Strona 1 z 1

Szukam rozwiązania

: pn mar 24, 2014 9:17 am
autor: frelka
Witam serdecznie

To mój pierwszy post na tym forum, choć intensywnie czytam je od miesiąca.

Od miesiąca (dokładnie od 25 lutego) zamieszkały u nas dwie szczurzyce (Kropka i Myszka).
Dziewczyny zostały kupione w sklepie i wydawało się, że sprzedawczyni zna się na rzeczy - sama ma w domu szczury (wtedy jeszcze nie trafiłam na forum i moja wiedza w zakresie zakupu szczurów w zoologu była nikła).
Obecnie dziewczyny mają około 3 miesięcy i niestety okazało się, że najprawdopodobniej mój młodszy syn ma na nie alergię - wrócił wczoraj od dziadków, po tygodniowej nieobecności spowodowanej kaszlem i znów zaczął kaszleć.

Kropka i Mysia są oswojone, nie boją się wchodzić na rękę, uwielbiają spać pod bluzą.
Wydawać by się mogło, że nie będzie kłopotu ze znalezieniem dla nich domu.

Jednak pojawił się temat ciąży - w sklepie dwumiesięczne szczury trzymane były samce z samicami...
Kropka zmieniła się niemal z dnia na dzień, wychudła przy grzbiecie, pojawił się obwisły brzuch, który przeszkadza jej w normalnym poruszaniu się, nie chce ziarna - preferuje za to np. jajko.
Weterynarz na badaniu USG stwierdził, że to jeden maluszek. Kropka została przeniesiona do mniejszej klatki, gdzie zrobiła gniazdo. Z weterynarzem jesteśmy umówieni, że jeśli do jutra Kropka nie urodzi, to pójdzie na zabieg.

No i jak ja mam oddać komuś szczura zaraz po zabiegu?

Z drugiej strony - jak trzymać szczurki w domu astmatyka z alergią na nie (na koty i psy uczulony nie jest).

Może ktoś, kto to przeczyta i coś podpowie?

Re: Szukam rozwiązania

: pn mar 24, 2014 12:45 pm
autor: IHime
Macie sprawdzonego weta, który specjalizuje się w szczurach i robił już zabiegi na takich maleństwach? Ma narkozę wziewną (dużo bezpieczniejsza od iniekcyjnej)?
Wg. mnie, jeśli to ciąża, to trzeba małą pilnie operować, bo jest przenoszona. Ciąża u szczurów trwa 21-22 dni, a u Was to już 30! Objawy mogą wskazywać na zatrucie ciążowe.
Druga opcja, to że to nie płód, a guz, a objawy też wskazują, że zaczyna się dziać coś bardzo niedobrego.

Re: Szukam rozwiązania

: pn mar 24, 2014 7:51 pm
autor: frelka
Weterynarz polecany na forum.
Na pewno robił już zabiegi na szczurkach.
Sprawił na mnie dobre wrażenie - rzeczowy, konkretny.
Mieliśmy oddzielić Kropkę i pilnie obserwować - w przypadku jakiejkolwiek niepokojącej zmiany dzwonić i jechać.
Na razie Kropa zachowuje się niemal normalnie, za to po Myszce widać, że tęskni za siostrą.

Ile czasu po zabiegu szczur odzyskuje pełnię sił?

Zastanawiam się, kiedy mogę bezpiecznie przekazać szczury w nowe miejsce.
Z drugiej strony u mnie, miło całego uczucia, jakim je darzę, nie mogą być już tak "adorowane" jak do tej pory - nie mogę ich brać na ręce dopóki dzieci nie pójdzie spać (20.00), bawić możemy się tylko w łatwo czyszczących się miejscach itd. Myślę, że zasługują na więcej, niż w takich warunkach mogę im dać.

Re: Szukam rozwiązania

: śr mar 26, 2014 11:14 am
autor: frelka
Kropka miała wczoraj wieczorem zabieg.
W macicy był jeden w pełni rozwinięty, ale bez oznak życia maluch.
Dodatkowo zaczynało się zapalenie macicy.

Mała dobrze przeszła zabieg. :)

Ktoś wie, gdzie na śląsku można wykonać badania alergiczne - potwierdzić lub nie alergię na szczura?
Dzwoniłam do dwóch poradni - mają co najwyżej chomiki...

Re: Szukam rozwiązania

: ndz mar 30, 2014 9:36 pm
autor: frelka
Kropka ma się całkiem dobrze, jest radosna i kochana (mimo, że codziennie musimy jej aplikować antybiotyk, nadal nam ufa i traktuje jajko azyl). Niestety gdzieś musiała uszkodzić łapkę (nie ma władzy nad stopą) - weterynarz widział, obserwujemy.

Odwiedziłam dziś sklep (Kakadu, Gliwice, Europa Centralna), gdzie kupiłam szczurzyce.
Do kierownika nie docierało, że trzymanie razem dwóch płci to zagrożenie życia samic.
Pracownica się przejęła, ale ona pewnie niewiele może.

Nie wiem co jeszcze można zrobić...

Nadal szukam miejsca, gdzie można zrobić badania alergiczne - nie chcę oddawać Kropki i Myszki.

Re: Szukam rozwiązania

: ndz mar 30, 2014 10:08 pm
autor: Paul_Julian
Badanie na alergię mozesz zrobić w każdej przychodni, gdzie jest alergolog chyba. Ale mogą nie mieć tam szczurzych testów http://alergie.mp.pl/lista/show.html?id=91246 więc moze lepiej poszukac w google i zrobić prywatnie ?

Re: Szukam rozwiązania

: ndz mar 30, 2014 11:01 pm
autor: Cyklotymia
Nawet jeśli to jest uczulenie na mocz szczura, to i tak nie prowadzi się odczulania...

Re: Szukam rozwiązania

: pn mar 31, 2014 3:54 pm
autor: Ensui
frelka pisze:Odwiedziłam dziś sklep (Kakadu, Gliwice, Europa Centralna), gdzie kupiłam szczurzyce.
Do kierownika nie docierało, że trzymanie razem dwóch płci to zagrożenie życia samic.
Pracownica się przejęła, ale ona pewnie niewiele może.
To najczęstsza sytuacja, jaką się opisuje w internecie, jeśli chodzi o sklepy zoologiczne. Jeśli nawet pracownik jest wrażliwy na dobro zwierząt, to i tak decyduje ktoś wyżej, kto zazwyczaj kieruje się względami ekonomicznymi... :-\

Re: Szukam rozwiązania

: czw kwie 03, 2014 8:39 pm
autor: frelka
Testy alergiczne na naskórek lub mocz szczura są niestety rzadkie. Wprawdzie w czasie poszukiwań google znalazłam kilka przychodni/laboratoriów wykonujących takie testy, ale większość w Warszawie.
Ostatecznie, przez przypadek, znalazłam laboratorium w Katowicach (na Mikołowskiej), w którym w jednym z pakietów jest szczur.

Wyniki mają być w przyszłym tygodniu :)

A Kropka miała dziś zdejmowane szwy - wszystko ładnie się goi, apetyt zdążył wrócić. Oby tak dalej.

Wrócę jeszcze do sklepu - nie chcę tego tak nie zostawić. Na stronie internetowej mieli przez cały marzec informację o miesiącu sterylizacji, wewnątrz strony są artykuły o zwierzętach i możliwym wieku rozrodczym szczurów - hipokryzja pełną gębą.
Co można zrobić?