Bardzo zły stan po operacji

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
pierwiasteknielad
Posty: 46
Rejestracja: czw wrz 05, 2013 4:26 pm

Bardzo zły stan po operacji

Post autor: pierwiasteknielad »

Witajcie

Moja dziewczynka miała w tamtym tygodniu operację usuwania ropnia przy odbycie. Zaraził on tkanki wokół, więc trzeba było sporo "wyczyścić". Już po operacji widziałam, że skóra nie jest zaszyta szczelnie, tzn. rana była jakby na wierzchu. W kolejnych dniach coś w środku się paskudziło, więc poszłam do lekarza po raz kolejny i znowu ją uśpiono, oczyszczono ranę i zaszyto, tym razem mocniej. Jednak w jednym miejscu skóra była naciągnięta. Operacja była wczoraj, szczurek, ledwo żywy, pozostał taki do dzisiaj, siedzi osowiała, nie ma siły jeść, oczka przymrużone, sierść potargana. Ma jedno ucho sine, fioletowe. W miejscu operacji zrobiła się mała ranka (tam gdzie skóra była naciągnięta) i sączy się z niej jasno czerwono-żółtawa wydzielina.

Kochani, nie wiem, co już robić. Moje na co dzień bardzo energiczne, rozbrykane maleństwo wygląda, jakby nie miało już powrócić do zdrowia. Nie wiem jak z kolejnymi wizytami u weterynarza, bo po nich bywa jeszcze gorzej, jest to jedyny zaufany wet znający się na gryzoniach w mieście, ale zostawiłam tam już fortunę, dosłownie. Kwota dochodzi już do 1000 zł, gdzie większość poszła na leczenie kichającego szczurka (innego), który kichać nie zaprzestał (ale ma się dobrze). Powiedzcie, że mogę jej jakoś pomóc... szczurki to moje najdroższe skarby, ale ja już nie mam skąd brać pieniędzy, w tym momencie skończyło mi się wszystko, co miałam, a na operację małej i tak już pożyczyłam. Czuję się bezsilna.
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Bardzo zły stan po operacji

Post autor: smeg »

Skąd jesteś? U jakiego weterynarza byłaś?

Przy takim ropniu szczurka koniecznie powinna przyjmować antybiotyk, dostaje coś?

Osowiałość po operacji to raczej normalny stan, daj jej do jedzenia jakieś mokre pożywienie - gerberka, nutridrink z apteki, sinlac dla niemowląt. Trzymaj ją na podkładach higienicznych, żeby ranka się nie zabrudziła, dezynfekuj ją kilka razy dziennie Octaniseptem.

Rany po ropniu generalnie nie powinno się zaszywać, powinna pozostać otwarta i goić się od wewnątrz, tak żeby był dostęp powietrza z zewnątrz. Powinno się ją też płukać codziennie środkiem dezynfekującym. Jeśli taka rana zostanie szczelnie zaszyta, ropień znowu zacznie się odnawiać, bo tworzą go bakterie beztlenowe. Chyba, że Twoja szczurka wymagała jakiegoś bardziej skomplikowanego zabiegu i usunięcia tkanek wokół.

Nie wiem, czy wet który nie potrafi wyleczyć kichającego szczura i bierze za to 1000 zł może być określany jako znający się na gryzoniach...
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
pierwiasteknielad
Posty: 46
Rejestracja: czw wrz 05, 2013 4:26 pm

Re: Bardzo zły stan po operacji

Post autor: pierwiasteknielad »

z Olsztyna, nie będę mówić nazwy weterynarza, bo nie chcę robić antyreklamy i to wciąż jedyny weterynarz, do którego poszłabym, jakby coś się działo, mimo wszystko...

Trzeba było usunąć tkanki wokół, bo ropień był złościwy, podobno została usunięta nawet odrobina mięśni... po wczorajszej operacji zostawiona była dziurka w szwie, na wypadek płukania itd., ale ta wydzielona się sączy z innej rany, której wcześniej nie było, musiała pęknąć ta naciągnięta skóra... Czy to przemywanie po otwartej ranie nie będzie jej straszliwie piekło? Malutka jest na ręcznikach papierowych, a pod nimi ma ciepły termofor... Nie chce jeść nawet ulubionego banana... Dostaje antybiotyk, ale nie wiem ile z tego do niej trafia, bo z czym jej nie zmieszam, to nie zjada całości, a jak jej podaję do pyszczka, to część wypluwa...
pierwiasteknielad
Posty: 46
Rejestracja: czw wrz 05, 2013 4:26 pm

Re: Bardzo zły stan po operacji

Post autor: pierwiasteknielad »

Czy jest jakiś zamiennik tego octenispetu, którego można też użyć? W tej chwili nawet te 20 zł to dla mnie za dużo..
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Bardzo zły stan po operacji

Post autor: smeg »

Możesz kupić rivanol, on jest tani, kosztuje kilka zł. Przemywanie nim nie piecze. Jedyną wadą jest intensywnie żółty kolor, który plami futro szczura i ubrania, więc najlepiej zabezpieczyć się jakimś starym ręcznikiem.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Bardzo zły stan po operacji

Post autor: smeg »

Rivanol w tabletkach jest tańszy i wystarcza na dłużej, rozrabia się go z wodą.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Bardzo zły stan po operacji

Post autor: Paul_Julian »

Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
pierwiasteknielad
Posty: 46
Rejestracja: czw wrz 05, 2013 4:26 pm

Re: Bardzo zły stan po operacji

Post autor: pierwiasteknielad »

W Lwie szczur padł mi na rękach po zastrzyku, który zrobili..
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Bardzo zły stan po operacji

Post autor: Paul_Julian »

O rety... Fakt, że to może się zdarzyć wszędzie, kwestia tego jaki był stan szczura i co to był za zastrzyk, ale to bardzo przykra sytuacja.

Z riwanolu możesz nawet robić kompresy, a antybiotyk spróbuj podawac np. z okruchem pasztetówki :)
Tutaj jest o czyszczeniu ropnia http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=43293

Z ranki może się sączyć limfa - jest wodnista, bezbarwna, czasem podbarwiona krwią i to będzie naturalny proces.
Ale jak jest gęsta wydzielina to się zrobił ropień ( czasem wystarczy mikro paproszek czy wlosek w ranie). O ropniu już Ci wszystko napisała Smeg.

Kciukam mocno za wygojenie !!
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
pierwiasteknielad
Posty: 46
Rejestracja: czw wrz 05, 2013 4:26 pm

Re: Bardzo zły stan po operacji

Post autor: pierwiasteknielad »

Stan szczura? Kichał i był osowiały, dawali mu jakieś zastrzyki, to z dnia na dzień było gorzej... któregoś z rzędu zastrzyku maleństwo nie wytrzymało...

Zastanawiają mnie dwie rzeczy - co do czyszczenia ropnia samodzielnie, nie mam zielonego pojęcia, jak ludziom udaje się utrzymać tyle czasu szczura w miejscu, żeby namaczać tą skórę... moje szczurki kręcą się wszędzie 24/7 i nie dadzą się utrzymać w miejscu.

Drugie pytanie - w aptece dostałam wodny roztwór fioletu gencjanowego, bo nie było rivanolu ani jodyny na bazie wody. Pani mówiła, że to nie piecze i mogę używać tego na szczurku... Myślicie, że miała rację? Chyba mogę spróbować, albo jej pomogę, albo... ona już ledwo zipie...
pierwiasteknielad
Posty: 46
Rejestracja: czw wrz 05, 2013 4:26 pm

Re: Bardzo zły stan po operacji

Post autor: pierwiasteknielad »

to ucho, które jest sine... dosłownie jej się rozrywa, pęka... co mam robić..
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Bardzo zły stan po operacji

Post autor: Paul_Julian »

Najlepiej to dzwoń do tego chirurga, który ją operowal, albo do jakiejkolwiek kliniki 24h w miescie.
Nie mam pojęcia co ten wet zrobił, to wygląda na jakiś krwiak.

Roztwór fioletu - możesz uzyc jak najbardziej, ale w tej chwili to bardziej potrzebny jest telefon do weta !
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
pierwiasteknielad
Posty: 46
Rejestracja: czw wrz 05, 2013 4:26 pm

Re: Bardzo zły stan po operacji

Post autor: pierwiasteknielad »

Zadzwoniłam do tego, który miał nocny dyżur - mówi, że muszę poczekać do rana, ale, że tych wszystkich objawów nie powinno być tak po prostu "po narkozie". A objawy to: sine, pękające ucho, lekka porfiryna z nosa, z oczu, oczy jakby trochę przymknięte, "wymęczone", wychudzenie, wypadanie sierści jak lekko się ją złapie, wyciek z rany, która zrobiła się dziś, czyli dzień po operacji, w pobliżu operowanego miejsca (pod ogonem był ten ropień). Jestem załamana, to moja kochana gwiazdeczka... nie chcę jej stracić, zwłaszcza, że ma dopiero 7-8 miesięcy. Zmienię jeszcze wodę w termoforze, niech ma trochę ciepła, skoro nie może być ze swoimi siostrzyczkami w tak trudnych chwilach. Wacikiem nasączonym ciepłą wodą i roztworem fioletu podotykałam jej trochę to ranę, więcej nie jestem w stanie zrobić, bo się szarpie, a boję się, że przez to jeszcze rany się powiększą. Tragedia! :'( ...
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Bardzo zły stan po operacji

Post autor: Paul_Julian »

Wypadanie siersci to akurat nie problem, ale najgorzej z tym uchem, to jest coś dziwnego, jakby sie zator zrobił jakiś czy coś :(
Przez net to naprawdę cięzko pomóc :(
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Bardzo zły stan po operacji

Post autor: smeg »

Ranę po ropniu powinno się wręcz płukać od zewnątrz, wstrzykując przez otwór środek dezynfekujący ze strzykawki i pozwalając mu wypłynąć. Smyranie wacikiem wiele nie pomoże. Chociaż rzeczywiście nie wiem, co weterynarze tam zrobili, bo z Twojego opisu wynika, że nie jest to standardowa rana...
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”