szczury.org

Witam.
Nie znalazłam postu z podobnym problemem do mojego, więc założyłam nowy aby prosić o pomoc. Otóż mój szczurek od wczoraj kuleje na lewą tylną łapkę. Rano jeszcze szalał po pokoju, a wieczorem ledwo się poruszał. Łapkę trzyma w górze, czasami próbuje na niej stanąć ale ogólnie sprawia mu to problem. Wraz z mamą nie wiemy co robić, bo to niepierwszy taki przypadek. Jest to 2-3 problem z łapką występujący u mojego ogonka. Zawsze dotyczy on tylnych łapek. Za każdym razem jeździłyśmy do weterynarza i szczurek dostawał sterydy, dostałyśmy też radę żeby przy wypuszczaniu szczurka zdejmować górę klatki żeby szczurek nie zaczepiał o pręty łapką, a także prosiła usunięcie piętra w które mógłby on wcisnąć łapkę i ją uszkodzić. Teraz nie wiemy co robić, mama nie za bardzo chce jechać znowu do weterynarza, żeby nie faszerować go tymi sterydami. Może jednak jechać do weta czy przeczekać? Doradźcie, proszę + łapka jest trochę spuchnięta

Jak często pojawiają się te problemy ?

Która część łapki jest opuchnięta, stopa ?
Mam szczura który w wieku dorosłym miewał częste kontuzje śródstopia właśnie - ze zdjęcia rtg trudno był zdeterminować czy to złamanie czy stłuczenie, ale Humbak zawsze po nim miał kilka dni wyjętych z życiorysu, łapka przez ten czas spuchnięta, podkurczona pod szczura i oszczędzana. Jak się trochę podleczył, zaczynał brykać i rzecz rozpoczynała się na nowo. Wystarczyło złe stąpnięcie, kłótnie z użyciem nóg z kolegami...
Generalnie najlepszą metodą leczenia kontuzji odnóży jest ograniczenie ruchu zwierzęciu. Umieszczenie w niskiej klatce, bez możliwości wspinania się, bez półek, najlepiej na miękkim polarze. W przypadku nawracającej kontuzji stopy, warto po podleczeniu wykluczyć z otoczenia szczura, zarówno w kaltce, jak i na wybiegu wąskie kanty na których niedoleczona łapka staje i od nowa nabawia się niedoli. Pomyśl o zabezpieczeniu wyjścia z klatki, tak żeby szczur nie stawał na pręcie przy drzwiczkach, wszelkich półkach z prętów, o rantach koszyków czy innych pojemników przez które skacze w ferworze zabawy, czy po prostu będąc na swoim. U nas to wiele dało.
Nie ma wskazania do podawania szczurowi sterydów, o ile nie zostanie stwierdzona choroba tego wymagająca. Stłuczenie najlepiej się wyleczy jeśli noga będzie oszczędzna. Podobnie złamanie, choć tu dodatkowo podaje się wapno i ostrożnie przeciwbólowe. Dla stwierdzenia złamania robi się rtg.

noovaa pisze:Jak często pojawiają się te problemy ?

Ostatni raz ten problem był ok 1,5 miesiąca temu, po pierwszym razie pojawiał się mniej więcej co 1-2 tygodnie, a potem to ustąpiło.

ol. pisze:Która część łapki jest opuchnięta, stopa ?
Mam szczura który w wieku dorosłym miewał częste kontuzje śródstopia właśnie - ze zdjęcia rtg trudno był zdeterminować czy to złamanie czy stłuczenie, ale Humbak zawsze po nim miał kilka dni wyjętych z życiorysu, łapka przez ten czas spuchnięta, podkurczona pod szczura i oszczędzana. Jak się trochę podleczył, zaczynał brykać i rzecz rozpoczynała się na nowo. Wystarczyło złe stąpnięcie, kłótnie z użyciem nóg z kolegami...
Generalnie najlepszą metodą leczenia kontuzji odnóży jest ograniczenie ruchu zwierzęciu. Umieszczenie w niskiej klatce, bez możliwości wspinania się, bez półek, najlepiej na miękkim polarze. W przypadku nawracającej kontuzji stopy, warto po podleczeniu wykluczyć z otoczenia szczura, zarówno w kaltce, jak i na wybiegu wąskie kanty na których niedoleczona łapka staje i od nowa nabawia się niedoli. Pomyśl o zabezpieczeniu wyjścia z klatki, tak żeby szczur nie stawał na pręcie przy drzwiczkach, wszelkich półkach z prętów, o rantach koszyków czy innych pojemników przez które skacze w ferworze zabawy, czy po prostu będąc na swoim. U nas to wiele dało.
Nie ma wskazania do podawania szczurowi sterydów, o ile nie zostanie stwierdzona choroba tego wymagająca. Stłuczenie najlepiej się wyleczy jeśli noga będzie oszczędzna. Podobnie złamanie, choć tu dodatkowo podaje się wapno i ostrożnie przeciwbólowe. Dla stwierdzenia złamania robi się rtg.

Spuchnięta jest właśnie stopa. Szczurek gdy jest wypuszczany nie wychodzi przez drzwiczki klatki, tylko (jak to opisałam) "góra" klatki jest ściągana, a następnie wyjmujemy go z klatki. Dziękuję za rady, spróbujemy z wyłożeniem klatki tym polarem, a także usuniemy z wybiegu przedmioty, które mogą spowodować nawrót kontuzji

To nie pozostaje nic, jak dostosować / zmienić klatkę na taką, która będzie odpowiednia dla rekonwalestenta. Poza tym, poszukaj może innego weterynarza, bo lekki uraz łapki to nie powód by dawać sterydy które nie są zbyt obojętne dla organizmu

Jedna z moich szczurzynek miała uraz łapki. Po miesiącu opuchlizna wróciła, dopiero niedawno odkryłam, że jak się tą łapką drapie, bardzo mocno uderza w twardą półkę, co również może być przyczyną. Zwróć też na to uwagę.

noovaa pisze:To nie pozostaje nic, jak dostosować / zmienić klatkę na taką, która będzie odpowiednia dla rekonwalestenta. Poza tym, poszukaj może innego weterynarza, bo lekki uraz łapki to nie powód by dawać sterydy które nie są zbyt obojętne dla organizmu

Jedna z moich szczurzynek miała uraz łapki. Po miesiącu opuchlizna wróciła, dopiero niedawno odkryłam, że jak się tą łapką drapie, bardzo mocno uderza w twardą półkę, co również może być przyczyną. Zwróć też na to uwagę.

Dziękuję bardzo