Podanie leku niereformowalnemu szczurowi
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Podanie leku niereformowalnemu szczurowi
Witam, moje zwierzę dostało lek w strzykawce do picia, podobno nie dobry i mam mu to wtłaczać na chama do pyska. Pierwsze próby zakończono niepowodzeniem.. Mogę mu to wtrzyknąć do kawałka banana i dać do zjedzenia? Będzie to jakaś różnica?
Re: Podanie leku niereformowalnemu szczurowi
Może wymieszaj to z jakimś słodkim sokiem? (byle nie grejfrutowym)
Ze mną: Bestia (01.12.2013 - data umowna), Jejo (10.02.2014), Lolek (01.12.2013 - data umowna)
Za TM: Kadet (01.01.2014 - 29.04.2014)
Za TM: Kadet (01.01.2014 - 29.04.2014)
Re: Podanie leku niereformowalnemu szczurowi
W kawałku banana raczej nie przejdzie. Nie dawaj też z niczym mlecznym, niektórych leków nie wolno.
Słodkie, nie każdy szczur lubi, a w słodkim gorzki smak jest mocno wyraźny.
Z mojego doświadczenia najłatwiej leki przechodzą w odrobinie majonezu czy pasztetu ( tak małej ilości by zjadł, zanim się skapnie że coś z tym nie tak ) a w przypadku szczególnie trudnych leków, kupowałam pastellę makrelową na kanapki i w tym wchodziło wszystko ( smród sztucznej ryby zatuszuje każdy lek )
Słodkie, nie każdy szczur lubi, a w słodkim gorzki smak jest mocno wyraźny.
Z mojego doświadczenia najłatwiej leki przechodzą w odrobinie majonezu czy pasztetu ( tak małej ilości by zjadł, zanim się skapnie że coś z tym nie tak ) a w przypadku szczególnie trudnych leków, kupowałam pastellę makrelową na kanapki i w tym wchodziło wszystko ( smród sztucznej ryby zatuszuje każdy lek )
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Podanie leku niereformowalnemu szczurowi
Dzięki, bo miałem zamiar mu to podać w mleku po czokapiku. Nie mam pojęcia jak się nazywa ten lek, dostałem już załadowany w strzykawce, coś na spuchniętą łapę..noovaa pisze:Nie dawaj też z niczym mlecznym, niektórych leków nie wolno.
A można dać szczurkowi bardzo zacukrzony kogel-mogel powiedzmy w dużej nakrętce? Nie zaszkodzi mu? Słodkie bardzo lubi
Re: Podanie leku niereformowalnemu szczurowi
Możesz spróbować, ale w słodkim, gorzkie łatwo wyczuć, nie maskuje. Jeśli się nie uda, podaj z czymś niesłodkim
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Podanie leku niereformowalnemu szczurowi
!MISSION SUCCESSFUL!
Wymieszałem mu to z żółtkiem i zajadał, aż się uszy trzęsły
Wymieszałem mu to z żółtkiem i zajadał, aż się uszy trzęsły
- Mino1983
- Posty: 52
- Rejestracja: pn maja 13, 2013 1:44 pm
- Numer GG: 1853676
- Lokalizacja: Gliwice , Bad Hönningen
Re: Podanie leku niereformowalnemu szczurowi
Jeśli chcesz możesz też wymieszać z Soczkiem jak ja mieszałem z Kubusiem
SECURITY SYSTEM ONLINE
Re: Podanie leku niereformowalnemu szczurowi
dołączę się do tematu.
Ale problem jest o jeden stopień wyżej. Szczuras jest niejadkiem i ani w soku, ani w jogurcie, w serku, w niczym nie chce jeść. Do pycha wsadzić strzykawki sobie też nie da. Jakieś pomysly?
Ale problem jest o jeden stopień wyżej. Szczuras jest niejadkiem i ani w soku, ani w jogurcie, w serku, w niczym nie chce jeść. Do pycha wsadzić strzykawki sobie też nie da. Jakieś pomysly?
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39350- nasza rodzina
Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
Za TM: Daisy, Zuza, Pączek, Pchełka, Niunia, Balbina, Ruby, Fretka, Yogi, Maniek
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
- Lokalizacja: Grójec
Re: Podanie leku niereformowalnemu szczurowi
Pomysłów jest multum, tyle ile szczurów . Większość sama przerobiłam i kilkakrotnie również zdarzyło mi się dosłownie płakać z bezsilności, kiedy o 5 rano trzeba było upartemu ogonowi podać lek, a on wypluwał porcję już z piątym smakołykiem lub w ogóle odmawiał nawet spróbowania. A mam uparte i podejrzliwe cholery . Strzykawką nigdy nie podawałam bo się bałam, że szczura utopię lub że większość leku pójdzie na zmarnowanie.
A więc u mnie najlepiej sprawdzają się: owocowe kaszki bobovita (bez mleka) i sinlac, namoczona sucha karma psia ( z tym to nawet trutka by poszła), "kocie" lub "psie" paszteciki w puszkach (polecam z rossmana- dobrze śmierdzą szczególnie te z rybą a im bardziej śmierdzą tym lepiej wchodzą), odrobina masła orzechowego lub w ostateczności "ludzkiego" pasztetu lub ryby w puszce, odrobina wędzonej ryby, odrobina masła, tran na łyżeczce wymieszany z lekiem (nie dużo bo może spowodować biegunkę), cały nabiał (ale niektórych antybiotyków z nabiałem nie można dawać- koniecznie trzeba to sprawdzić). Ogólnie najlepsze są rzeczy, z których można zrobić kulkę z lekiem w środku i dać całe do natychmiastowego zjedzenia, bo wtedy jest pewność że wejdzie cała dawka.
I ostatni patent -CIERPLIWOŚĆ (czasem mi też brakowało ) i spokój . Napięcie i podenerwowanie przy podawaniu leków szczury odbierają i tym bardziej nie chcą jeść leków.Powodzenia.
A więc u mnie najlepiej sprawdzają się: owocowe kaszki bobovita (bez mleka) i sinlac, namoczona sucha karma psia ( z tym to nawet trutka by poszła), "kocie" lub "psie" paszteciki w puszkach (polecam z rossmana- dobrze śmierdzą szczególnie te z rybą a im bardziej śmierdzą tym lepiej wchodzą), odrobina masła orzechowego lub w ostateczności "ludzkiego" pasztetu lub ryby w puszce, odrobina wędzonej ryby, odrobina masła, tran na łyżeczce wymieszany z lekiem (nie dużo bo może spowodować biegunkę), cały nabiał (ale niektórych antybiotyków z nabiałem nie można dawać- koniecznie trzeba to sprawdzić). Ogólnie najlepsze są rzeczy, z których można zrobić kulkę z lekiem w środku i dać całe do natychmiastowego zjedzenia, bo wtedy jest pewność że wejdzie cała dawka.
I ostatni patent -CIERPLIWOŚĆ (czasem mi też brakowało ) i spokój . Napięcie i podenerwowanie przy podawaniu leków szczury odbierają i tym bardziej nie chcą jeść leków.Powodzenia.