Namisiowe maleństwa
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Namisiowe maleństwa
Dzisiaj rano potwierdziły się moje podejrzenia, że Namiśka jest kinderniespodzianką. Wczoraj przez cały dzień robiła raban w klatce, zrzucając wszystko z półek, tylko po to żeby wciągnąć parę ręczniczków papierowych na najwyższe piętro i tam urodzić przy samych kratach. Początkowo myślałam, że są tylko 3 maleństwa, ale okazało się, że reszta jest jeszcze w drodze, przed zakryciem klatki potworków było już 8. Tylko nie wiem, co zrobić z faktem, że Namiśka poukładała maluchy przy kratach i dwa już zbierałam, ręcznicznikiem z klatki, z dywanu i odstawiałam do góry.
A tu mama z pierwszymi maleństwami:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e96 ... 18ec6.html
A tu mama z pierwszymi maleństwami:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e96 ... 18ec6.html
Ze mną: Namiśka i Malutka + 9 bezimiennych
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
-
- Posty: 22
- Rejestracja: wt mar 11, 2014 3:25 pm
Re: Namisiowe maleństwa
spróbuj je przenieść na dół, wrzuć chusteczki porwane bo z tego pienterka to wyleca miedzy tymi szczebelkami
Re: Namisiowe maleństwa
Mają na dole chusteczki, ręczniczki, szmatki, ale Namiśka chyba zlała kompletnie sprawę gniazda i taka prowizorka jej odpowiada, a nie chce jej przenosić maluszków, żeby się nie zestresowała za bardzo. No nic, na razie przełożyłam kartki między prętami, może nie będzie ich ruszać .
Ze mną: Namiśka i Malutka + 9 bezimiennych
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
- PaniCiurowa
- Posty: 359
- Rejestracja: pn gru 17, 2012 4:01 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Namisiowe maleństwa
Jeśli samiczka ci ufa to chyba nie powinno być problemu z przeniesieniem klusek, pięterko jest dla nich bardzo, ale to bardzo niebezpieczne! Pomyśl co będzie, jak same zaczną pełzać na wszystkie strony i zaczną spadać...
https://zrzutka.pl/z/phidippusregius - Dorzuć grosz na moje marzenie.
Re: Namisiowe maleństwa
Puściłam Namiśkę na wybieg z Malutką i zniosłam całe gniazdo na dół, Nami chyba trochę zgłupiała i się zestresowała, bo zaczęła z jednym maluszkiem latać w te i we wte, z góry na dół, jednego odniosła do gniazda, wzięła następnego i to samo , ale teraz przenosi właśnie dzieciaki do domku. I wygląda na to, że mamy dziesięć małych potworków.
Ze mną: Namiśka i Malutka + 9 bezimiennych
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Re: Namisiowe maleństwa
Półeczkę musiałam wyjąć, bo Namiśka uparła się, że małe mają być tam i koniec Teraz nie siedzi już z nimi tyle, co wcześniej, kiedy zaczyna się jakiś ruch w pokoju zaraz wychodzi z gniazda i domaga się wypuszczenia z klatki
A oto maluszki:
A oto maluszki:
Ze mną: Namiśka i Malutka + 9 bezimiennych
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Re: Namisiowe maleństwa
Ze mną: Namiśka i Malutka + 9 bezimiennych
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Re: Namisiowe maleństwa
jakie śliczne murzynki
Re: Namisiowe maleństwa
Dziękujemy
Jutro będzie już 10 dzień potworków Coraz trudniej zrobić im zdjęcie, bo strasznie ruchliwe się zrobiły. Przeliczyłam je dzisiaj i wychodzi, że maluszków jednak jest 9... Nie wiem, czy źle je wcześniej policzyłam (nie chciałam na początku za bardzo rozgrzebywać gniazda) czy Nami "pozbyła się" jednego dzieciaczka... Ale czy wtedy nie byłoby jakiś śladów krwi? Mam jeszcze pytanie, czy mogę wyjąć już maluszki i wyrzucić "starszą część" gniazda? Wyczytałam, że mama powinna wypychać zużyte ręczniczki i szmatki, ale Namiśka najwyraźniej postanowiła zbudować bunkier i upycha wszystko, jak leci w coraz bardziej zbitą kupę, a zapachy niestety nie są zbyt piękne
Jutro będzie już 10 dzień potworków Coraz trudniej zrobić im zdjęcie, bo strasznie ruchliwe się zrobiły. Przeliczyłam je dzisiaj i wychodzi, że maluszków jednak jest 9... Nie wiem, czy źle je wcześniej policzyłam (nie chciałam na początku za bardzo rozgrzebywać gniazda) czy Nami "pozbyła się" jednego dzieciaczka... Ale czy wtedy nie byłoby jakiś śladów krwi? Mam jeszcze pytanie, czy mogę wyjąć już maluszki i wyrzucić "starszą część" gniazda? Wyczytałam, że mama powinna wypychać zużyte ręczniczki i szmatki, ale Namiśka najwyraźniej postanowiła zbudować bunkier i upycha wszystko, jak leci w coraz bardziej zbitą kupę, a zapachy niestety nie są zbyt piękne
Ze mną: Namiśka i Malutka + 9 bezimiennych
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Re: Namisiowe maleństwa
Moim zdaniem nic by się już raczej nie wstało jakbyś im wymieniła
Re: Namisiowe maleństwa
Wymiana się udała, maluszki mają się dobrze, chciałam dzisiaj sprawdzić orientacyjnie jakiej są płci, ale za malutkie są i nie widzę różnicy Mamusia zaczęła spędzać z nimi dużo więcej czasu, pewnie dlatego, że wszystkie chcą już wyrwać się z gniazda na zwiedzanie
Takie jesteśmy aniołki:
Zastanawiają mnie jednak 3 jaśniejsze maluszki, które wydają się mieć strasznie pomarszczoną i wysuszoną skórę (na zdjęciu dwa na samym wierzchu)
Czy jest ktoś w stanie powiedzieć mi czym to może być spowodowane? Może są niedokarmione albo coś?
Takie jesteśmy aniołki:
Zastanawiają mnie jednak 3 jaśniejsze maluszki, które wydają się mieć strasznie pomarszczoną i wysuszoną skórę (na zdjęciu dwa na samym wierzchu)
Czy jest ktoś w stanie powiedzieć mi czym to może być spowodowane? Może są niedokarmione albo coś?
Ze mną: Namiśka i Malutka + 9 bezimiennych
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
- PaniCiurowa
- Posty: 359
- Rejestracja: pn gru 17, 2012 4:01 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Namisiowe maleństwa
Porób im zdjęcia podwozi i tu powstawiaj, pomożemy w poseksowaniu maluszków.
U samiczek widać suteczki, u samców nie. To taki najłatwiejszy do zauważenia znak.
U samiczek widać suteczki, u samców nie. To taki najłatwiejszy do zauważenia znak.
https://zrzutka.pl/z/phidippusregius - Dorzuć grosz na moje marzenie.
Re: Namisiowe maleństwa
Czyli wychodzi na to, że są tylko 2 albo 3 samiczki. Co do tych jaśniejszych nie mam pewności, bo mają takie brzuszki jakby trochę prześwitujące. Ale jutro spróbuję wstawić zdjęcia, chociaż łatwe to nie będzie, bo potworki wiją się strasznie
Ze mną: Namiśka i Malutka + 9 bezimiennych
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Re: Namisiowe maleństwa
Namiśka była gotowa przegryźć pręty żeby tylko wyjść na spacer, więc miałam chwilę żeby zrobić zdjęcia Ostatnie trochę rozmazane już wyszły, bo maluszki chyba rozbudziły się na dobre przy końcówce, ale może chociaż orientacyjnie uda się określić, które są które (numer 3 i 4 to chyba ten sam maluszek, albo inny ma dwie fotki, pomieszało mi się już trochę później, o jednego jest za dużo, ale nie mogę dojść, który jest nadprogramowy)
Numer 1
Wydaje mi się, że to będzie dziewczynka
Numer 2
Tu obstawiam chłopca
Numer 3
Numer 4
Numer 5
Tu bym stawiała na dziewczynkę
Numer 6
Numer 7
Tu już nie dało się wyraźniej zrobić
Numer 8
Numer 9
Numer 99
A to najdrobniejszy maluszek, wydaje mi się, że to dziewczynka
Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc w określeniu płci, jeśli będzie trzeba mogę jeszcze jutro spróbować zrobić lepsze zdjęcia
Numer 1
Wydaje mi się, że to będzie dziewczynka
Numer 2
Tu obstawiam chłopca
Numer 3
Numer 4
Numer 5
Tu bym stawiała na dziewczynkę
Numer 6
Numer 7
Tu już nie dało się wyraźniej zrobić
Numer 8
Numer 9
Numer 99
A to najdrobniejszy maluszek, wydaje mi się, że to dziewczynka
Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc w określeniu płci, jeśli będzie trzeba mogę jeszcze jutro spróbować zrobić lepsze zdjęcia
Ze mną: Namiśka i Malutka + 9 bezimiennych
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Re: Namisiowe maleństwa
I mam jeszcze pytanie, kiedy będę mogła wpuścić drugiego szczurka do reszty? Szkoda mi jej strasznie, musiałam przenieść ją do malutkiej klatki, śpi ze mną, jest kochana i przytulaśna, ale kiedy puszczam ją z Namiśką na wybieg od razu odżywa, widać, że nie chce być sama...
Ze mną: Namiśka i Malutka + 9 bezimiennych
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka
Odeszły: Nana, Gigi, Vivka, Frutka