Szczurek schudł

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Ok nie wiem co się dzieje... Charlie ma dwa plusy(średnie stężenie) ciał ketonowych... Dwa razy mu mierzyłam dla pewności. Już w pierwszych sekundach pasek się zabarwił... Glukozy ma trzy plusy. A jeszcze dwie godziny temu ketonów nie miał w ogóle! :-[ Co to może znaczyć, bo nie wiem teraz co robić czy mu podać 2,5j i jedzenie, czy z ketonami to coś innego się robi :-[
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Z tego co właśnie wyczytałam to też wynika z dużego niedoboru insuliny, co mnie dziwi, no bo w końcu ma 3 plusy tej glukozy, niedawno miał więcej a ciał nie było! :'( Idę mu podać tą insulinę, ale się zmartwiłam :'(
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

A glukoza te 2 godziny wcześniej - była ? Jeśli glukoza była wysoka bez ketonów to za mało insuliny. Jeśli nie było, to ketony mogą być od większego wysiłku fizycznego, albo z głodu;/
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

No była glukoza ale między dwoma a trzema plusami i ketonów nie było. Po dwóch godzinach glukoza wynosiła 3 plusy, i 2 plusy było ketonów. Pierwszy raz mi się zdarzyło, żeby miał z taką glukozą ketony :/ A karmę miał.
Dałam mu te 2,5j i jedzenie i o 21:00 miał już śladowe ilości glukozy i brak ketonów :)
Sorry, że Ci tak piszę plusami, ale tak sobie zapisuję, bo szybciej aniżeli miałabym pisać te liczby czy opisywać 'śladowe' itp :P Masz tu pudełko, żeby się zorientować(bo nie wiem czy masz akurat):
ketony: http://www.bri2e.co.uk/susie/images/1128.jpg
glukoza: http://www.bri2e.co.uk/susie/images/1126.jpg
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

Taka "kombinacja" mi się nie zdarzyła prawdę mówiąc;/ ketony miewaliśmy tylko przy zredukowanej glukozie...

Ale dobrze, że już jest dobrze, i może już się nie będzie powtarzać:)
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Charlie od czwartku wieczorem do dziś rana był w hoteliku u weta. Przed podaniem insuliny w czw wieczorem nie zmierzyli mu cukru w ogóle, poprosiłam weta żeby w piątek mu zmierzyli chociaż paskami do badania moczu(dopłata 5 zł za pasek, bo jakby mieli mierzyć cukier we krwi to bym za dobę płaciła 60zł - doba szpitalna, a nie 30zł - hotelik), ale jak się dowiedziałam w sobotę po południu to nie zmierzyli, dopiero w czwartek wieczorem(to miał jeden plus glukozy i brak ketonów). Po przyjeździe do domu zobaczyłam,że nie dali mu antybiotyku, bo tak jak 3 strzykawki dałam, tak też 3 strzykawki dostalam.
Dałam jej też kaszę jaglaną i soję. Nie podawała tego Charliemu po insulinie. W czw wieczorem mały ważył 284g, a dzisiaj rano 255g.... Wet kazała mi nic mu nie dawać, bo jest cukier ładny. No ale cholera w ciągu niecałych 3 dni on schudł 30g! Czy one na prawdę tego nie widzą? Bo wg wet, która dzisiaj mi oddawała Charliego, i która razem z Ulman prowadzi jego leczenie, jak on dostaje jedzenie oprócz karmy to mu za bardzo cukier skacze, ale jak ona tak może twierdzić skoro on miał dostęp do tej kaszy u nich na krzywej calutki dzień... Oczywiście miała gdzieś ten argument.
Jak zawiozłam małego do weta w czwartek to widziałam się z Ulman i jej powiedziałam, że przywiozłam też jedzenie do insuliny oprócz karmy, bo nie chciałam ryzykować hipoglikemią przy takim niskim cukrze, na co ona mi odpowiedziała, że hipoglikemia jest dopiero, gdy jest już bardzo, bardzo niski poziom cukru(chyba powiedziała, że poniżej 90, albo mniej bo nie pamiętam) i że Charliemu nie grozi, i żebym mu nie dawała.
U nich, mówiły, że normalnie jadł i pił. Spadek wagi ta druga tłumaczyła tak, że może jadł mniej niż w domu, bo to obce miejsce. No tak, ale jakoś na krzywej to nie jadł mniej. We wtorek jadę na wizytę kontrolną tego pęcherza i wgl.
No i teraz nie wiem czy dać im czas do tego wtorku i zobaczyć czy jego waga ruszy w górę lub (oby nie) w dół bez jedzenia oprócz karmy, czy nie ryzykować i dawać małemu jedzenie normalnie i zobaczyć we wtorek jak jego waga :-[

Po przyjeździe z hoteliku:
https://www.youtube.com/watch?v=yhdD-5iKfw8
https://www.youtube.com/watch?v=V164oFRShYI


A Tobie udało się dowiedzieć czegoś o trzustce? :-[
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Sonia13 pisze:ale jak się dowiedziałam w sobotę po południu to nie zmierzyli, dopiero w czwartek wieczorem(to miał jeden plus glukozy i brak ketonów).
Dopiero w sobotę wieczorem, pomyłka
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

No... Przed chwilą badaliśmy mocz: 0 glukozy, śladowe ilości ciał ketonowych. I weź mu tu podaj insulinę... Może po tym w końcu zrozumieją, że dla jego dobra lepiej mu podawać jedzenie
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

Wybacz, nie miałam internetu kilka dni.
Dr z którą rozmawiałam, powiedziała, że jeśli na usg wyszedł obraz wskazujący na stan zapalny, to leczenie powinno obejmować długofalowy antybiotyk, leki przeciwzapalne oraz dietę ubogą w tłuszcze. Chudnięcie może być od trzustki, chociaż w przebiegu z cukrzycą, dodatkowo od tego. Jeśli lekarz nie jest pewny po obrazie usg zleca badanie enzymów trzustkowych i morfologii dla potwierdzenia.
Niewiele, ale bez badań nic więcej nie może powiedzieć;/

Biednie wygląda, biedactwo;( Być może jest tak z wyczerpania, ale na tym drugim wygląda to jednak bólowo. Dostaje jeszcze te przeciwbólowe ?

Wiesz co, w tych niewiadomych pomiędzy trzustką i cukrzycą, ja bym jednak zaczęła go normalnie karmić, z trzustką jeśli nawet faktycznie coś jest, nic dodatkowo poza obecną terapią (konieczne przeciwzapalne/przeciwbólowe) nie zrobicie, a jest szansa, że to chudnięcie jednak jest od restrykcyjnej diety – i tutaj jeszcze można naprawić. Ale nie ma już co zwlekać, Charlie nie wygląda dobrze, 30 gr w 3 dni... Co z tego że udało się zbić cukier skoro szczura coraz mniej ?.
Jakoś nie chce mi się wierzyć że to od powściągliwości do jedzenia w obcym miejscu;/ nie tyle... Albo w tych dniach nastąpił jakiś atak trzustkowy (co chyba by widziały, jeśli go obserwowały), albo Charlie głodował - tak to widzę...
A w jakim celu on był u nich teraz ? Bo nie rozumiem dlaczego mu nie zmierzyły glukozy, już pomijając fakt, że co to za krzywa skoro nie zna się poziomu wyjściowego, to po prostu bardzo nieodpowiedzialne przy działaniu z insuliną :-X One nie mogą przyjmować, że określonych porach szczur będzie miał stały poziom glukozy, ani że ustalona dawka zadziała tak samo za każdym razem... nie wiem jak można tego nie rozumieć;/ Ty to rozumiesz - widzisz, a one nie ?;/
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Ok, dzięki za informację, jutro jadę do weta to jej o tym powiem :) Na razie nie dała mi żadnych przeciwzapalnych ani przeciwbólowych leków :/
Wczoraj wyglądał naprawdę źle; w domu nie jadł - musiałam mu podstawiać oślinioną karmę pod nos, bo inaczej nie chciał w ogóle, leki z zarodkami też ledwo ledwo zjadł.Przewrócił się kilka razy przy chodzeniu - sama zresztą widzisz jaki jest chudziutki i zarzuca nim na boki :'( Dzisiaj już jest znacznie lepiej, chodził szybciej po pokoju, jadł, leki też ładnie przyjął :)

Dzwoniła dziś do mnie ta dr Ulman i się pytała o Charliego. Powiedziałam jej o tej wczorajszej sytuacji to miała pretensje i powiedziała, że powinnam była mu podać normalnie 2,5j insuliny bez żadnego jedzenia(bo dałam mu kaszę jaglaną, i po pół godzinie gdy miał glukozy +/++ we krwi podałam mu normalnie 2,5j - u nich z takim poziomem na pasku nie miał żadnych objawów hipoglikemii i u mnie również. Nie wiem od czego to zależy, może jakoś inaczej jest u niego z tą cukrzycą niż u Humbaka). Nic ją nie obchodziło, że ketony były. Bo wg niej to nie ma żadnego związku i we krwi może być dużo glukozy. Jutro jeśli się wyrobię kupię sobie te paski do glukometru, bo sobie odłożyłam na nie, żeby mi nie gadała takich głupot.
No ja nie wiem czemu schudł tyle przez 2 i pół dnia, ale to już jest przegięcie. Miał karmę w klatce cały czas i chodził tam kilka razy dziennie, tak mówiły.
On był u nich w hoteliku, bo musiałam wyjechać na te 3 dni niecałe. No i sama byłam zszokowana, gdy się dowiedziałam, że on nie ma mierzonego w żaden sposób cukru przed podaniem insuliny...
No też po prostu nie mogę zrozumieć jej stanowiska. Widzi, że ten szczur chudnie bez jedzenia, ale mimo wszystko każe mi go nie karmić niczym oprócz tej karmy. Widzi, że w weekend bez jedzenia schudł 30g! Ale wciąż każe mi nie dawać mu nic jeść. Nie mam pojęcia w jaki sposób ona myśli. Powiedziała mi jeszcze dzisiaj przez telefon, że u Charliego nie ma raczej szans na wpadnięcie w hipoglikemię nawet w takiej sytuacji jaka wczoraj miała miejsce. Ona uważa, że bez względu na wszystko - zawsze podaj 2,5j, bo trzeba za wszelką cenę zbić cukier :/

Dzwoniłam wczoraj do Pulsvetu i okazało się, że 27, 28, 29.12 będą miały normalnie otwarty gabinet. Jest zatem szansa, że będę mogła się tam wybrać w tych dniach. Tylko powiedziałam, że jestem z Gorzowa i musiałabym najpierw z dr Rzepką porozmawiać i omówić sytuację, zapytać i dowiedzieć się czy zdoła mi pomóc, żebym nie pojechała taki kawał na marne. No i miała dzisiaj do mnie dzwonić, ale miała nagły wypadek ze swoim zwierzakiem i musiała do niego pojechać. No i jutro ma do mnie dzwonić, mam nadzieję, że w końcu do tego dojdzie.
Najgorszym problemem jest tylko dojazd. Jak teraz jechałam pociągiem na Śląsk to albo było tak zimno, że się nie dało wytrzymać, albo tak gorąco... I nie chciałabym narażać na to szczurka w takim stanie. Szukałam na blablacar i też nie było żadnych sensownych ofert na razie, bo albo ktoś nie miał żadnych opinii, albo nie zgadza się na transport zwierzęcia. No ale może ktoś jeszcze doda ogłoszenie. Więc jeśli się umówię na wizytę do PV to totalnie w ciemno i nie wiem jak wrócę :-X
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

Jeśli chcesz jechać do PV, typowo do dr Rzepki, to tylko zarejestruj się odpowiednio wcześniej, bo wizyty są na zapisy (chyba że się z nią umówisz inaczej). Mam nadzieję, że tym razem uda Ci się z nią porozmawiać i może uzyskać jakieś wytyczne na czas tych 2 tygodni, bo to chudnięcie jest zastraszające.

Powiedziała mi jeszcze dzisiaj przez te ... cukier :/

Dając 2,5 j. kiedy nie było glukozy ?! Nie, na pewno nie wpadłby w hipoglikemię... :-X

A kiedy nie miał sił i się przewracał to było po insulinie ? jakie były wtedy wskazania na paskach ?
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Wtedy o 16:00 miał troszkę mniej niż jeden plus glukozy i mniej niż śladowe ilości ciał ketonowych.
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Dr Rzepka odpisała na maila :)
"troche mało badań ma szczurek żeby znaleźć przyczynę niepowodzenia leczenia , podstawą oceny stabilizacji pacjenta i prawidłowej dawki insuliny jest stała waga ciała, żeby ocenić ilość konieczną insuliny należało by zrobić min kilka krzywych cukrowych ( min 3-4 ),jeżeli chodzi o dietę to na pewno powinna być to dieta specjalna , ponieważ niestety nie znajdę czasu na opisanie diety podam Pani numer do mojej pacjentki która miała u mnie leczonego szczurka na cukrzyce i na pewno ta Pani opowie Pani jak przygotowywać jedzenie. Po wprowadzeniu diety po 3-4 dniach proszę zrobić krzywą ( Pomiary co 2 godzimy, na takich dawkach jakie dostaje insuliny ale musze wiedzieć dokładnie jaka to dawka) , zawsze pomiar tez bezpośrednio przed podaniem insuliny) , 2 kolejne dni pomiarów proszę mi przesłać ma maila) po przesłaniu prosze zadzwonić na recepcję i poprosić o przekazanie mi informacji że wyniki są na poczcie ( żeby mi nie umknęło że są)
Pozdrawiam Anna Rzepka
ps pomocne było by też badanie krwi - chociaż sama biochemia"

Umówiłam się na wizytę już, ale dopiero 16.02, bo w weekend dr nie pracuje, a w pn 29.12 ma cały dzień zabiegi. No a 30.12 odpada, bo nie dam rady :/ Zakupiłam w końcu te paski, ale w pudełku po otworzeniu znalazłam karteczkę, że paski przestaną być produkowane od 2014r, więc obawiam się, że możliwe, że ich już nie znajdę następnym razem. Już dziś myślałam, że ich nie dostanę, ale w końcu jakoś się trafiły. Miałam problem z pobraniem krwi u szczurka :( Mały był jak aniołek, ale niestety krew nie chciała lecieć :/ Dwie nieudane próby, jedna w końcu udana.
Rano dziś o 07:00 dostał 3j(zwiększona dawka insuliny chyba z powodu leków przeciwzapalnych które zawierają cukier), a miał +++ glukozy w moczu. Dostał też trochę kaszy jaglanej.
O godzinie 19:40 miał w moczu +++/++++ glukozy, podałam mu ryż brązowy z sosem pomidorowym(ugotowany, rozciapciany pomidor), o 19:45 podałam 3j insuliny, a następnie podjęłam ostatnią próbę zmierzenia glukozy we krwi. Wynik - 459mg/dL. Ale na pewno trochę mu skoczył cukier ze stresu przy tych dwóch nieudanych próbach.

A tutaj karta od weterynarza jak byliśmy we wtorek: http://s30.postimg.org/7wmh0onup/108414 ... 1937_n.jpg
No i dawałam mu po insulinie od nd wieczorem do wt rano troszkę kaszy jaglnej - nie schudł. Ale dawałam malutko, starałam się żeby było dobrze w obie strony - i żeby cukier mocno nie skoczył, i żeby mały coś zjadł. Spytałam wet czy nadal mam mu nic nie dawać po insulinie(nie mówiłam, że dawałam przez ten czas) i ona powiedziała, że nie chce mnie do niczego zmuszać i żebym robiła jak uważam.
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
Awatar użytkownika
Sonia13
Posty: 328
Rejestracja: wt lut 05, 2013 6:32 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: Sonia13 »

Wiem, że moja wet krew do krzywej brała z tylnych lapek. Ma tam ogolone, wiec ladnie widac żyłkę. Może ja tez bym tam nakluwala, bo te paluszki to masakra. Chcialam powtorzyc badanie po 4h ale nie da rady, bo ciagle error1 - za mało krwi... kolejne paski zmarnowane, kolejne paluszki bolą :(
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta, nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany, nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurek schudł

Post autor: ol. »

Sonia13 pisze:Wtedy o 16:00 miał troszkę mniej niż jeden plus glukozy i mniej niż śladowe ilości ciał ketonowych.
Nie jestem pewna, ale być może takie wyniki moczu nie wykluczają hipoglikemii we krwi ???
Sonia13 pisze:O godzinie 19:40 miał w moczu +++/++++ glukozy, podałam mu ryż brązowy z sosem pomidorowym(ugotowany, rozciapciany pomidor), o 19:45 podałam 3j insuliny, a następnie podjęłam ostatnią próbę zmierzenia glukozy we krwi. Wynik - 459mg/dL. Ale na pewno trochę mu skoczył cukier ze stresu przy tych dwóch nieudanych próbach.
Po samym posiłku też na pewno wzrosło, u nas też rosło w stosunku do wartości przed insuliną i karmieniem - insulina zaczynała działać po jakimś czasie (raczej ponad 30 min - nawet do godziny kiedy spadek uwidaczniał sie we krwi, a w moczu jeszcze dłużej).

Nie wiem jak z kłuciem w żyłę na nodze, nie poleci za dużo krwi ?.. U nas z paluszka zawsze było wystarczająco, ale może fakt, że Charlie jest wątlejszy u niego to komplikuje;/ Paluszki mają ten plus, że można to jeden to drugi i nie jest wciąż ranione to samo miejsce, no ale jeśli nie udaje się nic z paluszków uzyskać to nie ma sensu malucha męczyć. Zobacz jak pójdzie z nogi, tylko starając się kłuć nie wicąż w to samo miejsce, cukrzycy się gorzej goją, żeby nie doszło do jakiegoś owrzodzenia.

Dlaczego podwyższyliście do 3j., przy 2,5 glukoza zaczęła gorzej spadać ?;/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”