Strona 1 z 1

Roztocza pijące krew

: sob lip 19, 2014 2:43 pm
autor: czekolada87
Witam, moje szczury zaraziły się od dzikich myszy roztoczami(tymi, które piją krew). Weterynarz zidentyfikował pasożyty,ale skończyło się na inwermektynie,a trzeba jeszcze odkazić mieszkanie. Czy ktoś miał już ten problem i wie jakimi środkami to paskudztwo najskuteczniej usunąć?Jakieś spreje czy cokolwiek innego?I ja i moje szczury jesteśmy regularnie gryzieni..
Będę wdzięczna za jakąkolwiek wskazówkę!

Czekolada i ogony

Re: Roztocza pijące krew

: ndz lip 20, 2014 11:12 am
autor: smeg
Poczytaj o wszołach u szczurów ;) Zazwyczaj wystarczy wyparzyć wrzątkiem klatkę i jej wyposażenie, hamaki wyprać w 90 stopniach, okolice klatki umyć np. mocno rozcieńczonym w wodzie domestosem. Pamiętaj też, że iwermektynę należy podać w 3 dawkach, w odstępach ok. 7-10 dni. Działa ona tylko na dorosłe osobniki, więc jeśli po pierwszej dawce wyklują się kolejne z jaj, trzeba zadziałać ponownie. Bez 3 dawek zazwyczaj nie wybijesz wszystkich robali.

Re: Roztocza pijące krew

: wt lip 22, 2014 3:49 pm
autor: czekolada87
Dzięki!
To wszoły to to samo co roztocza??To co tu mam jest małe okrągłe czerwone lub czarne.
Invermektyna była podana 3 razy ale wet powiedział że bez odkażenia mieszkania to nic nie da. Więc od jutra wrzątek na klatkę i szorowanie okolic klatki na kolanach :(

Re: Roztocza pijące krew

: wt lip 22, 2014 4:04 pm
autor: smeg
Wszoły to chyba nie to samo, co roztocza, ale są bardzo częste u szczurów i są właśnie takie mikroskopijne, czerwonawe, widać jak łażą tuż przy skórze u jasnych szczurów, na czarnych najłatwiej zauważyć ich jaja przyczepione do sierści, białe, wyglądające jak łupież. Być może weterynarz po prostu nazwał je roztoczami.