Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
_Victoria_
Posty: 16
Rejestracja: śr paź 02, 2013 1:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji

Post autor: _Victoria_ »

Hey. Na wstepie od razu dodam ze pisze ( bez polskich znakow) wiec z gory przepraszam :)

Wiec tak .. Od miesiaca jestem szczesliwa posiadaczka VIctorii , teraz juz 4 miesiecznej samiczki
Niestety nikt przy kupnie nie poinformowal mnie abym wziela parke , a zrobilabym to bez zastanowienia !
Wiec dopiero tydzien temu dokupilam druga samiczke 1,5 miesieczna .
Victoria starsza jest bardzo energiczna i ze mna oswojona juz bardzo :) a malutka przez pierwsze 3 dni bala sie wszystkiego ale teraz tez jak ja puszczam bawi sie podgryza skacze radosnie itd.
Niestety mialam juz 3 nieudane proby laczenia miedzy dziewczynami ;/ Jestem straszna panikara to prawda..
ale VIctoria (starsza) jest co najmniej 2 razy wieksza od Rubi (malej) , Rubinek jest delikatna bardzo i kochaniutka a Vicky to lobuziarka zabawna.
Na poczatku chcialam je zapoznac na neutralnym gruncie i mialam dobre przeczucia, dalam do wanny swiezy koc i puscilam dziewczyny , malutka od razu chciala na wieksza wchodzic cala na grzbiet i byla bardzo natretna ( ale wiem ze szukala ciepla) Vicky jaignorowala i uciekala od niej ale w koncu ja poszarpala lapkami i mala zwatpila a vicky dalej szukala wyjscia z wanny. Pozniej powtorzylo sie to dwa razy wiec nie wrzucilam ich od razu do jendje klatki.
Probowalam laczenia jeszcze 2 razy ale wieksza po obwachaniu malej zagania ja w kat i lapkami szarpie lub w kregoslup gryzie i trzyma lapkami ( ale bez krwi sladow i siersci ) lecz mala piszczy i juz przed nia ucieka.. kompletnie nie chce juz za nia chodzic jak na poczatku tylko staje wystraszona oslupiona i cala dygocze.. nie wrzuce ich do klatki razem bo sprobowalam ( do czystej umytej przy 2 probie i w pewnym momencie klatka latala i a gdy weszlam mala na pleckach nieruchoma lezala.. Nic sie nie stalo jej. Ale ja panikuje !!!!!!!!! czytalam posty o ty ze inna szczurzyca zabila mala czy zagryzla .. nie chce w zyciu takiej sytuacji :(((( zalamalabym sie ! Malutka w ogole nie masz szans z Vicky jest delikatna a ta szalona. Nie wiem co robic ??????? Pomozcie , potrzebuje nadziei ze bedzie dobrze.
_Victoria_
Posty: 16
Rejestracja: śr paź 02, 2013 1:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji

Post autor: _Victoria_ »

Dodam jeszcze ze gdy Vicky atakowala Rubi ze ta piszczala to bralam mala i rezygnowalam.. :( nie chcialam aby stala jej sie krzywda. Przy ostatniej probie ( 3 ) gdy mala piszczala odgonilam viki i wzielam mala.. Panikuje pewnie bardziej niz one.. Ale nie chce zeby stala sie tragedia :(

( Przepraszam za bledy , szybko pisze bo siedzie w pracy;) i czasem nie zauwazam .
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji

Post autor: akzi »

:)
po twoim opisie wnioskuje że nic złego się nie dzieje :)
takie są oto szczurze zachowania że jedno wywraca drugie na plecy - tzn dominuje pokazuje że JA TU RZĄDZE !
piszczenie latanie bieganie i piszenie po raz enty to tez normalka
mała się boi to normalne ale czy oprócz tego coś jej się dzieje ?
wydaje mi się że fakt TY za bardzo aopnikujesz i psujesz ich zapoznanie się.
co z tego że duża wywraca małą na plecy a ta piszczy ? przecież ją wtedy nic nie boli ?
a chodzenie za sobą z nosem w tyłu drugiego szczura to tez próba dominacji

powinnaś zaparzyć sobie meliskę usiąć przy klatce i choć przez chwilę nie interweniować a zobaczysz że żadna krzywda faktycznie się nie dzieje
i nie zabieraj już małej ona sobie da rade toż to szczur jest a nie jakaś PIPA PIPA :P
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji

Post autor: Malachit »

To prawda, ty panikujesz dużo bardziej niż one i to ty tutaj musisz nad sobą zapanować :P
Przypadki zagryzienia zdarzają się naprawdę bardzo, bardzo rzadko i nie dzieje się to tak bez powodu - tym bardziej nie w sytuacjach, kiedy jedna po prostu dominuje drugą i nic złego się nie dzieje - a tak właśnie jest w twoim przypadku. To, że mała piszczy to naprawdę nic takiego, musisz się na to uodpornić (szczury mają to do siebie, że piszczą kiedy coś im się nie podoba, a małej się nie podoba to, że druga ją wywraca i dominuje - ale tak musi być, w stadzie każdy musi znać swoje miejsce i swoją rolę, a one inaczej tego nie ustalą).
Puść je na neutralnym gruncie ale na tyle małym, żeby musiały ze sobą przebywać i nie interweniuj, dopóki nie będzie latającego futra czy poważnego ugryzienia. Mała na pewno będzie piszczeć, ale musisz być konsekwentna i jej nie "ratować", bo inaczej będziesz to przedłużać coraz bardziej.
Możesz poczytać dość podobny temat tutaj: http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=42086
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji

Post autor: akzi »

jeżeli już nie możesz znieść piszczenia szczura TO NIE ZABIERAJ ŻADNEJ a poprostu popukaj w klatkę zaciekaw je czymś żeby już przestały sie dominować.
wsadź ręke pomiędzy i nie odganiaj żadnej bo to też wiesz dziwnie może ta odganiana zrozumieć.
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
mikanek
Posty: 976
Rejestracja: wt maja 04, 2010 10:37 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji

Post autor: mikanek »

One już zawsze będą się iskać, turlać, wzajemnie przewracać na plecy i popiskiwać...Takie szczurze zwyczaje. Ulokuj baby w jakimś małym pojemniku np. transporterze na cały dzień. Nie przeszkadzaj im co chwilę, nie wyjmuj...dogadają się. Potem wymyj ich klatkę, nie montuj nic w środku, wstaw tylko miski z jedzeniem i piciem. Dziewczyny muszą się między sobą dogadać i ustalić hierarchię. Masz dwie młode samiczki i łatwe łączenie. Także na spokojnie.
Ryjek, Paszczak i Mika nr 3 :D
Kocizny Mefcina i Stefcik, zając Closti

w serduszku Gocia,Gajusek,Julka,Migotka, Nelka,Pimplak,Suri,Mika,Rysiek i Mikan,Bubi,Kotlecik,Surik,Viktorek,Miśka,Muminek,Susełek, Toffcik
_Victoria_
Posty: 16
Rejestracja: śr paź 02, 2013 1:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji

Post autor: _Victoria_ »

aaa dziekuje ! dodaliscie mi otuchy :) Wiem ze ja panikuje ale jest to spowodowane tym ze akurat malutka jest typem spokojnej delikatnej samiczki a duza zawsze szaleje skacze i jest ' nadpobudliwa' . Taka lobuziara i ja to w niej uwielbiam bo zawsze wskakuje na mnie bawi sie zaczepia . Ale z tego tez powodu balam sie o mala , ktora zagania w kat i szarpie . Nie mam niestety transporterka.. mam tylko wieksza klatke ( 2 pietra , hamak itd. (ale moge je wyciagnac) i malutka klatke ktora wzielam na chorobowke tzw ale teraz jest tam wlasnie Ruby. chcialabym zeby baby byly razem . Ale Vicky jak widzi mala to zachowuje sie jak dzikus ;/ Ok dzisiaj dokonam kolejnej proby i bede bardziej Cierpliwa !!!
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji

Post autor: noovaa »

Będzie się zachowywać jak dzikus ;) 90% zdrowych szczurów zachowuje się jak dzikusy ...

U mnie klatka jeździ po pokoju ( kółka ma ) jak te wariaty się ganiają ... Często przewracają się na plecki, bo jest to normalne zachowanie w stadzie. Jeden zawsze jest alfą i udowadnia to innym. Ale jeśli pozwolisz im się dogadać, bez Twojej ciągłej interwencji, obie się uspokoją... Jedna przestanie się bać, ulegnie, a silniejsza jak zobaczy że zyskała przewagę, odpuści i również troszkę się uspokoi.

Póki nie gryzą się do krwi, nie ma najmniejszych powodów by interweniować... A gdyby większa chciała skrzywdzić małą, zrobiłaby to już... uwierz, że nie zdążyłabyś jej zabrać zanim wbiłaby zęby ;)

Wypadki się zdarzają, ale Ty masz 2 młode, energiczne szczurki, które po tym jak sobie ustalą co nieco, będą najlepszymi przyjaciółkami.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
_Victoria_
Posty: 16
Rejestracja: śr paź 02, 2013 1:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji

Post autor: _Victoria_ »

Ufff, Oby .. licze na to ze sie zaprzyjaznia !! nie chce zeby byly samotne :) dlatego dokupilam druga .
Wyslucham waszych rad i wieczorem je zastosuje..
Dam znac jak wyszlo !!!
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji

Post autor: akzi »

daj znać i jak bedziesz juz miała chwile zwatpienia tu jest całonocny dyzur ostatnio zauważyłam i napewno ktos doda ci otuchy i powie NIE PANIKUJ :P
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
_Victoria_
Posty: 16
Rejestracja: śr paź 02, 2013 1:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji

Post autor: _Victoria_ »

Dopiero dzisiaj dokonuje ostatecznej i mam nadzieje pozytywnie zakończonej próby łączenia ! Tak to pracowałam do wieczora , a jednak wole zrobić to w ciągu dnia żeby mieć na nie oko.

Trzymajcie kciuki za powodzenie "akcji"

Ja się oczywiście stresuje ale dzis bede trzymac nerwy na wodzy. Bo bez sensu jest takie przedluzanie lub panikowanie :))

Załączam zdj Victorii tej wiekszej 4 miesiecznej baby mojej kochanej
_Victoria_
Posty: 16
Rejestracja: śr paź 02, 2013 1:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

W Trakcie Łączenia ! Help

Post autor: _Victoria_ »

Aaaa wlasnie jestem w trakcie laczenie moich samic jedna mam od poltora miesiaca i ma juz 4 miesiace a druga poltora tyg i ma 1.5 miesiaca . Malutka jest spokojna ulega a Viki (starsza) to typ szalonego szczurka.
Mialam juz 3 proby ale zle sie do tego zabieralam przy pierwszym pisku rozdzielalam ;/
pozniej poczytalam tutaj i staram sie byc silna !

Od potorej godziny sa w klatce razem ( czystej bez domkow jedzenia itd) tylko woda.

Viki ( starsza) poszarpala juz mala ( Rubi ) z 8 razy , nie zebami ale lapkami wywracala na plecy ( dominowala)
a malutka sztywna po jakims czasie wstawala i szla w rog i powtarza sie to przy kazdym zblizeniu.
Ciagle ja dominuje szarpie lapkami wywraca niucha cala i dalej szarpie..
Stresuje sie :O osiwieje zaraz.. zal mi malej bo siedzi w rogu klatki w bezruchu prawie a jak czasem sie ruszy czy cos to zaraz konczy sie to tym ze Viki ja dominuje..

Czy to minie ???? Starsza jej nie gryzie ale wyglada jakby nie chciala miec z nia do czynienia ..

Dodajcie otuchy pomozcie.. bo mam chwile zwatpienia i mysle o rozdzieleniu ich ;p ( jestem panikara )
tak to siedza w roznych rogach ale jak Viki do niej podchodzi to tylko po to zeby kolejny raz ja wywrocic.. czy to normalne ?
Połączone z dotychczasowym /Malachit
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji

Post autor: Malachit »

Tak, to normalne - krzywda się żadnej nie dzieje, prawda?
Jeśli masz jeszcze mniejszą klatkę to możesz je do niej włożyć (tak, żeby musiały siedzieć koło siebie). A jeśli ta klatka jest na tyle mała, żeby ją wziąć i przenieść, to możesz wynieść je do jakiegoś pomieszczenia obcego obu szczurzycom - z obcymi zapachami itp. (kuchnia lub łazienka). Ważne jest założenie, że niedola zbliża ;)
No i najlepiej usiądź sobie gdzieś dalej od nich, żebyś nie widziała ich tak dokładnie i nie stresowała się za nie ;)
Wyszukiwarka nie gryzie
_Victoria_
Posty: 16
Rejestracja: śr paź 02, 2013 1:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji

Post autor: _Victoria_ »

Dzieki za odpowiedz.
Teraz nie bede juz ich przekladac sa od 2 godzin w tej klatce i oprocz dominacji Przez Starsza nic wiecej sie nie dzieje.
Mnie stresuje ze starsza jej na nic nie pozwala i ja ciagle dominuje.. bo ta mala taka delikatna..
I ciagle probuje powoli za nia isc a pozniej ucieka w rog i tam siedzi non stop. A ta duza to smiga po calej klatce a jeszcze przechodzac kolo mlodszej (przy okazji) sobie ja dominuje :O
mala popiskuje ale wieksza krzywda sie nie dzieje.. Wiec mam nadzieje ze juz bedzie lepiej a nie gorzej ? Siedze jak na szpilkach :O
_Victoria_
Posty: 16
Rejestracja: śr paź 02, 2013 1:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Panika ! Nowa samiczka - brak akceptacji

Post autor: _Victoria_ »

Wlasnie polozyly sie spac po ukosie w oddzielnych rogach klatki ,,, hm..
Za jakis czas bede musiala wyjsc i nie wiem czy zostawic je tak ? bez jedzenia i razem ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”