Strona 1 z 2

Zapalenie płuc?

: śr sty 29, 2014 5:19 pm
autor: miniature19
Fiodor ma 2 lata i miesiąc. Ostatnio trochę schudł, ale nic mu nie było, był badany, wszystko było ok. Doszłam do wniosku, że to najprawdopodobniej ze starości. Potem zaczął 'świszczeć' bardziej niż zwykle. Dostał antybiotyk, z tego co pamiętam enroxil. Przeszło mu. Jadł całkiem sporo. Największy żarłok w stadzie, samiec alfa. Ale wczoraj z dnia na dzień zapadły mu się boki, zaczął bardziej świszczeć, przestał jeść. Bardzo dużo pije. Pojechałam do weterynarza. Prześwietlił go. Serce ma przesunięte w lewą stronę bardziej niż być powinno i jakaś zmiana jest po prawej stronie płuc. Osłuchał go i stwierdził, że prawa strona świszczy bardziej niż lewa. Dostał glukozę, witaminy, antybiotyk (wszystko w strzykawce). Po powrocie do domu dałam mu leki i nutridrink, zjadł trochę. Dzisiaj już kompletnie przestał jeść. Leży suchy chleb w klatce i odsuwa go łapkami jak się natknie. Siedzę z nim przez cały czas i zauważyłam, że co jakiś czas "kurczy się" tzn. chowa głowę między ramiona, wypina grzbiet, zamyka przy tym oczy. Słyszę też bulgotanie w brzuchu co jakiś czas. Wet powiedział, że to może być nowotwór albo zapalenie płuc. Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Dodam, że normalnie Fiodor ważył ok 470 g. Teraz waży 290.. Bardzo proszę o rady. Może da się go jeszcze uratować.

Re: Zapalenie płuc?

: śr sty 29, 2014 5:23 pm
autor: miniature19
Jeszcze bardzo wypada mu futerko. Nie ma porfiryny na oczach, trochę na nosie, ale nie więcej niż zwykle.

Re: Zapalenie płuc?

: śr sty 29, 2014 5:26 pm
autor: sciurus vulgaris
Brzmi prawie identycznie jak ostatnia choroba u nas w stadzie. Wciąż walczymy, ale z dnia na dzień jest coraz trudniej. Gruby najpierw poświstywał, potem zaczął chrumkać, 2 tygodnie leczyliśmy go na zapalenie górnych dróg oddechowych, jednak jego problem okazał się być umiejscowiony w serduszku. Niewydolność krążeniowa powoduje u niego zalewanie płucek prawdopodobnie. Jesteśmy w tej chwili na prillium, furosemidzie, vetmedinie i convenii. Niestety poprawa była tylko chwilowa...

Re: Zapalenie płuc?

: śr sty 29, 2014 6:07 pm
autor: miniature19
Jutro znowu idziemy do weterynarza. Trzymam kciuki żeby oba wyszły z choroby.

Re: Zapalenie płuc?

: śr sty 29, 2014 6:30 pm
autor: sciurus vulgaris
Czy leczycie się u polecanego / znającego się na szczurach weterynarza? Wydaje mi się, że zmiana na płucu o której pisałaś może być kluczowa...

Re: Zapalenie płuc?

: śr sty 29, 2014 6:50 pm
autor: miniature19
Tak. Jest w polecanych. Ale to jest Rzeszów i tu nie ma wybitnych szczurzych specjalistów. :<

Re: Zapalenie płuc?

: śr sty 29, 2014 6:52 pm
autor: miniature19
Z objawów to jeszcze bardzo niska temperatura 35,2 stopni i brązowy czasem brudno-biały śluz z pyszczka.

Re: Zapalenie płuc?

: pn lut 03, 2014 12:00 am
autor: miniature19
Odszedł...

Re: Zapalenie płuc?

: pn lut 03, 2014 12:28 am
autor: sciurus vulgaris
Matko, tak bardzo mi przykro.... :( Czy udało się zdiagnozować chorobę, lub może robiona była sekcja...? :(

Re: Zapalenie płuc?

: wt lut 04, 2014 10:59 pm
autor: miniature19
Najprawdopodobniej rak żołądka. Ale nie chciałam go już kroić.

Re: Zapalenie płuc?

: wt lut 04, 2014 11:01 pm
autor: miniature19
A Twój Gruby lepiej się czuje?

Re: Zapalenie płuc?

: śr lut 05, 2014 5:36 pm
autor: sciurus vulgaris
Przez ostatnie dni było bardzo dobrze, ale wczoraj dopadło nas osłabienie. Dziś cały dzień przesypia. Myślę, że poprawa mogła być wynikiem podania sterydu, dlatego zaraz lecimy po kolejną dawkę.

Re: Zapalenie płuc?

: czw lut 06, 2014 8:56 pm
autor: miniature19
Trzymam kciuki!

Re: Zapalenie płuc?

: sob kwie 19, 2014 4:46 pm
autor: Andy1991
Witam wszystkich, jestem nowy na forum ;)
Mam problem z jedną szczurzą samiczką. 2 dni temu rano zauważyłem, że grucha świszczy i ciężej oddycha, od razu wziąłem ją do weterynarki. Pytała czy coś jej ciekło z noska ale nic takiego nie miało miejsca. Po osłuchaniu zwierzaka stwierdziła, że to prawdopodobnie początek zapalenia płuc, dostała zastrzyk z antybiotykiem i kolejną wizytę na jutro. Byłem i po osłuchaniu stwierdziła poprawę i znów szczurka dostała zastrzyk. Dziś byłem i gruchania i świszczenia prawie nie ma, od czasu do czasu zagrucha, mniej więcej co godzinę może dwie pogrucha parę sekund. Pani weterynarz stwierdziła, że jest lepiej ale zastrzyk znów dostała. Po świętach mam przyjść na kontrolę. Z tego co jest na dzień dzisiejszy to w klatce jest cicho, tylko to chwilowe pogruchanie, z noska ani niczego innego nic nie leci i nie leciało, pije i je cały czas. Tylko nie biega jak szalona razem z siostrą. Widać, że jest osłabiona ale nie przewraca się.
Pytanie do was, czy można jakoś jej pomóc? czy jest nadzieja?

Re: Zapalenie płuc?

: sob kwie 19, 2014 7:01 pm
autor: smeg
Trzy dni antybiotyku to stanowczo za mało, powinna dostawać go co najmniej tydzień, nawet jeśli objawy już miną. Dziwne, że weterynarz nie dał Ci leków do podawania w domu. Jeśli masz jeszcze możliwość, idź dziś jeszcze raz bez szczura i poproś o ten sam antybiotyk w formie doustnej. Przez tę przerwę w podawaniu choroba nawróci, a bakterie mogą się uodpornić na lek. Warto też zbadać szczurkę pod kątem chorób serca, skoro jest osłabiona. W jakim jest wieku? Problemy sercowe są częste u starszych lub otyłych szczurów. Objawiają się właśnie osłabieniem, ruszaniem boczkami, ciężkim oddechem, czasem nastroszeniem futra, w ciężkich przypadkach oddychaniem pyszczkiem (dusznościami).