Strona 1 z 1

Ogonka jeszcze nie mam :)

: pt lis 22, 2013 6:46 pm
autor: Misia2303
Witajcie Kochani wielbiciele Ogonków :)
Na wstępie, wielkie pokłony szacunku i uznania dla Was, tyle serca i miłości ile Wy dajecie swoim puilom sprawia, że wiara w ludzi wraca.
Dokładnie dwa tygodnie temu podczas zakupów na mieście wraz ze swoim TŻ weszliśmy do zoologa, ponieważ miałam w swoim życiu kilka chomiczków do gryzoni mam ogromną słaboś i od razu potuptałam do nich. Zatrzymaliśmy się przu szczurkach, zaczęłam się rozczulac i ciągnąc swego TŻ za rękaw mówiąc, że fajnie by było miec takie maleństwo, widziałam w jego oczach zainteresowanie, ale na szczęście się powtrzymałam przed zakupem, któregoś z nich. Postanowiłam przed zakupem dowiedziec się czegoś o tch aniołkach od osób, które oddały im już serduszko.
Bardzo szybko trafiłam na Wasze forum, ilośc informacji które tu można zebrac jest imponująca i niezwykle pomocna.
Bardzo szybko zrozumiałam, że kierując się impulsem mogłabym popełnic błąd kupując ogoniastego w zoologu, dodatkowo zapewne wzięłabym jednego co by go unieszczęśliwiło. Cieszę się, że rozsądek wziął górę i postanowiłam uzupełnic swą wiedzę przed zakupem, zapisuję sobie najważniejsze informacje by o niczym nie zapomniec i byc w pełni przygotowaną na przyjęcie Szczurków :)
Planuję przed zakupem wyposażyc się w niezbędne akcesoria (klatka i jej wyposażenie, jedzonko, przygotowanie pokoju pod wszedobylskie ogonki nooo i cała masa wiedzy o dbanie o nie). Same ogoniaste chciałabym żeby były od hodowcy zrzeszonego z SHRSP, bądź z adopcji. Martwię się jednak, że mogę by spychana na dalszy plan z uwagi na brak dotychczasowego doświadczenia w posiadaniu ogoniastych :( no ale cóż każdy kiedyś zaczynał, więc musze by pełna wiary :)
Musiałąm sie komuś wygadac, padło na Was ;) Mam nadzieję, że wkrótce rozpocznę przygodę i sprawdzę się jako opiekun (choc wolę określenie członek stada ;D), a moje przyszłę Serduszka będa happy.

Fajnie, że są ludzie o tak dobrym serduchu jak Wasze, cieszę się, że uczycie ludzi jak postępowa z tymi wspaniałymi zwierzętami, jak się nimi opiekowa i sprawi by było im lepiej.
Buziam wszystkie Wasze ogoki.
Jesteście wspaniali, oby tak dalej!!! :-*

Re: Ogonka jeszcze nie mam :)

: pt lis 22, 2013 6:59 pm
autor: noovaa
Witaj na forum!
Bardzo mnie cieszy jak czytam takie posty, od razu mi się gęba uśmiecha ;)

Nie przejmuj się swoim brakiem doświadczenia. Każdy kiedyś zaczynał i wierzę, że nie będziesz miała problemów ze znalezieniem szczurków do adopcji, jeśli tylko zorganizujesz im odpowiednie warunki ;). Nie powinniśmy spychać na dalszy plan początkujących o dobrych chęciach, szkoda by było jakby się zrazili ;] ..

Masz na prawdę dużo czytania. A jak będziesz gotowa, poszukasz sobie pupili.

Nie pomniejszając znaczenia hodowli, osobiście polecam adopcje. Miłość jaką dają uratowane szczurki często jest czymś pięknym i wyjątkowym, a chowane z ludźmi od małego, są równie kontaktowe jak rodowodowe szczury :P

Re: Ogonka jeszcze nie mam :)

: pt lis 29, 2013 7:33 am
autor: Helominti123
Cześć ! Jeśli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej to na dobre forum trafiłaś. Lecz mam dla Ciebie pewną radę. Możesz kupić książkę o szczurach z serii "Hobby". Ja taką kupiła i jest świetna, lecz jeśli nie ma w niej pewnej informacji to zaglądam tutaj :). W książce są m.i. klatka, czyli jak ją przygotować do nadejścia mieszkańców, rozmnażanie, jak zaopiekować się małymi szczurkami, choroby, na jakie choroby mogą zachorować nasze ogonki i jak je leczyć itp. Książkę można nabyć w sklepie zoologicznym. Na prawdę polecam. To właśnie z tamtej książki wzięłam pomysł zrobienia mojej Guci domku z doniczki ;)

Re: Ogonka jeszcze nie mam :)

: pt lis 29, 2013 8:15 am
autor: Wilczek777
A mi wraca wiara w ludzi jak czytam takie posty ^^
Cieszy mnie, że są jeszcze osoby które zamiast iść na łatwiznę starają się przygotować na przybycie nowych członków rodziny.
Na forum jest zawarta potężna wiedza. Posiadając szczurki człowiek z automatu zaczyna spędzać tutaj coraz więcej czasu - czytając to co go interesuje, pisząc posty z pytaniami lub po prostu przeglądając wątki innych forumowiczów :)

Jeśli chodzi o szczurki z hodowli(polecam też hodowców zrzeszonych w czeskim związku np. Zirrael Rattery) czy adopcji - myślę, że nie będzie problemu :) Hodowle wymagają wypełnienia ankiety (przy adopcjach często wypełnia się ankietę adopcyjną) w której są naprawdę podstawowe sprawy - wielkość klatki, weterynarz, kilka słów o sobie. Nikogo nie dziwi, że w niesprawdzone ręce nikt swoich wnuków nie odda :P Jeśli zaczynasz przygodę z ogonkami i warunki są jak trzeba to nie będzie problemu :)

Pamiętaj, że na miot trzeba się zapisać odpowiednio wcześniej :)

A można wiedzieć czy chcesz samce czy samiczki :D?

Re: Ogonka jeszcze nie mam :)

: pt lis 29, 2013 8:39 pm
autor: Misia2303
Witajcie :)
Być może moja odpowiedzialność wynika z faktu, że stara krowa już ze mnie (27lat), miałam wiele zwierzątek w swoim życiu i wiem jak ważne jest by zapewnić im odpowiednie warunki (sama nie chciałabym mieszkać w jakiejś ruderze ;) )
Wciąż jestem na etapie namawiania swego TŻ, ważne jest dla mnie by w pełni popierał i chciał ze mną opiekować się szczurkami, w końcu mieszkamy razem i powinnam szanować jego zdanie, tak jak on szanuje moje. Przede wszystkim, musimy najpierw zakończyć remont mieszkania, wtedy przejdę do ataku w namawianiu na ogoniastego, a co jak co my ,kobiety mamy swoje sztuczki >:D
Mam ogromny dylemat jeśli chodzi o płeć ogoniastego, obie płcie mają zarówno 'za' jak i 'przeciw', ale chłopcy mają jedną podstawową wadę, czyli siusianie jako oznaczanie swego terytorium, dlatego też panny wygrywają ranking póki co ;)
Tak czy inaczej, póki co czytam Wasze forum i kradniecie mi serce z dnia na dzień, przeogromnie zazdroszcząc Wam też gromadki ogoniastych. Nie martwię się jednak aż nad to, przyjdzie dzień gdy ja się pochwalę swymi podopiecznymi Wam ;)

Re: Ogonka jeszcze nie mam :)

: pt lis 29, 2013 9:08 pm
autor: madziastan
No i chłopcy w okresie dojrzewania mogą oszaleć i stawiać się agresywniejsze i bić się między sobą... I często trzeba kastrować. U panienek niestety częste są guzy... Więc raczej samiczki = samce. Po równo...

Re: Ogonka jeszcze nie mam :)

: pt lis 29, 2013 9:20 pm
autor: Misia2303
Czyli tak jak pisałam wcześniej, zarówno samiec jak i samiczka mają swoje za i przeciw :)

Pytanko takie mam malutkie, jak zabezpieczacie kable, kabelki kabeleczki by ogon nie mógł się do nich dostać?

Re: Ogonka jeszcze nie mam :)

: pt lis 29, 2013 9:22 pm
autor: Misia2303
Oczywiście domyślam się, że w listwach, ale czy jakoś dodatkowo po za listwami da się je uchronić?

Re: Ogonka jeszcze nie mam :)

: pt lis 29, 2013 9:33 pm
autor: noovaa
Są takie osłonki na kable, można kupić w budowlanych. Osobiście nie mam zabezpieczonych kabli, ale u nas wybieg to i tak wieczne czuwanie, kto gdzie i co robi, a jedyne co mi obecnie niszczą to tapety na ścianach ( koty mam, więc cały wybieg pilnuje ).

Ogólnie jest cały temat o "pokoju szczuroodpornym" ;)

Re: Ogonka jeszcze nie mam :)

: pt lis 29, 2013 10:03 pm
autor: Hanka&Medyk
Najlepsza książka o szczurach, jaką czytałam to "Szczury w hodowli domowej". Pisana przez szczuromaniaczkę z któregoś z naszych forów. Można kupić za grosze jako PDFowego e-booka.

Re: Ogonka jeszcze nie mam :)

: pt lis 29, 2013 11:28 pm
autor: Wilczek777
To Layla pisała z tego co pamiętam.
Ja na przykład mam samce i chyba do końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej będę miała jajcarzy :P Nie mają tak niszczycielskich zapędów jak laski, nie przegryzają kuwety, nie latają jak oszalałe - lubię takie stateczne stwory co jak się powydurniają to przyjdą poleżeć na kolanach :)