Doszczurowiłam się :)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- Pleiades
- Posty: 302
- Rejestracja: śr kwie 07, 2004 9:31 pm
- Lokalizacja: Poznań, a obecnie Kórnik
- Kontakt:
Doszczurowi?am si? :)
Witam !
No więc w końcu zdecydowałam się. Od środy w moim domu jest drugi szczurek, dziewczynka husky. Zdjęć jeszcze nie mam, ale mam nadzieję, że wkrótce jakieś zrobię.
Urządziłam komfortową klatkę dla szczurków, w której docelowo obie dziewczynki będą mieszkać. Klatkę kupowałam głównie z myslą, aby moja Rosie miała wreszcie mieszkanko z prawdziwego zdarzenia, ale uznałam, że towarzystwo również się jej przyda.
Malutka po przybyciu do mnie w zeszłym tygodniu była mocno zestresowana, bała się podejść do ręki, uciekała, dlatego też postanowiłam, że póki się nie przyzwyczai, dziewczyny będą mieszkać osobno. Nowa zamieszkała w nowej klatce, Rosie - przebywa na razie w starej. Nie zapoznawałam ich w trakcie świąt, ponieważ ze względu na nasze ciągłe wyjścia do rodziny nie miałabym czasu obserować zachowań obu szczurków, a bałabym się je zostawić same na tak długo razem.
W wolnych chwilach skupiłam więc swe wysiłki na przyzwyczajaniu nowej szczurzyczki do domu i do naszego towarzystwa. Malutka już po 3 dniach przestała się bać i przychodziła do ręki, ale nie bardzo kwapiła się do wyjścia, więc po prostu łapałam ją i brałam na tapczan, gdzie spędzała ze mną dużo czasu, nawet mi spała pod bluzką.
Ale nie o oswajaniu chciałam tu pisać, ale o łączeniu.
Ponieważ mała przyzwyczaiła się nieco i już się tak wszystkiego nie boi, postanowiłam, że zapoznam oba szczurki.
Wykorzystałam "instrukcję" zamieszczoną w pierwszym temacie na tej stronie. Z tym, że na razie chcę ograniczyć spotkania do terenu neutralnego, bo boję sie pakować szczurki od razu do jednej klatki (tej dużej, nowej), ponieważ z tym może się wiązać zarwana noc i obserwowanie szczurków, a na to mogę sobie pozwolić dopiero za kilka dni. Byłam jednak niezmiernie ciekawa, jak nowe szczurki na siebie zareagują.
Wypuściłam je na 2 złączonych ze sobą fotelach, gdzie ani jedna ani druga szczurzyca nigdy nie była. Nowa wcisnęła się w oparcie i jakoś nie specjalnie chciała biegać, zwłaszcza będąc "na widoku" w jasnym pokoju (to zrozumiałe, nie jest w końcu jeszcze za bardzo oswojona).
Rosie natomiast po wypuszczeniu na fotel zdawała się zupełnie nie interesować nowo przybyłą. Bardziej skupiła swoje wysiłki na dostaniu się na moje ręce, bo jednak na fotelach, których nie zna, nie czuła się zbyt komfortowo.
Po zachowaniu małej widac, że lgnie do innych szczurków - wykazała zainteresowanie, sama podeszła do Rosie i zaczęła się pakować pod jej brzuch. Co oznacza to zachowanie ?
Rosie natomiast uciekała od "natręta", nadal próbując dostać się na moje ręce. W zasadzie mała szczureczka w ogóle jej nie interesowała, a jak już mała sama zaczęła się pod starą pakować, to Rosie zachowała po prostu bierną obojętność, starając się małej unikać. Oczywiście, był czas, że obie szczurki się chwilę obwąchały, ale po kilku sekundach Rosie straciła zainteresowanie nową i wykazałą zdumiewającą bierność.
Czy to dobry znak ?
Dziewczyny biegały sobie po fotelach z jakieś 45 minut. Później włozyłam je z powrotem do ich klatek. Jutro powtórzę to spotkanie, pojutrze też, a dopiero w środę będę mogła wymyc tę dużą klatkę i obie już zamknąć razem, bacznie je obserwując..
Bedę Was informować o postępach. Mam nadzieję, że ta neutralność Rosie i przyjazne lgnięcie małej to dobry znak i że oba szczurki jakoś się razem zgodzą...
No więc w końcu zdecydowałam się. Od środy w moim domu jest drugi szczurek, dziewczynka husky. Zdjęć jeszcze nie mam, ale mam nadzieję, że wkrótce jakieś zrobię.
Urządziłam komfortową klatkę dla szczurków, w której docelowo obie dziewczynki będą mieszkać. Klatkę kupowałam głównie z myslą, aby moja Rosie miała wreszcie mieszkanko z prawdziwego zdarzenia, ale uznałam, że towarzystwo również się jej przyda.
Malutka po przybyciu do mnie w zeszłym tygodniu była mocno zestresowana, bała się podejść do ręki, uciekała, dlatego też postanowiłam, że póki się nie przyzwyczai, dziewczyny będą mieszkać osobno. Nowa zamieszkała w nowej klatce, Rosie - przebywa na razie w starej. Nie zapoznawałam ich w trakcie świąt, ponieważ ze względu na nasze ciągłe wyjścia do rodziny nie miałabym czasu obserować zachowań obu szczurków, a bałabym się je zostawić same na tak długo razem.
W wolnych chwilach skupiłam więc swe wysiłki na przyzwyczajaniu nowej szczurzyczki do domu i do naszego towarzystwa. Malutka już po 3 dniach przestała się bać i przychodziła do ręki, ale nie bardzo kwapiła się do wyjścia, więc po prostu łapałam ją i brałam na tapczan, gdzie spędzała ze mną dużo czasu, nawet mi spała pod bluzką.
Ale nie o oswajaniu chciałam tu pisać, ale o łączeniu.
Ponieważ mała przyzwyczaiła się nieco i już się tak wszystkiego nie boi, postanowiłam, że zapoznam oba szczurki.
Wykorzystałam "instrukcję" zamieszczoną w pierwszym temacie na tej stronie. Z tym, że na razie chcę ograniczyć spotkania do terenu neutralnego, bo boję sie pakować szczurki od razu do jednej klatki (tej dużej, nowej), ponieważ z tym może się wiązać zarwana noc i obserwowanie szczurków, a na to mogę sobie pozwolić dopiero za kilka dni. Byłam jednak niezmiernie ciekawa, jak nowe szczurki na siebie zareagują.
Wypuściłam je na 2 złączonych ze sobą fotelach, gdzie ani jedna ani druga szczurzyca nigdy nie była. Nowa wcisnęła się w oparcie i jakoś nie specjalnie chciała biegać, zwłaszcza będąc "na widoku" w jasnym pokoju (to zrozumiałe, nie jest w końcu jeszcze za bardzo oswojona).
Rosie natomiast po wypuszczeniu na fotel zdawała się zupełnie nie interesować nowo przybyłą. Bardziej skupiła swoje wysiłki na dostaniu się na moje ręce, bo jednak na fotelach, których nie zna, nie czuła się zbyt komfortowo.
Po zachowaniu małej widac, że lgnie do innych szczurków - wykazała zainteresowanie, sama podeszła do Rosie i zaczęła się pakować pod jej brzuch. Co oznacza to zachowanie ?
Rosie natomiast uciekała od "natręta", nadal próbując dostać się na moje ręce. W zasadzie mała szczureczka w ogóle jej nie interesowała, a jak już mała sama zaczęła się pod starą pakować, to Rosie zachowała po prostu bierną obojętność, starając się małej unikać. Oczywiście, był czas, że obie szczurki się chwilę obwąchały, ale po kilku sekundach Rosie straciła zainteresowanie nową i wykazałą zdumiewającą bierność.
Czy to dobry znak ?
Dziewczyny biegały sobie po fotelach z jakieś 45 minut. Później włozyłam je z powrotem do ich klatek. Jutro powtórzę to spotkanie, pojutrze też, a dopiero w środę będę mogła wymyc tę dużą klatkę i obie już zamknąć razem, bacznie je obserwując..
Bedę Was informować o postępach. Mam nadzieję, że ta neutralność Rosie i przyjazne lgnięcie małej to dobry znak i że oba szczurki jakoś się razem zgodzą...
Pleiades & zwierzyniec
Doszczurowiłam się :)
napewno wszystko będzie dobrze i gratuluje nowego lokatora
Doszczurowiłam się :)
a może jakieś zdjęcia?
"Doświadczenia innych osób nie są pomocą: czyjaś śmierć nie uczy nas umierać,a narodziny kogoś innego nie pomogą w przyjściu na świat"
Doszczurowiłam się :)
[quote="Pleiades"]sama podeszła do Rosie i zaczęła się pakować pod jej brzuch. Co oznacza to zachowanie ?[/quote]
Pewnie chciała się przyssać, w końcu to dzidziuś
Pewnie chciała się przyssać, w końcu to dzidziuś
- Pleiades
- Posty: 302
- Rejestracja: śr kwie 07, 2004 9:31 pm
- Lokalizacja: Poznań, a obecnie Kórnik
- Kontakt:
Doszczurowiłam się :)
[quote="Anita"][quote="Pleiades"]sama podeszła do Rosie i zaczęła się pakować pod jej brzuch. Co oznacza to zachowanie ?[/quote]
Pewnie chciała się przyssać, w końcu to dzidziuś [/quote]
No w sumie ta mała to już nie taki dzidziuś Ma ponad 2 miesiące (urodziła się gdzieś w połowie października). Ale cały ten czas do momentu jak ja wzięłam, to przebywała razem z mamusią i siostrzyczkami, więc mozliwe, że jest trochę "dziecinna"
[quote="Kacha"]a może jakieś zdjęcia? [/quote]
Będą może jutro, jak małą wypuszczę na tapczanik, żeby sobie pobiegała i oswajała się ze mną
Pewnie chciała się przyssać, w końcu to dzidziuś [/quote]
No w sumie ta mała to już nie taki dzidziuś Ma ponad 2 miesiące (urodziła się gdzieś w połowie października). Ale cały ten czas do momentu jak ja wzięłam, to przebywała razem z mamusią i siostrzyczkami, więc mozliwe, że jest trochę "dziecinna"
[quote="Kacha"]a może jakieś zdjęcia? [/quote]
Będą może jutro, jak małą wypuszczę na tapczanik, żeby sobie pobiegała i oswajała się ze mną
Pleiades & zwierzyniec
Doszczurowiłam się :)
Okazywała uległość
Czekam na zdjęcia
Czekam na zdjęcia
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
RATTERIA.W.INTERIA.PL
- Pleiades
- Posty: 302
- Rejestracja: śr kwie 07, 2004 9:31 pm
- Lokalizacja: Poznań, a obecnie Kórnik
- Kontakt:
Doszczurowiłam się :)
No, nareszcie są fotki
Oto nowa szczurzyczka:
http://hobbiton.neostrada.pl/scur1.jpg
http://hobbiton.neostrada.pl/scur2.jpg
A to zdjecia ze spotkania dwóch panienek:
http://hobbiton.neostrada.pl/scury1.jpg
http://hobbiton.neostrada.pl/scury2.jpg
http://hobbiton.neostrada.pl/scury3.jpg
http://hobbiton.neostrada.pl/scury4.jpg
Ogólnie dzisiejsze spotkanie obu dziewczyn minęło spokojnie. Rosie nadal wykazuje dość dużą obojętność. Mała jest dość nachalna i pcha się pod ogon i między tylne nogi starej. Rosie natomiast trochę wierzga tymi tylnymi nogami, jakby chciała odpędzić małą. Może ze dwa razy straciła cierpliwość i małą przewróciła na grzbiet, ale na tym był koniec kłótni. Później obie się już trochę zmęczyły i ułozyły się na drzemkę, odwrócone plecami do siebie, co widać na ostatnim zdjęciu. Ale mała zaczeła myć ogonek Rosie, a Rosie jej nie odpędzała
PS. Ojej, musze wstawić fotkę tej nowej szczureczki w mój podpis, bo się trochę zdeaktualizował
PS2. Czasem serwer Neo nawala. Jakby zdjęcia były niewidoczne, to odczekajcie trochę czasu...
Oto nowa szczurzyczka:
http://hobbiton.neostrada.pl/scur1.jpg
http://hobbiton.neostrada.pl/scur2.jpg
A to zdjecia ze spotkania dwóch panienek:
http://hobbiton.neostrada.pl/scury1.jpg
http://hobbiton.neostrada.pl/scury2.jpg
http://hobbiton.neostrada.pl/scury3.jpg
http://hobbiton.neostrada.pl/scury4.jpg
Ogólnie dzisiejsze spotkanie obu dziewczyn minęło spokojnie. Rosie nadal wykazuje dość dużą obojętność. Mała jest dość nachalna i pcha się pod ogon i między tylne nogi starej. Rosie natomiast trochę wierzga tymi tylnymi nogami, jakby chciała odpędzić małą. Może ze dwa razy straciła cierpliwość i małą przewróciła na grzbiet, ale na tym był koniec kłótni. Później obie się już trochę zmęczyły i ułozyły się na drzemkę, odwrócone plecami do siebie, co widać na ostatnim zdjęciu. Ale mała zaczeła myć ogonek Rosie, a Rosie jej nie odpędzała
PS. Ojej, musze wstawić fotkę tej nowej szczureczki w mój podpis, bo się trochę zdeaktualizował
PS2. Czasem serwer Neo nawala. Jakby zdjęcia były niewidoczne, to odczekajcie trochę czasu...
Pleiades & zwierzyniec
Doszczurowiłam się :)
cudna szczura
śliczna ma łatki
śliczna ma łatki
Doszczurowiłam się :)
jezuss jakie slicznosci!! a jak maja slodko porozkladane latki
Doszczurowiłam się :)
Ależ Ty masz piękne te zwierzole :!: Skąd się ich dorobilaś?
Doszczurowiłam się :)
Moze i sie zaakceptuja, jesli klatka bedzie dobrze wymyta, tak zebynie bylo zadnego znanego im zapachu. Trzymam kciuki!
Pozdrawiam,
Aguśka
Aguśka
Doszczurowiłam się :)
przesliczne obydwie
zawsze podobały mi sie husky.... :twisted:
zawsze podobały mi sie husky.... :twisted:
Doszczurowiłam się :)
Skąd ty bierzesz takie śliczności?
- Pleiades
- Posty: 302
- Rejestracja: śr kwie 07, 2004 9:31 pm
- Lokalizacja: Poznań, a obecnie Kórnik
- Kontakt:
Doszczurowiłam się :)
No Rosie jest ze sklepu zoologicznego, a ta nowa mała jest od znajomego, który właściwie też prowadzi sklep zoologiczny, ale miałam ją już od 2 miesięcy zarezerwowaną
PS. No i mam nowy podpisik
PS. No i mam nowy podpisik
Pleiades & zwierzyniec
Doszczurowiłam się :)
:shock: pięne jeszcze takiech nie wiedzialam Gratuluję