szczury.org

Hej. Zakładam wątek bo nigdzie nie znalazłam odpowiedzi na mój problem. Mój szczur boi się nowej klatki . Ucieka od niej tak daleko jak tylko może, a jak się w niej raz znalazł to czegoś dostał i w panice szukał wyjścia (mimo, że była otwarta). Wymyłam ją i miałam nadzieje, że choć trochę się przekona, ale on dalej panicznie ucieka od niej. Boję się go teraz wsadzać do tej klatki, bo nie chcę żeby aż tak się stresował, ale niestety będzie musiał w niej siedzieć (razem ze swoim kolegą) przez 3 dni. Sprawa jest pilna, bo muszę go dziś w niej ulokować. Proszę, pomóżcie.

nic mu się nie stanie klatka go nie zje ani nie pogryzie
spokojnie daj je do klatki no chyba ze możesz je trzymać na wolności w co watpie
powieś im jakieś hamaki domki niech klatka będzie fajna i atrakcyjna

Niestety na wolności biegać nie będą mogły a szkoda.
Tylko zastanawiam się, czy nic mu nie będzie, bo stwierdzono u niego problemu z serduszkiem i nie chcę żeby miał duszności, czy coś.
A hamaczki powiesiłam, ale jak mu je pokazałam żeby się zapoznał to tylko spojrzał na nie i fuknął
Chyba nie lubi nowości.

MissAlice, daj do nowej klatki rzeczy pachnące starym mieszkankiem (szmatki, ściółkę, stare hamaki, cokolwiek ze znajomym dla niego zapachem), będzie mu dużo łatwiej oswoić się z nowym miejscem

Jakiekolwiek próby zachęcenia go, żeby chociaż podszedł do klatki sprawiły, że aktualnie szczur siedzi ukryty za kanapą i syczy jak się tylko do niego człowiek zbliży... dałam tam wszystko co może mieć jego zapach, próbowałam dawać smakołyki, ale on jest nie przejednany Muszę chyba pomyśleć nad rozwiązaniem alternatywnym.

może musisz go najpierw oswoic trochę ze sobą ?

Tyle, że mam go już od 4 miesięcy i do tej pory był bardzo oswojony. Jedynie nowa klatka jakoś mu nie pasuje. Na dodatek jak tylko wyniosłam klatkę z pokoju to zachowywał się już normalnie

Może ta klatka mimo wszystko pachnie mu czymś strasznym - możesz spróbować przetrzeć ją chusteczką nasączoną jakimś olejkiem spożywczym. A co ze starą klatką? Może postaw je obok siebie tak, żeby dało się przejść z jednej do drugiej, albo wymień je kuwetami, albo w ogóle sprawdź, czy tak samo reaguje zarówno na same pręty (górę) jak i kuwetę - może osobno się do nich przekona?

Tak mi jeszcze przyszło do głowy, że jeśli stara klatka jest sporo mniejsza od nowej, to możesz ją wsadzić do środka i zobaczyć, jak wtedy będzie reagował

Szczur się przekonał xD Jak nie miał wyboru to w końcu wszedł.
Dziękuję za wszystkie rady.