Walka aż do krwi.

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
dochmikowaa.
Posty: 542
Rejestracja: pt sty 25, 2013 8:43 pm

Walka aż do krwi.

Post autor: dochmikowaa. »

Witam
Mam problem z moimi szczurkami.
Od jakiegoś czasu moje chłopaki bardzo się biją. Co dziwne, tylko poza klatką.
Krecik (10miesięcy) goni, podgryza, rzuca się na Skippera (ponad rok, przywódca stada).
Na początku myślałam, że chcę go po prostu zdominować. Dzisiaj jednak goniły się przez cały pokój i Skipper uciekł do klatki. Krecik go zdominował, więc Skipper leżał na plecach. Wtedy ujrzałam ranke na jego brzuszku (2-3 centymetry). Wydawało mi się że to nic takiego, ponieważ nawet nie krwawił. Wytarłam ranke i zobaczyłam, że jest bardzo głęboka. Gdy dokładnie ją obejrzałam, okazało się, że skóra ''rozeszła'' się na boki, tak że widać już ''mięso'', które jest po skórą.
Nie wiem co zrobić.
To pilne.
Proszę o szybką pomoc

Ps. szczury są 4. mieszkają razem od dawna.
Ze mną są Skipper, Krecik i Dumbuś <33
Ich temacik : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39272
Zapraszam do ogladania chłopców <3

Za TM szczurek Rico, Mały i chomiś Kuba :((( [*]
irnik.
Posty: 15
Rejestracja: czw lut 06, 2014 7:55 am

Re: Walka aż do krwi.

Post autor: irnik. »

Ja bym natychmiast do weta zasuwał. A po zagojeniu ran kastracja bo wychodzi na to że na obcym terenie (poza klatką) pewnie z nadmiaru wrażeń zapachowych panowie traktują się jak rywale do terytorium.
Użytkownik zbanowany z powodu wielokrotnego celowego łamania Regulaminu forum. - edycja podpisu : administracja.
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Walka aż do krwi.

Post autor: noovaa »

Jeśli rana wymaga szycia, to można to zrobić tylko do 6ciu godzin po skaleczeniu.
Jeśli nie krwawi, raczej się zagoi, tylko blizna zostanie. Ale oddzieliłabym małego na 1-2 dni, aż się ładnie zasklepi, by mu tam nikt nie gmerał.

Koniecznie też odkazić rivanolem na przykład.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
dochmikowaa.
Posty: 542
Rejestracja: pt sty 25, 2013 8:43 pm

Re: Walka aż do krwi.

Post autor: dochmikowaa. »

A czy teraz nie jest za późno na odkażanie?

Ps. W klatce wszystko ok. Nawet razem spały.
Ze mną są Skipper, Krecik i Dumbuś <33
Ich temacik : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39272
Zapraszam do ogladania chłopców <3

Za TM szczurek Rico, Mały i chomiś Kuba :((( [*]
Awatar użytkownika
dochmikowaa.
Posty: 542
Rejestracja: pt sty 25, 2013 8:43 pm

Re: Walka aż do krwi.

Post autor: dochmikowaa. »

Boje się o Skippera.
Dzisiaj na wybiegu bał się zejść z kolan. Gdy jakiś inny ogonek do niego podszedł (nawet Dumbuś, który jest na samym dole hierarchii) to Skipper zastygał, w ogóle się nie ruszał i do tego wszystkiego bardzo szybko ruszał samym ogonkiem. Potem bał się nawet Małego, swojego najlepszego przyjaciela, którego NIGDY się nie bał i zawsze byli blisko siebie.
Nie wiem co robić. Bardzo się boję.
Ze mną są Skipper, Krecik i Dumbuś <33
Ich temacik : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39272
Zapraszam do ogladania chłopców <3

Za TM szczurek Rico, Mały i chomiś Kuba :((( [*]
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Walka aż do krwi.

Post autor: noovaa »

Dać mu chwilę... jak został pogryziony, może być w szoku, to minie :)
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
dochmikowaa.
Posty: 542
Rejestracja: pt sty 25, 2013 8:43 pm

Re: Walka aż do krwi.

Post autor: dochmikowaa. »

mam nadzieję, bo bardzo się martwię.
Mój kochany Skipperek <3
Ze mną są Skipper, Krecik i Dumbuś <33
Ich temacik : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=39272
Zapraszam do ogladania chłopców <3

Za TM szczurek Rico, Mały i chomiś Kuba :((( [*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”