Strona 1 z 1

Dziwne zachowanie

: sob paź 12, 2013 12:17 pm
autor: GreenLeaf
Witam, jeśli temat był to przepraszam, ale nie miałem czasu kopać na forum.
Na wstępie - co tydzień ogony mają zmienianą ściółkę i czyszczoną kuwetę. Na razie bez środków myjących, tylko czysta, ciepła woda. Problem jest taki: od ostatniej zmiany ściółki (prawie tydzień temu) szczury nie chcą spać w domku. Do tej pory przesiadywały tam prawie ciągle - jedząc otrzymane smakołyki, obserwując otoczenie (oczywiście hasały też po klatce). Po ostatniej zmianie trocin szczury wyprowadziły się z domu i zamieszkały na jednej z drewnianych półek. Dziś nawet zaczęły znosić tam sianko... O co może chodzić? Czy to moja wina, czy po prostu mają takiego focha?
Z góry dziękuję za odpowiedzi ;)

Re: Dziwne zachowanie

: sob paź 12, 2013 1:57 pm
autor: Morgana551
To nie Twoja wina. Po prostu mają takie wydzimisie :) Nie ma sie co przejmować. Lepiej jakbyś zmieniła trociny na ściółkę granulowaną. W trocinach mogą być różne świństwa i ogonki mogą sobie zrobić krzywdę na ostrzejszych kawałkach.

Re: Dziwne zachowanie

: ndz paź 13, 2013 12:22 pm
autor: GreenLeaf
Jeśli chodzi o trociny to są odpylone, duże wióry.
Pomyślałem, że może szczurom chodzi o to, że postawiłem domek w innym rogu kuwety niż wcześniej (kuweta może została odwrócona i domek postawiony w innym rogu), ale nie wiem czy to aż taki problem dla nich. Jutro zmieniam im ściółkę i zobaczymy jak to będzie.

Re: Dziwne zachowanie

: czw paź 17, 2013 7:04 pm
autor: GreenLeaf
No hej... Dziś znów zwracam się do Was z problemem... Inka i Eska są u mnie już trochę ponad miesiąc. Problem w tym, że w klatce to istne dusze towarzystwa - od razu podbiegają gdy tylko mnie usłyszą, wręcz domagają się ręki w klatce. Jednak gdy je wypuszczam (do tej pory były wypuszczane na biurko) są bardzo strachliwe i nieufne. Od kilku dni wypuszczam je wolno na pokój i dziś na przykład Eska weszła do rozkładanego łóżka w taki sposób, że nie mogłem jej stamtąd wyjąć (nie miałem pewności czy mogła wyjść). Nie reagują na wołanie ani żadne moje znaki... Dlaczego?