Strona 1 z 1

[OCZKO] czyżby jakaś choroba u łysolka :C?

: pt kwie 18, 2014 8:42 pm
autor: yousuck88
Cześć wszystkim!
Byłam kiedyś z wami na forum, jednak po długiej nieobecności tu nie mogłam doszukać się hasła więc zarejestrowałam się na nowo.
Jednak dziś nie o tym chcę mówić, najważniejsze jest dla mnie zdrowie mojego malucha.
Szukałam pół dnia w tym temacie, jednak nie znalazłam nic, co by mnie uspokoiło...
A mianowicie- od tygodnia mieszka u mnie wraz z koleżanką półtora miesięczna śliczność fuzz, zwana Vegą(dla przyjaciół Żelką :D ).
Od kilku dni szczególnie się jej przyglądam, gdyż zauważyłam coś, co mnie bardzo zaniepokoiło.
Praktycznie non stop jakby mruży prawe oczko... Nie łączy się to z żadną dziwną wydzieliną, czy też porfiną. Jedyne co mnie dziwi, to to, że jej oczka są ciągle tak jakby ''mokre''. Wygląda, jakby miała w nich łzy, a z prawego profilu jak gdyby usypiała przez to mrużenie... Jestem pewna, że drugie oczko jest jak najbardziej okej. Są momenty, że i to drugie jest normalne... Jednak niestety tylko momenty... Nigdy nie miałam szczurka fuzz, no i trudno doszukać się konkretnych informacji na ich temat.Bardzo mnie to martwi, nie usnę dopóki nie dowiem się co jest maleństwu :c Pomożecie?

Re: [OCZKO] czyżby jakaś choroba u łysolka :C?

: pt kwie 18, 2014 10:08 pm
autor: unipaks
Z tego co wiem, łysolkom (i rexom chyba też) często rzęsy mogą podwijać się pod powiekę, doprowadzając nieraz do poważnych problemów. Może i tutaj coś się takiego dzieje? Spróbuj obejrzeć dokładnie to oczko
Jeśli masz sól fizjologiczną, przemywaj jej oczy delikatnie; można też używać esencji z czarnej herbaty - ale to oczko powinien chyba obejrzeć weterynarz, być może jest tam jakiś stan zapalny wymagający specjalnych kropli

: sob kwie 19, 2014 11:22 am
autor: yousuck88
A no więc tak.. Kiedy tylko mogę, to przypatruje się temu.. Nie widzę w tym oczku, że tak powiem żadnej rzęsy...
Wczoraj już całkowicie dostałam mętlik w głowie, gdyż jak maluchy biegały, to jej oczka znów wyglądały normalnie ( i tak cały wieczór), już rano... patrzę, a tu maleńkie ślady porfiny, ledwo je idzie dostrzec, ale są. Zapewne potrzebny był by nam weterynarz, jednak pojawia się kolejny problem, już mamy święta, a w swoim mieście nie udam się do żadnego weta, bo to sadyści są i się nie znają. Musiałabym jechać aż do Wrocławia/Legnicy, a więc dziś czasowo się nawet nie wyrobimy :C Polecę zaraz po tą sól fizjologiczną do przemywania, ale i tak nie jestem spokojna...

Re: [OCZKO] czyżby jakaś choroba u łysolka :C?

: sob kwie 19, 2014 2:13 pm
autor: unipaks
A w czym trzymasz szczurki? Może pyli coś, albo trociny na jej oczy źle działają. Potrzymaj je przez te dni na papierowych niefarbowanych i nieperfumowanych ręczniczkach, chusteczkach - poobserwuj czy jest jakaś zmiana na lepsze.
Niektóre ściółki z drzew iglastych, niepoddanych wcześniej właściwej obróbce, zawierają szkodliwe dla gryzoni fenole, nie wiem jakiej ściółki używasz
Mam nadzieję, że jednak będzie wszystko dobrze z tymi oczami :)