Strona 15 z 15

Re: Bubastyczne szczury

: czw lis 06, 2014 4:14 pm
autor: havoria
Ja mam miskę na śrubie z zooplusa. Nie da się tego zwalić. Mokre im daję też w podwieszanej, ale ona jest na haczyki i to czasami spada. Mam też psią miskę z dużym rantem, żeby sobie siadały, w tym daje jakieś papki czy inne zmielone żarcie. :P No i nie da się z półki tak czy siak zwalić, bo półka to koszyk z rantem.
Co do czegoś na drogi moczowe - dla mnie nietrafiony pomysł. Nie faszerujmy ich lekami, jeśli nie trzeba. Tak jak unipaks napisała, żurawina od czasu do czasu wystarczy. ;) Ja jedynie tran daję na wzmocnienie ogólnej odporności.
Coś Cię w ich sikaniu zaniepokoiło, że o tym pomyślałaś? Bo szczerze, mi to nigdy do głowy nie wpadł. :P

Re: Bubastyczne szczury

: wt lis 11, 2014 10:38 am
autor: diana24
W przypadku mojego stada miska nie jest tak na prawdę potrzebna. Wkładam do klatki, a po dwóch godzinach i tak jest pusta, bo wszystko jest poroznoszone, pochowane, poukładane po kątach ;) Najwięcej oczywiście ląduje w żwirku i nie jest to ważne czy to sucha karma czy jabłko :(

Re: Bubastyczne szczury

: wt lis 11, 2014 11:38 am
autor: Buba
U mnie na szczęście pomogły takie klipsy, zamontowane u dołu. Jako tako się trzyma.
Mnie miska jest właśnie dlatego potrzebna, że wszystko roznosiły. Ja im dawał surowe warzywa, owocki itp. a potem to wszystko zaszczane w żwirze leżało i do śmieci. Więc im teraz po prostu robie ze wszystkiego (dosłownie wszystkiego) zupki/paciaje. Nie ma jak roznieść, więc grzecznie jedzą przy misce. I wszystko jest zjedzone i nie leży w żwirku.
Dzisiaj dziewczyny pierwszy raz dostały tran. Baardzo im zasmakował :) Trzeba trochę odporności nałapać, bo idzie zima, więc włączyłam już na dobre vibowit do diety. Dziś pierwsza porcja. Zostały mi jeszcze 3 saszetki, więc na +/- 2 tygodnie. Potem muszę dokupić.
Na próbę chcę zrobić dziewczynom na kolację kaszę mannę na mleku. Zobaczymy czy zasmakuje. Dobrze by było, bo mamy tego mnóstwo w domu i nikt tego nie je :P :-X
Dziewczyny korzystają z długiego weekendu i mają długie wybiegi i dużo atrakcji, bo mam na to czas. :) :)
Postaram się jakąś seszyn zrobić, to powstawiam potem fotki.
Buziaki dla wszystkich :-*

Re: Bubastyczne szczury

: wt lis 11, 2014 2:21 pm
autor: unipaks
Z witaminami u szczurów nie ma co działać na zapas, nie daje się ich bez potrzeby i jeśli już, to niezbyt długo; a mleka krowiego im nie podajemy - można kaszkę ugotować na wodzie i dodać "mleka" roślinnego, np ryżowego czy innego :)
Wygłaszcz dziewczyny! :-*

Re: Bubastyczne szczury

: wt lis 11, 2014 7:31 pm
autor: Buba
Zaczęły mi kichać :-\ Dlatego postanowiłam dawać witaminki. Zwykle po podawaniu vibowitu przechodzi.
Zupełnie zapomniałam, że krowie mleko jest zakazane >:( :o Dzięki za radę :)

Re: Bubastyczne szczury

: wt lis 11, 2014 8:55 pm
autor: unipaks
Aha, no to niech zdrowieją ogonki; tylko do wody nie dawaj, bo nie wiadomo ile kto zaliczył leku, najlepiej żeby każdy w swojej porcji jogurtu naturalnego czy czegoś tam, dostawał ;)

Re: Bubastyczne szczury

: czw lis 13, 2014 5:54 pm
autor: Buba
Daję im albo na palcu, albo w strzykawce. Ze strzykawki ładnie spijają, tylko potem sikają na potęgę :D
Dziś dziewczyny mają focha i nie ruszają się z hamaczków. Nawet na wybieg nie chciały iść. Zapchały się kalafiorkiem i poszły dalej spać... Co za grubasy ;D :-\

Re: Bubastyczne szczury

: śr gru 03, 2014 1:20 am
autor: Megi_82
No i cisza zapanowała... jak tam? Co słychać? :)

Re: Bubastyczne szczury

: wt sty 06, 2015 9:21 pm
autor: Buba
Granda ma znowu guza :/ jutro będę dzwonić do Oazy. A tak to jakoś leci. Dziewczyny skoczne jak zawsze. A jedzą jak głupie ;)

Re: Bubastyczne szczury

: wt sty 06, 2015 10:46 pm
autor: Megi_82
Cholibcia :( Oby nic poważnego... trzymam kciuki, daj znać.

Re: Bubastyczne szczury

: śr sty 14, 2015 10:17 pm
autor: Buba
Jesteśmy już po operacji. Guzek okazał się odnowieniem poprzedniego. Pan w Oazie powiedział, że stało się tak dlatego, że podczas poprzedniego usuwania nie zostało do końca usunięte wszystko. :-\ Był niewielki, ale bardzo głęboko sięgał. Na szczęście już go nie ma :) Nie ma też jednego z sześciu sutków :-X
Operacja odbyła się w poniedziałek w Oazie ( dla Warszawiaków- cenowo i jakościowo lepiej w Oazie niż w Ogonku) Tego samego dnia Grandzia wróciła już do domu. Była jeszcze bardzo otępiała, więc noc spędziła w cieplutkim transporterze. Następnego dnia czuła się wprost cudownie :D wzięłam ją na łóżko, żeby zobaczyła się z Toffi i żeby rozruszała kości, a ona zamiast się oszczędzać skakała dosłownie z radości :D ;D Ja tu panikuję, że ona biedna musi cierpieć, a Granda sobie lata i kica. Łobuz kochany :)
Mam też super wiadomość :) Dziewczyny mnie bardziej pokochały. :) Wręcz latają za mną na wybiegu, wspinają się do mnie i na mnie, zaczepiają do zabawy, tulą się. Widzę, że nasze relacje są dużo cieplejsze i są teraz MEGA ;D lalalala strasznie się cieszę.
Toffi na szczęście jest zdrowa :) Obmacałam ją pod względem wszelkich guzków i nic nie ma. Wszystko inne też w normie więc bardzo się cieszę. Tofficzek mój kochany. Właśnie u niej zaobserwowałam największą zmianę w stosunku do mnie, bo kiedyś była takim trochę dzikusem, a teraz leci jak głupia kiedy ją zawołam. I widać, że chce spędzać ze mną czas. Dawniej było: "OK, akceptuje Cię, ale... spadaj" :-\ teraz "jejujejujejujejujeju kocham cię!" Łaaa :D ;D
Jutro postaram się wrzucić jakieś foty, bo już dawno nic nie było ;) I ponadrabiam zaległości w wątkach :*

Re: Bubastyczne szczury

: pn cze 01, 2015 1:16 pm
autor: Buba
O luduludludu... Ależ zapuściłam wątek i swoją obecność na forum. Ktoś tu jeszcze zajrzy? ;)
Granda i Toffi trzymają się dobrze :) Mimo że we wrześniu będą miały już jakieś dwa lata, zdrowie na razie w porządku. Guzy u Grandy się już nie robią (niech już tak zostanie!) czasem któraś kichnie, ale nie chorobowo. Czyli laseczki zdrowiutkie :)
Teraz zaczynamy warzywny szał i dziewczyny dostają świeże warzywka :) i kaszkę bananową ;D
Energii jak na swój wiek mają aż nadto. Nie zauważyłam żadnego spadku formy, randa nadal lubi biegać jak opętna. Ale to dobrze :) znaczy, że jeszcze ze mną zostanie. Toffik nigdy nie była szczególnie aktywna, ale nadal lubi pochodzić i pospędzać z nami czas.

Re: Bubastyczne szczury

: pn cze 01, 2015 4:52 pm
autor: unipaks
Fajnie, że u dziewczyn wszystko w porządku i że tak trzymają formę - oby tak cały czas! Wygłaszcz panny! :-*

Re: Bubastyczne szczury

: ndz cze 07, 2015 8:47 pm
autor: Megi_82
Ooo, kto się znalazł :D Cieszę się, że wszystko w porządku :) Pokazałabyś dziewczyny :)

Re: Bubastyczne szczury

: wt lut 28, 2017 9:47 pm
autor: Buba
Witajcie :D