Nieśmiały szczurek
: sob gru 21, 2013 10:25 pm
We wtorek w tym tygodniu kupiłam szczurkę. Nie był to planowany zakup, ale była tak chora, że inaczej postąpić nie mogłam.
Jeździmy teraz codziennie na zastrzyki i inne leki. Ma około 8tyg. Nie jest oswojona. Znaczy się nie gryzie, mogę ją swobodnie wyciągać z klatki, czy z domku. Nie zachowuje się agresywnie. Ale gdy puszczam ją by pobiegała na kanapie i kładę dłoń, ona podbiega do niej co jakiś czas, wącha, lekko podgryza, jednak gdy wzniosę ją nad nią ucieka. I tak jest ciągle. Sztywnieje gdy ją podnoszę i widzę, że przebywanie na ręce nie jest dla niej niczym przyjemnym. Nie ma zaufania. Zdobędzie je z czasem? Jak powinnam ją oswajać? Mieliście/macie podobne szczurki?
Jeździmy teraz codziennie na zastrzyki i inne leki. Ma około 8tyg. Nie jest oswojona. Znaczy się nie gryzie, mogę ją swobodnie wyciągać z klatki, czy z domku. Nie zachowuje się agresywnie. Ale gdy puszczam ją by pobiegała na kanapie i kładę dłoń, ona podbiega do niej co jakiś czas, wącha, lekko podgryza, jednak gdy wzniosę ją nad nią ucieka. I tak jest ciągle. Sztywnieje gdy ją podnoszę i widzę, że przebywanie na ręce nie jest dla niej niczym przyjemnym. Nie ma zaufania. Zdobędzie je z czasem? Jak powinnam ją oswajać? Mieliście/macie podobne szczurki?