Skąd to imię?
: ndz maja 11, 2014 10:33 pm
Hej, niejednokrotnie zastanawiałam się nad imionami zarówno dla moich Ogonów jaki i nad pochodzeniem imion Waszych podopiecznych. Myślę, że fajnie byłoby poczytać krótkie historie z nimi związane.
Zacznę od siebie:
I szczur w moim życiu miał na imię Iwo. Nazwałam go imieniem sprzedawcy ze sklepu zoologicznego, w którym byłam wtedy zakochana ( w sprzedawcy, nie w sklepie)
II szczur a właściwie szczurzyca miała na imię Marcjanna tak nazwał ją mój ówczesny chłopak.
Potem była jeszcze Elekta ( imię nadała jej moja niedoszła teściowa),
Tytus bo miał śmiesznie odstające uszy ( ale nie dumbo bo ich wtedy jeszcze nie było- przynajmniej w Polsce).
Teraz są z nami Lulu ( od Luiza) i Olivka ew Oliwa ( od Oliwii) i te imiona nadała im moja 3 letnia córcia ( mam mocne podejrzenia, że to imiona jakiś postaci z bajek).
Jest też Dex od Dextera imię nadała poprzednia właścicielka od której został wyadoptowany i już go nie zmienialiśmy ale pieszczotliwie wołam na niego Dzidziuś bo jest taki wielki ale wystrachany jak małe dziecko.
No i od kilku dni są z nami dwie siostrzyczki Sól i Pieprz bo skoro mamy już Oliwę a dziewczyny są albinosem i niebieskim kapturem to … W domowym zaciszu nazywamy je Sali i Pepa albo Salti i Peper a mąż woła na nie Wełenki bo są rexami. Na forum używam skrótu S&P gdy piszę o nich obu na raz.
Jestem bardzo ciekawa Waszych opowieści.
Zachęcam do rozbudowy wątku
Zacznę od siebie:
I szczur w moim życiu miał na imię Iwo. Nazwałam go imieniem sprzedawcy ze sklepu zoologicznego, w którym byłam wtedy zakochana ( w sprzedawcy, nie w sklepie)
II szczur a właściwie szczurzyca miała na imię Marcjanna tak nazwał ją mój ówczesny chłopak.
Potem była jeszcze Elekta ( imię nadała jej moja niedoszła teściowa),
Tytus bo miał śmiesznie odstające uszy ( ale nie dumbo bo ich wtedy jeszcze nie było- przynajmniej w Polsce).
Teraz są z nami Lulu ( od Luiza) i Olivka ew Oliwa ( od Oliwii) i te imiona nadała im moja 3 letnia córcia ( mam mocne podejrzenia, że to imiona jakiś postaci z bajek).
Jest też Dex od Dextera imię nadała poprzednia właścicielka od której został wyadoptowany i już go nie zmienialiśmy ale pieszczotliwie wołam na niego Dzidziuś bo jest taki wielki ale wystrachany jak małe dziecko.
No i od kilku dni są z nami dwie siostrzyczki Sól i Pieprz bo skoro mamy już Oliwę a dziewczyny są albinosem i niebieskim kapturem to … W domowym zaciszu nazywamy je Sali i Pepa albo Salti i Peper a mąż woła na nie Wełenki bo są rexami. Na forum używam skrótu S&P gdy piszę o nich obu na raz.
Jestem bardzo ciekawa Waszych opowieści.
Zachęcam do rozbudowy wątku