brak apetytu,energii i porfiryna z noska
: wt gru 10, 2013 7:47 pm
Pazuzu mam dopiero od 1 listopada, ale już się w miarę oswoił. 16 dni po nim 'dotarł' jeszcze Bazyl, który jest jego bratem. Oba szczurki były bardzo żywe. Tzn. Bazyl nadal jest, ale z Pazuzu dzieje sie cos złego.. Wczoraj zauważyłam, że brakuje mu energii, w ogole prawie sie nie rusza. Wczesniej jak szelescilam opakowaniem od karmy albo otwieralam klatke to byl pierwszy zeby zobaczyc co sie dzieje itd. a teraz jedynie jak baardzo nahalasuje to wystawi glowe z domku. Dzisiaj wydaje mi sie ze wiecej sie rusza niz wczoraj ale to nadal nie to co wczesniej... Jakiś tydzień temu zauważyłam, że jego sierść jest przetłuszczona i do teraz nic się nie zmieniło. Poza tym wraz z utratą energii pojawił się brak apetytu. Pazuzu prawie nic nie je..do miski juz wcale nie podchodzi i jedynie z reki CZASEM cos weznie ale zdarza sie ze odsuwa pyszczek (gdzie wczesniej by sie rzucil na jedzonko z miejsca). Kilka dni temu zauwazylam takze ze ma jakis dziwny nosek i dopiero dzis zdalam sobie sprawe ze to zaschnieta porfiryna. Nie mam pojecia co moze mu byc.. Nie zauwazylam kichania.. Bazyl jest taki jak zawsze- pelen zycie i wiecznie glodny a tymczasem Pazuzu choruje w dodatku Pazuzu teraz wydaje sie bardziej strachliwy niz wczesniej i nie przychodzi do mnie a jak go biore na rece to jakby szukal ucieczki.. jakis czas temu zauwazylam takze plamki na ogonach OBU szczurkow i nie wiem czy mam sie czym martwic czy to normalne? Dzis jak wzielam Pazuzu na rece to zostawil mi na sweterku troche siersci :< Oba sie troche drapią, ale wydaje mi sie ze nie nadmiernie. Bazyl jest bardziej dominujacy i wskakuje na Pazuzu i przygniata go gdy ten jest taki słąby..nie wiem czy mu nie szkodzi swoim zachowaniem..
Chce jutro isc do weta i ustalic termin zeby jak najszybciej pojsc na wizyte (i wziac oba szurki, dla pewnosci) ale w moim miescie weterynarze raczej nie sa dobrze wyksztalceni i watpie zeby znali sie na szczurkach.. Chcialam wiec napisac tutaj zeby Ci co mieli podobne problemy ze swoimi szczurkami napislai co bylo powodem tych objawow. Przy okazji nie wiem czy wykastrowac Bazyla?
Chce jutro isc do weta i ustalic termin zeby jak najszybciej pojsc na wizyte (i wziac oba szurki, dla pewnosci) ale w moim miescie weterynarze raczej nie sa dobrze wyksztalceni i watpie zeby znali sie na szczurkach.. Chcialam wiec napisac tutaj zeby Ci co mieli podobne problemy ze swoimi szczurkami napislai co bylo powodem tych objawow. Przy okazji nie wiem czy wykastrowac Bazyla?