(WARSZAWA) Ogonek
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
(WARSZAWA) Ogonek
Chyba będe pierwszą osobą która nie poleci tej lecznicy i jest mi z tego powodu bardzo przykro, zwłaszcza po tym co naczytałam sie o legendarnej dr Wojtyś. Tzn niestety nie miałam szczescia do niej trafic dwa razy.
Jak juz wspomniałam odwiedziłam ta lecznice dwa razy
za pierwzym razem z wykrwawiajacą się Cookie - były przedemną 2 osoby - 1 osoba ze zwierzakiem a duga "po recepte". Niestety była juz godz 22 wiec Medicavet odpadł. czekalismy grubo ponad godzine pod gabinetem i zadnego zainteresowania ze strony lekarza, Pan "tylko po recepte" spedził w gbinecie bite pół godziny.
Kiedy przyszła nasza kolej Cookie wizyta zapowiadała sie obiecujaco, niestey wet niedoświadczony i ona nie zszyje bo nie wie czy to tylko skóra czy tez cos w srodku. Co do zastrzyków zastrzezen nie mam bo szczur dostał wszystko co powinien, pozniej wet zabrał nas na USG i na koniec cytuje "wydaje mi sie ze jest dobrze, niestety nie moge tego zaewnic ponieważ na studiach nie ucza jak czytac z USG". Załamałam sie...Cookie dostała 50% szans ze wzgledu na utrate krwi i zostałysmy odesłane do innej lecznicy, gzie weterynarze specjalizujacy sie w psach i kotach dali rade ustalic czy jest to tylko skóra, Cookie została zacerowana.
Drugi raz odwiedziłam lecznice na 6 dni po zdarzeniu równiez z Cookie tyle ze tym razem z ropa uchodzącą ze złamanego zęba. Tym razem czas oczekiwania był dłuższy bo 2,5h. Kedy weszłam do gabinetu okazało sie ze wet moze zrobic tylko rtg bo jak ropien jest głęboko to ona nie oczysci go, i trzebabedzie sie zgłosic innego dnia do innego weta.
Wiec litości byłam tam 2 razy i za każdym razem moznaby powiedziec ze wyszłam z niczym, Nie wiem po co mam chodzic do weta który nie umie założycz szwów czy wyczyscic ropnia... Już nie mówiac ze po przejsciu z USG na którym lekarz sie nie znała ale mimo to je zrobiła odniosłam wrazenie jakby ktos chciał ze mnie zedrzec wiedzac ze jestem gotowa na wszytsko byleby szczur z tego wyszedł łącznie z wyłożeniem całej zawartosci prtfela.
NIE POLECAM
Jak juz wspomniałam odwiedziłam ta lecznice dwa razy
za pierwzym razem z wykrwawiajacą się Cookie - były przedemną 2 osoby - 1 osoba ze zwierzakiem a duga "po recepte". Niestety była juz godz 22 wiec Medicavet odpadł. czekalismy grubo ponad godzine pod gabinetem i zadnego zainteresowania ze strony lekarza, Pan "tylko po recepte" spedził w gbinecie bite pół godziny.
Kiedy przyszła nasza kolej Cookie wizyta zapowiadała sie obiecujaco, niestey wet niedoświadczony i ona nie zszyje bo nie wie czy to tylko skóra czy tez cos w srodku. Co do zastrzyków zastrzezen nie mam bo szczur dostał wszystko co powinien, pozniej wet zabrał nas na USG i na koniec cytuje "wydaje mi sie ze jest dobrze, niestety nie moge tego zaewnic ponieważ na studiach nie ucza jak czytac z USG". Załamałam sie...Cookie dostała 50% szans ze wzgledu na utrate krwi i zostałysmy odesłane do innej lecznicy, gzie weterynarze specjalizujacy sie w psach i kotach dali rade ustalic czy jest to tylko skóra, Cookie została zacerowana.
Drugi raz odwiedziłam lecznice na 6 dni po zdarzeniu równiez z Cookie tyle ze tym razem z ropa uchodzącą ze złamanego zęba. Tym razem czas oczekiwania był dłuższy bo 2,5h. Kedy weszłam do gabinetu okazało sie ze wet moze zrobic tylko rtg bo jak ropien jest głęboko to ona nie oczysci go, i trzebabedzie sie zgłosic innego dnia do innego weta.
Wiec litości byłam tam 2 razy i za każdym razem moznaby powiedziec ze wyszłam z niczym, Nie wiem po co mam chodzic do weta który nie umie założycz szwów czy wyczyscic ropnia... Już nie mówiac ze po przejsciu z USG na którym lekarz sie nie znała ale mimo to je zrobiła odniosłam wrazenie jakby ktos chciał ze mnie zedrzec wiedzac ze jestem gotowa na wszytsko byleby szczur z tego wyszedł łącznie z wyłożeniem całej zawartosci prtfela.
NIE POLECAM
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister
ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
Re: (WARSZAWA) Ogonek
Niestety ropien zęba jest.prawdopodobnie wynikiem nieumiejetnego obcięcia zębów pierwszego dnia....
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister
ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
Re: (WARSZAWA) Ogonek
ja też miałam przykre doświadczenia z Ogonkiem też to tu opisywałam, wgl to oni chyba się przenieśli pod Wola Park ? kiedyś byli przy Tesco na górczewskiej.
w każdym bądź razie jeżdzij do Pulsvetu.
w każdym bądź razie jeżdzij do Pulsvetu.
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: (WARSZAWA) Ogonek
tak są przy wola parku. jednak najbardziej ufam dr Kasi z Medicavetu.
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister
ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
Re: (WARSZAWA) Ogonek
tak pani Kasia jest jak najbardziej wporządku
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
- 3dziewuchy
- Posty: 9
- Rejestracja: pn mar 31, 2014 9:52 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: (WARSZAWA) Ogonek
Witajcie, zabrałam z labo do domu trzy dziewczynki wistarki. Od razu zadzwoniłam do kliniki aby zapytać czy są specjalne wskazania profilaktyczne jeśli chodzi o odporność i ewentualne witaminy, bo wiadomo że szczur ze sterylnego labo będzie bardziej podatny na mikroby niż szczurek z hodowli lub z zoologicznego. Pani recepcjonistka zapisała mój numer i poinformowała mnie, że za chwile oddzwoni do mnie lekarz. Nie oddzwonił. Zadzwoniłam dnia następnego, również nie oddzwonił. Chwilowo nie ma mnie w Warszawie, więc nie moge wziąć dziewczyn i tam podjechać. Jestem zawiedziona obojętnością lekarzy, w tym przypadku niestety nie wierzę w brak czasu ..
Chilli Bajka Kola
Re: (WARSZAWA) Ogonek
Uwierz, że czasami ciężko jest znaleźć wolną chwilę, szczególnie jak pacjentów sporo .. a wiosna to okres kiedy wszystko choruje.
Małym możesz dać vibovit do poidła na kilka dni i powoli wprowadzać nową dietę ( nie wszystko jednego dnia ). Mogą też niekoniecznie chętnie jeść niektóre pokarmy, ale warto je lekko zmusić, by nauczyły się jeść odpowiednio.
Przez 2-3 tygodnie żadnych niepotrzebnych wypraw poza dom.
Małym możesz dać vibovit do poidła na kilka dni i powoli wprowadzać nową dietę ( nie wszystko jednego dnia ). Mogą też niekoniecznie chętnie jeść niektóre pokarmy, ale warto je lekko zmusić, by nauczyły się jeść odpowiednio.
Przez 2-3 tygodnie żadnych niepotrzebnych wypraw poza dom.
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
- 3dziewuchy
- Posty: 9
- Rejestracja: pn mar 31, 2014 9:52 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: (WARSZAWA) Ogonek
dziewczyny nie kichają, nie są apatyczne, wygląda na to, że do tej pory wszystko jest ok, spróbujemy z tym vibovitem!
co do lekarzy, ja wszystko rozumiem! gdyby od razu powiedziano mi, że nie ma opcji konsultacji przez telefon to wtedy nie byłabym zawiedziona. A tak, dwukrotnie zapisano moj numer i dwukrotnie mial byc telefon, wyszło całe nic
co do lekarzy, ja wszystko rozumiem! gdyby od razu powiedziano mi, że nie ma opcji konsultacji przez telefon to wtedy nie byłabym zawiedziona. A tak, dwukrotnie zapisano moj numer i dwukrotnie mial byc telefon, wyszło całe nic
Chilli Bajka Kola
Re: (WARSZAWA) Ogonek
Nie mam żadnych zastrzeżeń co do Ogonka.
Jedno jest pewne, ceny są dość wysokie, moim zdaniem adekwatne do poziomu usług.
Wybierając Ogonka koniecznie trzeba zapisać się na konkretną godzinę na wizytę, ostatnio czekałam 1,5 godziny bez zapisu ...
Jedno jest pewne, ceny są dość wysokie, moim zdaniem adekwatne do poziomu usług.
Wybierając Ogonka koniecznie trzeba zapisać się na konkretną godzinę na wizytę, ostatnio czekałam 1,5 godziny bez zapisu ...
"Jeśli chcesz być tam, gdzie nigdy nie byłeś, musisz iść drogą, którą nigdy nie szedłeś. Jeśli chcesz osiągnąć to, czego nigdy nie miałeś, musisz robić to, czego nigdy nie robiłeś."
Re: (WARSZAWA) Ogonek
Ja mam co do Ogonka w Warszawie dobre, jak i złe opinie. Przede wszystkim, zanim jeszcze Ogonek przeniósł się w inne miejsce wyglądało to o wiele lepiej. Krócej czekało się na przyjęcie, lekarzy było więcej, szybciej to wszystko szło. Nie trzeba było się martwić, że chore zwierzątko będzie musiało "kisić się" w poczekalni. No i o ile dobrze pamiętam były prowadzone również zapisy na "mniej ważne przypadki". Kiedy jeszcze chodziłam tam ze swoimi myszkami (jedna z nich miała zapalenie ucha i cierpiała bidulka), to mogłam się zapisać. Teraz niestety takie coś nie jest sprawą priorytetową i muszę czekać w kolejce.
Druga sprawa to w nowej przychodzi jest od cholery stażystów. Ja przychodzę do lekarza, a tu patrze stażysta "uczy się!" na moim pupilu. No ok, rozumiem, że muszą jakoś zdobyć wiedzę, ale w niektórych sytuacjach raczej tak być nie powinno. Przyszłam na zastrzyk z moim już niestety za TM szczurasem. Niby prosty zabieg, ale ta stażystka dwa razy wkuwała się w jego małe ciałko. To samo z pobieraniem krwi. Pół godziny maluch miał pobierana krew. Nóżki miał całe we kwi, pokutę, powiedziałam, że nigdy więcej tam na taki zabieg nie pójdę.
Dodatkowo mam wrażenie, że trzeba z jedną sprawą iść do dwóch lekarzy, by poznać pełną opinie. Niestety, lecznica dobra no i jedyna w Warszawie specjalizująca się w małych gryzoniach, ale lekko "podupadła" od zmiany miejsca i prawdopodobnie nowej dyrekcji.
Druga sprawa to w nowej przychodzi jest od cholery stażystów. Ja przychodzę do lekarza, a tu patrze stażysta "uczy się!" na moim pupilu. No ok, rozumiem, że muszą jakoś zdobyć wiedzę, ale w niektórych sytuacjach raczej tak być nie powinno. Przyszłam na zastrzyk z moim już niestety za TM szczurasem. Niby prosty zabieg, ale ta stażystka dwa razy wkuwała się w jego małe ciałko. To samo z pobieraniem krwi. Pół godziny maluch miał pobierana krew. Nóżki miał całe we kwi, pokutę, powiedziałam, że nigdy więcej tam na taki zabieg nie pójdę.
Dodatkowo mam wrażenie, że trzeba z jedną sprawą iść do dwóch lekarzy, by poznać pełną opinie. Niestety, lecznica dobra no i jedyna w Warszawie specjalizująca się w małych gryzoniach, ale lekko "podupadła" od zmiany miejsca i prawdopodobnie nowej dyrekcji.
Za TM [*] :[/b]Gizmo, Sparky, Diablo, Hachiko, Miko, Maks, Borys, Aki, Pan Szczur, Shiro
Aktualnie brak szczurków w domu
Aktualnie brak szczurków w domu
Re: (WARSZAWA) Ogonek
Sabathani zapisy są prowadzone cały czas w Ogonku z wyjątkiem weekendów gdzie trzeba czekać w kolejce.
Jeśli się zapisujesz to możesz wybrać lekarza do którego chcesz przyjść, jeśli bez zapisu to niestety ten który aktualnie jest wolny.
Co do nagłych przypadków byłam świadkiem jak świnka morska ( nie wiem co jej się stało ale panika była okropna) została przyjęta poza wszelką kolejnością więc nie do końca się tu z Tobą zgodzę.
Systematycznie chodzę do ogonka, jeśli się anonsuję wcześniej nigdy nie czekałam.
Bez telefonu przed raz zdarzyło się prawie 2 godziny
Po prostu mów do jakiego lekarza chcesz, wiadomo że Ci "lepsi" są bardziej oblegani i jak ktoś nie określi do którego go zapisać dostaje tego który ma najwięcej wolnego czasu.
Jeśli się zapisujesz to możesz wybrać lekarza do którego chcesz przyjść, jeśli bez zapisu to niestety ten który aktualnie jest wolny.
Co do nagłych przypadków byłam świadkiem jak świnka morska ( nie wiem co jej się stało ale panika była okropna) została przyjęta poza wszelką kolejnością więc nie do końca się tu z Tobą zgodzę.
Systematycznie chodzę do ogonka, jeśli się anonsuję wcześniej nigdy nie czekałam.
Bez telefonu przed raz zdarzyło się prawie 2 godziny
Po prostu mów do jakiego lekarza chcesz, wiadomo że Ci "lepsi" są bardziej oblegani i jak ktoś nie określi do którego go zapisać dostaje tego który ma najwięcej wolnego czasu.
"Jeśli chcesz być tam, gdzie nigdy nie byłeś, musisz iść drogą, którą nigdy nie szedłeś. Jeśli chcesz osiągnąć to, czego nigdy nie miałeś, musisz robić to, czego nigdy nie robiłeś."
Re: (WARSZAWA) Ogonek
Ponownie moje zdanie co do Ogonka się pogorszyło. Znajoma mojej znajomej przywiozła tam jeżyka pigmejskiego, około 4 letniego, bardzo oswojonego na prosty zabieg korekcji pazurków. Jednym słowem obcięcie i wyprostowanie jednego z nich. Jeżyk dostał "głupiego jasia", mimo iż nie było to konieczne. Niestety serce nie wytrzymało, dostał szoku.
Ja osobiście już na pewno tak nie pójdę. Już nie raz się przejechałam (i na szczurze i na myszach), że zamiast dokładnie przeprowadzić badanie, z miejsca stawiają diagnozy wymagające kosztownego leczenia, kosztownej wizyty, czy też operacji.
@Anna_Ch
Ja nie wiem, ale ja tyle razy dzwoniłam do recepcji i zawsze, ale to zawsze pytanie brzmiało "w jakim stanie jest zwierzak". Oraz zawsze odpowiedź brzmiała, że umawiać się mogą tylko nagle przypadki/operacje/kroplówki.
Ja osobiście już na pewno tak nie pójdę. Już nie raz się przejechałam (i na szczurze i na myszach), że zamiast dokładnie przeprowadzić badanie, z miejsca stawiają diagnozy wymagające kosztownego leczenia, kosztownej wizyty, czy też operacji.
@Anna_Ch
Ja nie wiem, ale ja tyle razy dzwoniłam do recepcji i zawsze, ale to zawsze pytanie brzmiało "w jakim stanie jest zwierzak". Oraz zawsze odpowiedź brzmiała, że umawiać się mogą tylko nagle przypadki/operacje/kroplówki.
Za TM [*] :[/b]Gizmo, Sparky, Diablo, Hachiko, Miko, Maks, Borys, Aki, Pan Szczur, Shiro
Aktualnie brak szczurków w domu
Aktualnie brak szczurków w domu
Re: (WARSZAWA) Ogonek
Mam podobne odczucia odnośnie Ogonka, w tej chwili przesioslysmy się do Pulsvetu z dziewczynami. To co piszecie o oddzwanianiu to prawda, obiecuja i nie dzwonią. ale nie to jest najgorsze. podejście - totalna obojetność, machinalnie. Moje panny były przerazone, darly sie w niebogłosy, zamiast pogłaskac, utulić były trzymane przez p. technik w rękawiczkach skórzanych, a lekarka je badała. za drugim, czy trzecim razem podobna sytuacja przy podawaniu zastrzyku. pani technik stwierdzila, ze szczurcia jest agresywna i poprosila druga o pomoc w utrzymaniu malej a ona to okaz milości i spokoju, nigdy nikogo nie ugryzła, po prostu bardzo sie bała i ja bolał zastrzyk. Co innego w Pulsvecie, p dr. Asia Strąk i p. Ola (technik) wzięły na kolanka, wygłaskały, wypieściły i dziewczyny bez najmniejszego sprzeciwu daly sie zbadac, zrobić zastrzyki i wszystko inne, i tak jest za kazdym razem (a bywamy często z racji przypadłości), nie potrzeba sztabu ludzi do ogarnięcia panienek. Tak więc teraz Ogonek tylko awaryjnie, Pulsvet nie jest niestety całodobowy.
Re: (WARSZAWA) Ogonek
Jedyna?Sabathani pisze:Dodatkowo mam wrażenie, że trzeba z jedną sprawą iść do dwóch lekarzy, by poznać pełną opinie. Niestety, lecznica dobra no i jedyna w Warszawie specjalizująca się w małych gryzoniach, ale lekko "podupadła" od zmiany miejsca i prawdopodobnie nowej dyrekcji.
A zaglądałaś tutaj?
http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=43288
Jest jakieś 5 lecznic w Warszawie, które specjalizują się w leczeniu gryzoni+egzotycznych zwierząt, w tym ze 2-3 ze specjalistycznym sprzętem (chociażby narkoza wziewna, wydaje mi się że w Oazie np. wziewki nie ma, no i na co umiejętności jak zwierzę nie przeżyje narkozy iniekcyjnej ).
Na temat Ogonka się nie wypowiem - nie byłam tam od czasu zmiany lekarzy (jak kiedyś tam trafiłam to wydaje mi się, że przyjęła mnie lekarka, która teraz w PV pracuje, niestety nie pamiętam która).
Re: (WARSZAWA) Ogonek
a-nimka, jest wziewka w Oazie i przy szczurach nie naciagają na kasę, że niby droższe są zabiegi niż na iniekcyjnej.
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r.
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003