3. czy byly przyczyna śmierci zwierzecia, czy stabilizowaly sie i trwaly nie utrudniajac zycia,
Pyśka- przerzuty, Bryska- nie zwiazane z nowotworem
4. jesli nie, to jak szybko postepowala choroba,
pół roku
5. jakie stosowano leczenie i z jaka skutecznoscia.
Chirurgiczne, w pierwszym przypadku porazka w drugim 3 mies. spokoju, do śmierci szczurci na wstrząs anafilaktyczny