odświerzacz powietrza?
: ndz lut 02, 2014 9:22 pm
Chciałabym adoptować szczurki.
Nie jestem pewna co do płci.
Podobno samce bardziej "pachną", ale większość samców jest bardziej "przytulaśna".
Smrodek samic jest mniej intensywny, ale samice (zalezy od osobnika - choc w sumie to nie wiem, nigdy szczura nie miałam, ale tyle się.tego na forum naczytałam...) są bardziej niezależne i niszczycielskie.
Mi zapach nie przeszkadza, ale mieszkam z mamą... A jej nos jest wyczulony.... aż za bardzo ...
Wracając: myślę o męskim stadku, ale muszę jakoś załatwić sprawę o nazwie "śmierdzielek"...
Pomyślałam o zapachowym odświerzaczu powietrza (myślę że żaden żwirek tak dobrze nie zamaskuje tych no... wiadomo czego...)
w stylu ambi pur czy cuś takiego.
Nie chciałabym tylko, żeby nowi lokatorzy (jeśli takowi będą... wiecie, mama) pouduszali się od jakiegoś zapachu.
Więc mam do was prośbę, odpowiedzcie na kilka moich pytań:
1. Czy mogę w jednym pokoju miec jakis zapachowy odświerzacz powietrza (to jest tylko po to, zeby sie mama nie czepiala)
2. Czy są jakies zapachy, ktore szkodzą ogoniastym, albo ktorych one nie lubią?
3. Czy wy sami macie jakieś doświadczenia związane z takimi "cosiami" i szczurami w jednym pomieszczeniu?
Chcę zapewnić zwierzakom jak najlepszy dom, nie chcę, żeby się udusiły lub żeby dostały jakiegoś uczulenia na jakiś zapach. Nie chce tez, zeby szczurzaste (które prawdopodobnie by były - jak juz bym mame przekonała) musialy wysłuchiwać kłótni moich z mamą o zapach (ona ma serio jakis nadnaturalny węch, czy coś )
Nie jestem pewna co do płci.
Podobno samce bardziej "pachną", ale większość samców jest bardziej "przytulaśna".
Smrodek samic jest mniej intensywny, ale samice (zalezy od osobnika - choc w sumie to nie wiem, nigdy szczura nie miałam, ale tyle się.tego na forum naczytałam...) są bardziej niezależne i niszczycielskie.
Mi zapach nie przeszkadza, ale mieszkam z mamą... A jej nos jest wyczulony.... aż za bardzo ...
Wracając: myślę o męskim stadku, ale muszę jakoś załatwić sprawę o nazwie "śmierdzielek"...
Pomyślałam o zapachowym odświerzaczu powietrza (myślę że żaden żwirek tak dobrze nie zamaskuje tych no... wiadomo czego...)
w stylu ambi pur czy cuś takiego.
Nie chciałabym tylko, żeby nowi lokatorzy (jeśli takowi będą... wiecie, mama) pouduszali się od jakiegoś zapachu.
Więc mam do was prośbę, odpowiedzcie na kilka moich pytań:
1. Czy mogę w jednym pokoju miec jakis zapachowy odświerzacz powietrza (to jest tylko po to, zeby sie mama nie czepiala)
2. Czy są jakies zapachy, ktore szkodzą ogoniastym, albo ktorych one nie lubią?
3. Czy wy sami macie jakieś doświadczenia związane z takimi "cosiami" i szczurami w jednym pomieszczeniu?
Chcę zapewnić zwierzakom jak najlepszy dom, nie chcę, żeby się udusiły lub żeby dostały jakiegoś uczulenia na jakiś zapach. Nie chce tez, zeby szczurzaste (które prawdopodobnie by były - jak juz bym mame przekonała) musialy wysłuchiwać kłótni moich z mamą o zapach (ona ma serio jakis nadnaturalny węch, czy coś )