Nowy wirus?
: pt sty 10, 2014 9:46 pm
Mam problem-dosyć poważny, albo histeryzuję. Otóż dziś na wybiegu było najpierw ok, nagle Krzysiu zaczął się bardzo dziwnie zachowywać przekręcać, tracić koordynację ruchową i lecieć mi przez ręce- padła natychmiastowa decyzja do weta! Ostatnia otwarta lecznica bo była już 19 w Zielonej Górze to Hanusz. Pojechaliśmy pan doktor nas przyjął, opowiedziałam mu o objawach. Powiedział mi, że jest jakiś nowy wirus na który szczury chorują, umierają i nie ma lekarstwa. Dodam tylko, że Krzysina jak dojechaliśmy do weta był już całkiem swój, jakby mu nic nie dolegało. Myślicie, że taki jednorazowy atak już o czymś przesądza? Nie wiem jak ta lecznica jest oceniana- już nie miałam wyboru iść gdzie indziej. Czy szczurek może o tak po prostu źle się poczuć przez chwile? Doktor dał mi jakieś witaminy: scanomune i vitalin. I kazał zadzwonić lub przyjechać w piątek- czekam na opinie bo to moje pierwsze szczurki i pierwsze takie zachowanie (krótkie, ale jednak).